Trwa ładowanie...

"Otwieracz do naszych płuc". Lekarz ostrzega przed często lekceważoną infekcją

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 13.11.2024 12:19
Pneumokoki groźne nie tylko dla dzieci
Pneumokoki groźne nie tylko dla dzieci (Getty Images, YouTube)

Za infekcjami dolnych dróg oddechowych stoi nie tylko COVID-19. Najczęstszą przyczyną zapalenia płuc są pneumokoki. - Zapominamy, że mamy szczepienia przeciw pneumokokom. To rodzaj klucza, który zamyka drzwi do naszego organizmu pneumokokom - alarmuje dr Piotr Ligocki.

spis treści

1. Pneumokoki groźne nie tylko dla dzieci

Dane Global Burden of Disease Study wskazują, że w 2021 r. choroba ta pochłonęła życie 2,2 miliona osób, w tym 502 tys. dzieci. To samo badanie dowodzi, że jeden na 50 zgonów wśród dorosłych w wieku 20-54 lat i prawie jeden na 25 zgonów wśród dorosłych w wieku powyżej 55 lat ma związek z infekcjami dolnych dróg oddechowych. Ich źródłem jest RSV, SARS-CoV-2, wirusy grypy czy wreszcie bakterie Streptococcus pneumoniae.

Groźne bakterie atakują Polaków. "Chory już nigdy nie będzie taki sam"
Groźne bakterie atakują Polaków. "Chory już nigdy nie będzie taki sam"

Liczba infekcji inwazyjnych spowodowanych przez pneumokoki wzrosła o 14 proc. zaledwie w ciągu roku.

przeczytaj artykuł
Zobacz film: "Rak płuca. Historia Jerzego"

Według danych Ministerstwa Zdrowia zapalenie płuc stanowi ok. 50 proc. hospitalizacji z powodu chorób układu oddechowego u osób dorosłych w Polsce. Dane z Ogólnopolskiego Badania Chorobowości Szpitalnej Ogólnej prowadzonego w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego-Państwowym Zakładzie Higieny wskazują, że w latach 2009-2020 zarejestrowano łącznie 1 503 105 hospitalizacji z powodu pozaszpitalnego zapalenia płuc. Odpowiada to niemal 24 proc. hospitalizacji z powodu chorób układu oddechowego.

Jak wskazuje dr n. med. Piotr Ligocki, specjalista reumatolog i specjalista chorób wewnętrznych, mimo to zapalenie płuc w powszechnej świadomości jest "ekstremalną rzadkością".

- W szczególności zwracamy uwagę na dwie podstawowe grupy ryzyka. To dzieci do drugiego roku życia oraz seniorzy, czyli grupa powyżej 65 r. ż. - mówi kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy w rozmowie z WP abcZdrowie.

- Zapalenia płuc, zwłaszcza pneumokokowe występują także u osób spoza tzw. grup ryzyka. Narażone są na nie osoby palące papierosy, także elektroniczne. To główny czynnik u osób młodych i zdrowych, a jest tak samo poważnym czynnikiem ryzyka jak podeszły wiek czy zaburzenia odporności - alarmuje ekspert.

Wyjaśnia, że rzęski w układzie oddechowym mają za zadanie oczyszczać go z zanieczyszczeń, ale też wychwytują patogeny. Dym papierosowy paraliżuje te rzęski, a wówczas bakterie w łatwy sposób mogą przeniknąć do płuc.

Kolejną grupą narażoną na pneumokokowe zapalenie płuc są osoby nadużywające alkoholu, a także chore na otyłość, cukrzycę, choroby wątroby, nerek czy płuc. Czynnikiem ryzyka jest również przebywanie w dużych skupiskach ludzkich, bo dwoinka zapalenia płuc z łatwością się przenosi, długo też zachowuje potencjał do zakażania na powierzchniach przedmiotów.

- Koncerty, konferencje czy takie zgromadzenia, jak mieliśmy z okazji dnia 11 listopada, szczególnie gdy odbywają się w zamkniętych pomieszczeniach. Pneumokok takie miejsca kocha, bo bez problemu może się tam przenosić - mówi dr Ligocki.

Pneumokoki wywołują zakażenia zarówno górnych jak i dolnych dróg oddechowych
Pneumokoki wywołują zakażenia zarówno górnych jak i dolnych dróg oddechowych (Getty Images)

Jak mówi lekarz, szczególną rolę w zakażeniu pneumokokami odgrywają infekcje wirusowe, których obecnie nie brakuje. RSV, SARS-CoV-2 czy grypa "torują" drogę bakteriom.

- Wirus grypy to otwieracz do naszych płuc dla bakterii, w szczególności dla pneumokoków. Ma to do siebie, że na tyle ingeruje w nasz układ odpornościowy, iż ten "zapomina" o innych patogenach - podkreśla.

2. Jakie objawy daje zapalenie płuc?

Pierwszym objawem choroby jest wysoka gorączka z dreszczami. Na tym etapie zapalenie płuc można pomylić z grypą. - Już ok. dwa dni później pojawia się kaszel z odkrztuszaniem rdzawej, a potem ropnej plwociny i to jest znak rozpoznawczy dla pneumokokowego zapalenia płuc - tłumaczy dr Ligocki.

- Przyspieszony oddech i rytm serca to kolejne, choć już mniej charakterystyczne objawy - dodaje.

Ekspert przypomina również, by szczególną czujność zachować, jeśli po przejściu infekcji wirusowej, np. COVID czy grypy, pojawi się gorączka.

- Myślimy, że jesteśmy już zdrowi, tylko osłabieni, i nagle pojawia się gorączka. Wielu pacjentów bagatelizuje te objawy, myśląc, że to nadal infekcja wirusowa. Kończy się to niestety pełnoobjawowym, niekiedy bardzo ciężkim, zapaleniem płuc - ostrzega.

3. "Mozaika różnych schorzeń"

Pneumokoki odpowiadają za szereg różnych schorzeń w obrębie dróg oddechowych, zarówno dolnych, jak i górnych. W inwazyjnej postaci mogą nawet zajmować mózg czy prowadzić do sepsy.

- Pneumokoki to mozaika różnych schorzeń. Zapalenia gardła, oskrzeli, zapalenia zatok u dzieci. Postać tych schorzeń może być łagodna, ale u osób chorujących np. na cukrzycę, nerki lub zaburzenia układu oddechowego może przebiegać ciężko. Szczególnie należy zwrócić uwagę na tzw. zakażenia opiekuńcze, kiedy do wnuczka przychodzi dziadek - opowiada dr Ligocki.

- Dziecko po szczepieniach na pneumokoki choruje łagodnie i zakaża niezaszczepionego, chorego na cukrzycę dziadka. I nagle ta "nieszkodliwa" bakteria staje się groźna. Kilka dni później dziadek zaczyna się kasłać, a osłabienie odporności spowodowane wiekiem czy wielochorobowością sprawia, że pojawia się inwazyjna postać choroby pneumokokowej. Taka, która może doprowadzić do sepsy, może też atakować opony mózgowe czy mózg i jest obarczona bardzo wysoką śmiertelnością - wyjaśnia.

Według ostatniego raportu opublikowanego przez Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH-PIB tylko w tym roku do końca października odnotowano 2863 przypadki inwazyjnej choroby wywołanej przez Streptococcus pneumoniae. To niemal o 400 więcej niż w ubiegłym roku. Największy odsetek zakażeń powiązany był z wystąpieniem posocznicy.

- W odróżnieniu od grypy czy SARS-CoV-2, pneumokoki nie powodują epidemii ani pandemii. Pneumokoki wybierają, kogo mają zaatakować i w jaki sposób. U jednej osoby dają objawy przeziębienia, zapalenia zatok czy gardła, u innej wywołują zapalenia płuc - alarmuje lekarz.

4. Szczepienia przeciw pneumokokom

Jak zaznacza ekspert, w naszej świadomości w sezonie infekcyjnym najczęściej lęk budzą choroby wirusowe, jak grypa czy COVID-19.

- Zapominamy o tym, że mamy stałego, wyjątkowego wroga, który nazywa się dwoinką zapalenia płuc. I na niego mamy broń, bo on co prawda nie mutuje tak szybko jak wirusy, ale mimo to jest śmiertelnie niebezpieczny - mówi, dodając, że tą bronią są szczepienia.

Od 1 września 2023 r. na liście leków refundowanych znajduje się 13-walentna szczepionka, Prevenar 13. Jest bezpłatna dla osób w wieku 65 lat i starszych, a także dla osób ze zwiększonym ryzykiem choroby pneumokokowej, m.in. dla pacjentów z przewlekłymi chorobami serca, wątroby i płuc, cukrzycą, przewlekłą niewydolnością nerek, po przeszczepach czy zakażonych przeszczepem narządu litego.

- To rodzaj klucza, który zamyka drzwi do naszego organizmu pneumokokom - podkreśla dr Ligocki.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze