Trwa ładowanie...

Prof. Simon o wariancie Lambda: Problem będzie, to nie ulega wątpliwościom (WIDEO)

Avatar placeholder
Tatiana Kolesnychenko 08.08.2021 12:07

Minister zdrowia Adam Niedzielski uważa, że czwarta fala koronawirusa w Polsce już się rozpoczęła. Dzienne liczby zakażeń powoli, lecz konsekwentnie rosną.

Czy po wakacjach epidemia przyśpieszy? Na to pytanie odpowiadał prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant do spraw chorób zakaźnych i ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu im. Gromkowskiego we Wrocławiu, który był gościem programu WP Newsroom.

- COVID-19 jest chorobą przenoszoną drogą powietrzno-kropelkową, a w niektórych krajach jeszcze pyłowo, co w Polsce występuje być może częściowo. I ta choroba przebiega falami. Tak, jak przewidywaliśmy była fala zeszłej jesieni, potem na wiosnę, a teraz znowu będzie jesienią. Czy to jednak nastąpi w połowie września, czy w połowie października? Tego nikt nie wie i to zależy od naszego zachowania i poziomu wyszczepienia - powiedział ekspert na antenie WP.

Prof. Simon dodał jednak, że można mieć pewność, że kolejna fala epidemii będzie mniejsza niż poprzednie.

- To kaskadowo się zmniejsza w stosunku do tego, co groziło nam przed erą szczepionek. To jest oczywista sprawa: bardzo wiele osób zachorowało już na COVID-19 i ma na to dowody. Wiele osób zakaziło się, a nie zgłosiło tego nigdzie, ponieważ bali się z powodu pracy. Wiele osób już się zaszczepiło. Więc pula ludzi, która może przenosić wirus, jest zdecydowanie mniejsza - wyjaśnia profesor.

Prof. Simon jednak zwrócił uwagę na bardzo duże różnice w poziomie wyszczepienia w poszczególnych regionach w Polsce.

- Szczególnie dotyczy to tak zwanej ściany wschodniej, gdzie miejscami poziom wyszczepienia sięga 15-20 proc., kiedy w dużych miasta zaszczepiło się 60-70 proc. mieszkańców - mówił prof. Simon.

Ekspert również odniósł się do doniesień o trzech zakażeniach wariantem Lambda w Polsce. O wykryciu tego wariantu koronawirusa poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

- My tak się ekscytujemy... Lambda, Alfa, Beta, Delta i tak dalej. Te mutacje powstają w wyniku podstawowej rzeczy. Gdyby zaszczepiono całą populację, to żadnych mutantów by nie było, bo wirus nie mógłby się szerzyć. Natomiast, kiedy szczepimy fragmenty populacji, to wirus usiłuje się mnożyć, znajduje sobie lukę - powiedział prof. Simon.

Profesor zauważył, że Lambda daje takie same objawy, jak inne warianty koronawirusa. - Jest tylko troszeczkę mniej poddana na efektywność szczepionek, do jej zwalczenia potrzebna jest trochę większa liczba przeciwciał – powiedział prof. Krzysztof Simon. - Za dwa tygodnie możemy mieć kolejny wariant. Będzie problem, nie ulega to wątpliwości. Tak samo jest z grypą. To są wirusy RNA - dodał.

Zobacz także: COVID-19 u osób zaszczepionych. Polscy naukowcy zbadali, kto choruje najczęściej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze