Kara za zachęcanie do szczepień. Lekarze przecierają oczy ze zdziwienia
Kara dla apteki, która zachęcała do szczepień przeciwko grypie. Śląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny uznał, że w ten sposób naruszono zakaz reklamy. W konsekwencji nałożono na placówkę karę finansową w wysokości 5 tys. złotych.
1. Apteka dostała karę za promocję szczepień
Śląski Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny po kontroli w jednej z aptek uznał, że placówka złamała przepisy dotyczące zakazu reklamy, czyli art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Chodziło o plakaty położone na stole przy oknach do obsługi klientów, na których były informacje na temat szczepionek przeciwko grypie. Można było na nich przeczytać:
"Nie daj się zaskoczyć grypie! Zadbaj o siebie i swoich bliskich. Stop grypa. Szczepionki na grypę 2022/2023 już dostępne w sprzedaży. O szczegóły zapytaj farmaceutę".
Inspektorat potraktował to jako reklamę i nałożył na placówkę karę w wysokości 5 tys. złotych.
2. Inspektor uznał, że to była reklama
Właścicielka apteki odrzuca zarzuty, a jej pełnomocnik wskazuje, że chodziło wyłącznie o promocję szczepień, a nie cele marketingowe. Odwołuje się też do polityki państwa, które w tym okresie również aktywnie zachęcało do ochrony przed grypą. W dodatku przekaz nie zawierał typowych sloganów reklamowych, jak "promocja", czy "taniej", ani nawet nazwy konkretnej apteki.
- Szeroko zakrojona akcja informacyjna prowadzona w tzw. sezonie grypowym przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia miała na celu zwiększenie odporności populacyjnej na zakażenie wirusem grypy. W akcję tę, począwszy od maja 2021 r., włączono także apteki ogólnodostępne, czego wyrazem była nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne wprowadzająca art. 86 ust. 8a – podkreślał przedstawiciel apteki cytowany przez portal mgr.farm.
Placówka miała również zorganizować punkt szczepień w ramach tej akcji.
Jednak wojewódzki inspektorat odrzucił te wyjaśniania, utrzymując, że plakat przy aptecznym okienku mógł mieć bezpośredni wpływ na decyzje klientów apteki.
- Każde działanie mające na celu zainteresowanie konsumentów ofertą apteki stanowić będzie jej reklamę. Tym samym działania Strony należy uznać za zmierzające do wywołania zainteresowania konsumentów tą konkretną apteką, wywołania u nich zainteresowania apteka oraz wywołania chęci skorzystania z jej usług - przekazał w uzasadnieniu swojej decyzji.
Po nagłośnieniu sprawy wielu ekspertów z niedowierzaniem przyjmuje zarzuty urzędników. Komentarz w tej sprawie zamieścił w mediach społecznościowych m.in. ceniony wirusolog prof. Krzysztof Pyrć.
To żart, nadużycie, czy naprawdę mamy takich orłów @GIF_GOV_PL? https://t.co/aNQW21cwZG
— Krzysztof Pyrc (@k_pyrc) March 25, 2024
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.