W Niemczech młodzi i ciężarne powinny przyjąć wyłącznie szczepionkę Pfizer/BioNTech. Podobne decyzje zapadną w Polsce?
Osoby do 30 r.ż. i kobiety w ciąży powinny szczepić się wyłącznie preparatem firm Pfizer/BioNTech? Takie rekomendacje pojawiły się ostatnich dniach w Niemczech. Dlaczego tamtejsza Rada Medyczna podjęła taką decyzję i czy podobne zalecenia mogą pojawić się w Polsce?
1. Dla młodych i ciężarnych tylko szczepionka Pfizera
Agencja Reuters poinformowała, że niemiecki Komitet Doradczy ds. Szczepień zaleca osobom poniżej 30 r.ż. szczepienie przeciwko COVID-19 wyłącznie preparatem Pfizer/BioNTech. W uzasadnieniu poinformowano, że szczepionka Pfizera wykazała mniejszą liczbę stanów zapalnych serca u młodszych osób niż preparat Moderny.
Dane na ten temat pojawiły się już w październiku. Amerykańska agencja Centers for Disease Control and Prevention (CDC) zebrała analizy dotyczące częstotliwości występowania ZMS (zapalenie mięśnia sercowego) u mężczyzn do 29 r.ż. Zestawienie kształtowało się w następujący sposób:
Pfizer - 36,8 przypadków na milion w grupie 18-24 lat oraz 10,8 przypadków na milion w grupie 25-29 lat,
Moderna - 38,5 przypadków na milion w grupie 18-24 lat oraz 17,2 przypadków na milion w grupie 25-29 lat.
Eksperci CDC jednocześnie podkreślili, że pomimo przedstawionych danych ryzyko powikłań po obu szczepionkach mRNA nadal jest bardzo niskie. Szacuje się, że przypadki ZMS dotyczą mniej niż 0,01 procent wszystkich zaszczepionych. Z tego powodu agencja nie zamierza na razie ograniczać lub zawieszać stosowania preparatu koncernu Moderna.
2. "Wszystkie ze szczepionek są bezpieczne"
Dr Łukasz Durajski, pediatra i członek WHO w Polsce, zauważa, że decyzja Niemiec nie wynika z ogólnych zaleceń Europejskiej Agencji Leków. Jest wewnętrznym postanowieniem tamtejszej Rady Medycznej.
- Jest to rekomendacja lokalnego organu decyzyjnego, odpowiednika naszej Rady Medycznej, a nie decyzja instytucjonalna dotycząca całej Europy czy świata. W związku z tym zalecenie należy traktować tylko jako wewnętrzne rozwiązanie, moim zdaniem nie do końca merytoryczne. W tym sensie, że to nie jest związane z ewidentnymi różnicami między tymi preparatami. Liczne badania dowodzą, że wszystkie ze szczepionek są bezpieczne – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Durajski.
Ekspert dodaje, że każdy kraj ma prawo do wydawania indywidualnych decyzji wpływających na zagospodarowanie preparatów przeciwko COVID-19.
- Żaden z innych preparatów na COVID-19 dopuszczonych do stosowania nie zagraża tej grupie wiekowej. Tego typu decyzje mogą więc wynikać z tego, że dany kraj kupił określoną ilość konkretnego preparatu i dlatego jest on zalecany pewnym grupom pacjentów, które mogą go otrzymać. Jest to raczej kwestia czysto organizacyjna niż bezpośrednio medyczna. Przykładowo w Polsce podobną decyzją była ta dotycząca podania AstraZeneki nauczycielom – wyjaśnia dr Durajski.
Dr Krzysztof Ozierański, kardiolog i specjalista w leczeniu zapalenia mięśnia sercowego, wyjaśnia, że obecnie nie ma powodów, aby wątpić w bezpieczeństwo obu szczepionek mRNA.
- Takie powikłania są obserwowane głównie u osób młodych, czyli w populacji, w której ogólnie najczęściej występuje ZMS. Nie wiemy, czy te osoby i tak rozwinęłyby ZMS bez względu na szczepienie. Choć oczywiście nie można wykluczać, że szczepienie jest jakimś czynnikiem wyzwalającym - podkreśla dr Ozierański.
Ekspert zwraca również uwagę, że w normalnych warunkach na 100 tys. osób w Polsce zdarza się od kilkunastu do kilkudziesięciu przypadków ZMS rocznie. Więc przyjęcie szczepienia przeciw COVID-19 istotnie nie zwiększa ryzyka ZMS.
3. Który preparat powinny otrzymać kobiety w ciąży?
Niemiecki komitet zalecił również, aby kobiety w ciąży, niezależnie od wieku, były szczepione wyłącznie szczepionką Pfizer/BioNTech. Dlaczego podjęto taką decyzję?
- Na całym świecie kobietom w ciąży zaleca się przyjmowanie preparatów mRNA, bez podziału na preparat Pfizera czy Moderny. Trzeba jednak podkreślić, że podanie szczepionek wektorowych nie jest zabronione. Zalecenia zarówno Brytyjskiego Towarzystwa Ginekologicznego, jak i Centrum Kontroli i Prewencji Chorób czy Komitetu Doradczego ds. Szczepień dotyczą szczepionki Comirnaty z tego względu, że po prostu jest więcej kobiet, które tę szczepionkę otrzymały i mamy więcej danych, jak na nią zareagowały. To nie jest tak, że pozostałe są złe – tłumaczy dr Durajski.
Słowa lekarza potwierdzają zalecenia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Polsce.
"Ciąża nie jest przeciwwskazaniem do podania szczepionki mRNA lub wektorowej przeciw COVID-19. Wprawdzie w żadnym z badań klinicznych szczepionek przeciw COVID-19 nie uczestniczyły kobiety w ciąży, jednak biorąc pod uwagę mechanizm działania tych preparatów (nie zawierają wirusów zdolnych do replikacji), ryzyko niepożądanych zdarzeń u płodu lub zaszczepionej przyszłej matki jest znikome, podobnie jak w przypadku innych szczepionek "nieżywych"/inaktywowanych" – czytamy w stanowisku PHZ.
Wyniki badań nieklinicznych na zwierzętach nie wykazały zagrożenia wynikającego z przyjęcia szczepionki dla płodu. PZH informuje, że w przypadku kobiet w ciąży decyzja o szczepieniu przeciw COVID-19 w tej grupie powinna być oparta na ocenie korzyści i ryzyka, którą przeprowadza lekarz.
Pojawia się pytanie, czy Polska może pójść śladem Niemiec i wprowadzić podobne zalecenia? Zdaniem dr. Łukasza Durajskiego nie ma na to szans z prostej przyczyny.
- Polska nie ma wyboru i nasze zalecenia będą oczywiste, dlatego że od pewnego czasu kupujemy szczepionki tylko firm Pfizer/BioNTech. W związku z tym medycy nie mają możliwości zalecić pacjentom innego preparatu na trzecią dawkę – podsumowuje dr Durajski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.
