Koronawirus. Prof. Krzysztof Simon radzi, jak przetrwać jesień
Wraz z nadejściem jesieni czeka nas wzrost liczby zakażeń koronawirusem – podkreśla prof. Krzysztof Simon. Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu daje 3 wskazówki, jak przetrwać nadchodzącą jesień.
Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #DbajNiePanikuj
1. Prof. Krzysztof Simon o epidemii koronawirusa w Polsce
Zdaniem prof. Krzysztofa Simona pisanie jakichkolwiek scenariuszy na temat dalszego rozwoju epidemii koronawirusa w Polsce w tej chwili nie ma sensu, ponieważ sytuacja jest nie do przewidzenia.
- Możemy mieć pewność jedynie co do czego, że jesienią czeka nas wzrost liczby zakażeń – mówi prof. Krzysztof Simon w rozmowie z WP abcZdrowie. – Latem warunki dla wirusa były mniej sprzyjające, ale obniżenie temperatury i fakt, że będziemy coraz więcej czasu spędzać w zamkniętych pomieszczeniach, spowoduje przyśpieszenie epidemii. Sytuację dodatkowo utrudnią typowe sezonowe infekcje, które będą mylone z COVID-19 – tłumaczy ekspert.
Zdaniem prof. Simona, dzienna liczba zakażeń podawana do wiadomości publicznej przez Ministerstwo Zdrowia nie odzwierciedla prawdziwej skali epidemii koronawirusa w Polsce.
- Obecnie są testowane głównie osoby, u których wystąpiły objawy COVID-19. Realne liczby zakażonych, obejmujące również osoby bezobjawowe, są znacznie większe. Żeby mieć rzeczywisty obraz sytuacji, trzeba pomnożyć statystyki podawane przez Ministerstwo Zdrowia przez 4 albo nawet 5 razy - podkreśla prof. Simon.
Oto trzy rady od prof. Krzysztofa Simona, jak przetrwać nadchodzącą jesień.
2. Poskromić egoizm młodych
- Żyjemy w czasach absurdów. Ludzie myślą, że wszystkie te restrykcje i ograniczenia ich nie dotyczą. Jak nie można zrobić wesela w czerwonej strefie, to je przeniosą do zielonej i tam zaproszą osoby z zagrożonego regionu. 20, 30-latkowie nie chcą nosić maseczek ani przestrzegać dystansu społecznego. Myślą tylko w kategoriach własnego "ja", skoro są młodzi i zdrowi, nic ich nie dotyczy. Nie rozumieją podstawowej rzeczy - w tym wszystkim nie chodzi o nich. Umyka to, co jest najważniejsze: wszystkie te ograniczenia zostały wprowadzone tylko po to, aby powstrzymać szerzenie się koronawirusa i jeśli wszyscy nie będziemy ich przestrzegać, to się nigdy nie uda - uważa prof. Simon.
Ekspert podkreśla też, że musimy pamiętać, aby chronić osoby narażone na ryzyko groźnych powikłań.
- To jest zadanie przede wszystkim dla młodych, którzy powinni przestać myśleć tylko o sobie. Należy przestrzegać zasad i nosić maseczki ze względu na osoby z grupy ryzyka. W zeszły tygodniu w naszym szpitalu zmarło dwóch pacjentów. Były to osoby starsze i obciążone różnymi chorobami, ale mogłyby żyć dłużej, gdyby nie zakaziły się koronawirusem. Dla nich zapalenie płuc było wyrokiem śmierci. Powinniśmy przejawiać większą solidarność społeczną - mówi ekspert.
3. Zaszczepić się
Zdaniem prof. Simona szczepienia są jedynym sposobem na przygotowanie się do jesieni. – Przeciwko grypie i pneumokokom powinien szczepić się każdy, a już tym bardziej osoby po 60. roku życia oraz pacjenci z wielochorobowością. Nie wierzę, aby zaczęło masowo dochodzić do superinfekcji, czyli jednoczesnego zakażenia koronawirusem i grypą. Mogę sobie natomiast wyobrazić ciężkie powikłania u pacjenta, który najpierw chorował na COVID-19, a potem zakaził się grypą. Ze względu na uszkodzenie miąższu płucnego, może to mieć opłakane skutki, zwłaszcza dla osób z grupy ryzyka - tłumaczy ekspert.
Zdaniem eksperta zaszczepić się powinno jak najwięcej osób. - Każdy bez względu na wiek i kondycję powinien chronić siebie, ponieważ SARS-CoV-2 jest wirusem młodym i wciąż nie wiemy, jakie długofalowe konsekwencje może powodować, nawet u osób bezobjawowych - podkreśla prof. Simon.
4. Nie wierzyć ruchom antyszczepionkowców
- Powinno się tępić ruchy antyszczepionkowców, ponieważ treści, które rozpowszechniają ci ludzie, są nieprawdziwe i szkodzą społeczeństwu – uważa prof. Simon.
Od chwili wybuchu pandemii koronawirusa ruchy antyszczepionkowców zyskują coraz więcej sympatyków. Zdaniem eksperta - państwo powinno w sposób zdecydowany walczyć z tego rodzaju poglądami. Profesor podkreśla, że każdy ma prawo decydować czy się szczepić, czy nie. Jeśli jednak decyduje się nie szczepić, musi ponosić tego konsekwencje i w przypadku wystąpienia choroby opłacać leczenie z własnej kieszeni lub płacić odszkodowanie, jeśli spowoduje zakażenie u osoby, która szczepić się nie może.
Więcej sprawdzonych informacji znajdziesz na dbajniepanikuj.wp.pl
Zobacz także: Nietypowy objaw COVID-19. Zakrzep krwi spowodował czterogodzinną erekcję
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.