Trwa ładowanie...

Lekarz komentuje decyzję PiS. "Ma to związek z wyborami"

 Patrycja Pupiec
05.09.2023 20:00
"To jest tragedia" - mówi o żywieniu w szpitalach lek. Bartosz Fiałek. Projekt PiS to zmieni?
"To jest tragedia" - mówi o żywieniu w szpitalach lek. Bartosz Fiałek. Projekt PiS to zmieni? (East News / facebook)

Z raportu GIS wynika, że dania w polskich szpitalach są przygotowywane np. z przeterminowanych produktów. Pomóc ma nowy program przygotowany przez PiS "Dobry posiłek". - Dobrze, że ktoś to zauważył, ale w mojej ocenie ma to związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, a nie zrozumieniem problemu, który jest znany od wielu lat - komentuje w WP abcZdrowie lek. Bartosz Fiałek.

spis treści

1. "Dobry posiłek", czyli nowy pomysł PiS na żywienie w szpitalach

We wtorkowy poranek Prawo i Sprawiedliwość opublikowało kolejny punkt swojego programu wyborczego, który ma być odpowiedzią na problemy polskich szpitali dotyczące żywienia. Chodzi o program "Dobry posiłek". W krótkim nagraniu opowiedziała o nim szefowa resortu zdrowia Katarzyna Sójka.

- Zdrowie jest najważniejsze. Dlatego znacząco zwiększyliśmy finansowanie ochrony zdrowia. Wprowadziliśmy cyfrowe recepty, poprawiamy dostępność opieki zdrowotnej. Ale zdrowie, to także dobre wyżywienie w trakcie leczenia - powiedziała minister.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Sójka wskazała, że nowy program zakłada nie tylko dostęp do smacznych i zdrowych posiłków, ale także możliwość skorzystania z porady dietetyka. Program zostanie wprowadzonych do wszystkich szpitali, które otrzymają na ten cel dodatkowe środki. Będzie nad nim czuwać Narodowy Fundusz Zdrowia, który przeprowadzi wśród pacjentów ankiety.

- Tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości zrealizuje ten ambitny projekt - podkreśliła minister zdrowia Katarzyna Sójka.

O komentarz do nowego projektu "Dobry posiłek" poprosiliśmy lek. Bartosza Fiałka, specjalistę reumatologa i popularyzatora wiedzy medycznej z Pomorskiego Centrum Reumatologicznego w Sopocie. Ekspert podkreśla, jak istotne jest żywienie w rekonwalescencji.

- Odpowiednia dieta ma wpływ na zdrowie i proces zdrowienia, aktywność fizyczna w wielu chorobach również jest niezwykle ważna. Odpowiednie podejście psychologiczne, czyli oddziaływanie na poprawę stanu emocjnalnego, socjalizacja i kwestie społeczne - to jest właśnie zdrowie zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia - wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie Bartosz Fiałek.

Podczas wieloletniej pracy lekarz miał okazję zobaczyć na własne oczy, co do jedzenia otrzymują pacjenci na szpitalnych oddziałach, dlatego wskazuje, że program przygotowany przez rządzących, jest ważny i potrzebny.

- Pomysł jest dobry i należy go wdrożyć. To, co się wręcz "wyprawia" w niektórych szpitalach - i nie są to niestety odosobnione przypadki - w kontekście posiłków, jest fatalne. Zdrowie i powrót do zdrowia wymaga nie tylko opieki lekarskiej i przyjmowania leków, ale szeregu innych interwencji, nie tylko farmakologicznych - przypomina ekspert.

- Posiłki powinny być odpowiednio dobrane i zbilansowane, byśmy mogli mówić o szybkim powrocie do zdrowia. Jeżeli zapowiedź programowa ma docelowo rzeczywiście poprawić jakość żywienia, to ważne, żeby ta zmiana doszła do skutku. By te posiłki były zdrowsze, lepsze i dostosowane do potrzeb pacjenta, ponieważ każdy pacjent prezentuje indywidualne potrzeby żywieniowe - zaznacza lekarz.

Lekarz zwraca jednak uwagę na to, że problem żywienia pacjentów na szpitalnych oddziałach w Polsce trwa nie od dziś.

- To nie jest problem nagłaśniany od wczoraj. Od dawna słyszy się, że posiłki są niesmaczne, niezbilansowane, że niektórych wręcz nie da się zjeść, dlatego należy uznać, iż żywienie szpitalne pozostawia wiele do życzenia. Dobrze, że ktoś to zauważył, ale w mojej ocenie ma to związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, a nie zrozumieniem problemu, który jest znany od wielu lat. Jestem za tym, by doszło do zmian w tym zakresie, ale tak jak podkreśliłem, mam pewne obawy, że dostrzeżenie tego faktu, to efekt kampanii wyborczej - mówi Bartosz Fiałek.

2. "Nie ma pieniędzy na inwestycje"

Z perspektywy pacjenta system opieki zdrowotnej rzuca mu kłody już od rozpoczęcia diagnostyki. Najczęściej te trudności dostrzega się podczas próby rezerwacji wizyty do specjalisty lub na badania specjalistyczne.

- Problemów w systemie opieki zdrowotnej jest bardzo wiele. Od niezależnych od pacjenta, po brak inwestycji w sprzęt, budynki, jedzenie szpitalne, skrajne niedobory kadrowe, szczególnie wśród lekarzy i pielęgniarek sprawiają, że dostęp do usług medycznych jest nieprawdopodobnie ograniczony. A przy wielu schorzeniach czekanie na specjalistyczną opiekę zmniejsza szanse pacjenta na uzyskanie remisji, a zwiększa ryzyko powikłań, które leczy się trudniej, a niektórych wyleczyć się nie da. Wielu chorych, gdyby wcześniej rozpoczęło leczenie, mogłoby wrócić do pracy i żyć normalnie, a także nie być "obciążeniem" dla budżetu państwa - mówi ekspert.

Lekarz podkreśla również, jak istotnym problemem polskiego systemu opieki zdrowotnej jest brak funduszy.

- Kolejna sprawa to fakt, że niektóre szpitale nie mają dostępu do odpowiednich usług medycznych. Brakuje w nich sprzętu, który pozwalałby na realizację usług na najwyższym poziomie. Część infrastruktury jest zwyczajnie stara i zużyta. I przede wszystkim na ma pieniędzy na inwestycje, które mogłyby poprawić funkcjnowanie systemu opieki zdrowotnej - zaznacza popularyzator wiedzy medycznej.

- To pokłosie tego, że mamy 20 miliardowe zadłużenie szpitali, a prym wiodą placówki powiatowe, które są bardzo obciążone, ponieważ wykonują fundamentalne procedury medyczne, ponieważ zazwyczaj to do nich chory trafia w pierwszej kolejności. Dopiero później, w razie potrzeby i po przeprowadzeniu często wielu drogich procedur diagnostyczno-terapeutycznych, pacjent jest skierowany do jednostki o wyższej referencyjności - wyjaśnia lek. Bartosz Fiałek.

3. To jemy w polskim szpitalu

Szpital to miejsce, w którym z założenia odzyskuje się zdrowie. Ale trudno przechodzić rekonwalescencje bez odpowiedniego żywienia. Niestety jak wynika z kontroli przeprowadzonych w 2022 roku przez Państwową Inspekcję Sanitarną, problem jest poważny.

Analizy ujawniły długą listę uchybień związanych z żywieniem pacjentów. Na 1028 szpitalnych bloków żywieniowych pod lupę wzięto 740, z czego 460 korzystało z usług firm cateringowych.

Raport Głównego Inspektora Sanitarnego, który opublikowano na początku sierpnia br. pt. "Stan sanitarny kraju w 2022 roku” wykazał szereg nieprawidłowości dotyczących żywienia pacjentów, w tym:

  • małą różnorodność dań i napojów, które w większości nie zawierały warzyw oraz owoców;
  • nieprecyzyjne informacje dotyczące alergenów, gramatury dań;
  • brak w głównych posiłkach pełnowartościowego białka oraz niską wartość energetyczną dania w stosunku do zapotrzebowania pacjentów;
  • brak zdrowych tłuszczów roślinnych w posiłkach;
  • serwowanie zbyt dużej ilości smażonych, słonych i słodkich dań;
  • duży udział produktów wysoko przetworzonych i koncentratów zup w proszku.

Kontrola ujawniła, że to, co na talerzu, może budzić obawy, ale jeszcze gorzej jest kuchniach, w których powstają te "rarytasy". W kwestii wymagań higieniczno-sanitarnych ujawniono najczęstsze uchybienia, czyli:

  • niewłaściwy stan sanitarno-techniczny pomieszczeń bloku żywienia, wyposażenia oraz urządzeń;
  • brak lub nieprawidłowe zabezpieczenie obiektu przed szkodnikami;
  • brak aktualnego wyniku badania wody przeznaczonej do spożycia;
  • stosowanie przeterminowanych środków spożywczych do przygotowywania posiłków;
  • nieprawidłowe przechowywanie artykułów spożywczych.

Gdy kontrola wykazała nieprawidłowości w danej placówce, na obiekt nakładano mandaty karne lub wydawano zalecenia oraz decyzje administracyjnego obligujące je do poprawy, które zakłady terminy usunięcia problemów.

O absurdach żywienia w polskich szpitalach pisaliśmy już nie raz. Czytelnicy podzieli się z nami zdjęciami swoich posiłków podczas pobytu w szpitalu. "Talerze grozy" pochodzą z placówek w całej Polsce, ale łączy je jedno - posiłki są niesmaczne i mają niewiele wartości odżywczych.

Takie posiłki otrzymują pacjenci w polskich szpitalach
Takie posiłki otrzymują pacjenci w polskich szpitalach (Arch. prywatne czytelników)

Niestety, pacjenci, którzy wybierają się do szpitala, muszą liczyć się z tym, że na śniadanie nie zjedzą pieczywa pełnoziarnistego, ale otrzymają śladową ilość warzyw albo owoców i przetworzone wyroby mięsne.

Przetworzone mięso i brak warzy, czyli kolacja polskiego pacjenta
Przetworzone mięso i brak warzy, czyli kolacja polskiego pacjenta (Arch. prywatne czytelników)

O ocenę planów partii rządzącej poprosiliśmy także rzecznika prasowego Głównego Inspektora Sanitarnego, ale w momencie publikacji artykułu, nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze