Prof. Zajkowska: tempo szczepienia przyspieszy, gdy medycy nabiorą wprawy (WIDEO)
Tempo szczepień przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 nie należy do najszybszych. O tym, co zrobić, by je poprawić, mówiła w programie WP "Newsroom" prof. Joanna Zajkowska z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Warunkiem jest nabranie wprawy i organizacja.
Szczepienia przeciwko COVID-19 ruszyły w Polsce 27 grudnia 2020 r. Od tego czasu zaszczepiono ponad 188 tys. osób. To niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę np. dane z Wielkiej Brytanii, gdzie szczepieniom poddało się już ponad 1,3 mln mieszkańców.
Prof. Zajkowska podkreśla, że tempo szczepienia nad Wisłą może wynikać z braku wprawy w prowadzeniu takiego przedsięwzięcia.
- Myślę, że punkty szczepień przyspieszą, jeśli do akcji włączona zostanie kolejna grupa osób. Obecnie punkty szczepienne znajdują się w szpitalach węzłowych. Widzimy wszystkie plusy i minusy takiego rozwiązania, wiemy, co można usprawnić. Gdy ruszą szczepienia w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej cały proces będzie szedł dużo sprawnie. Stanie się ograniczony jedynie dawkami szczepionek - przekonywała prof. Zajkowska.
Ekspertka odniosła się także do możliwości prowadzenia szczepień w zakładach pracy. - Obecnie jest to niemożliwe ze względu na bezpieczeństwo osób szczepionych. Zabieg musi być przeprowadzany w miejscu, w którym można szybko udzielić ewentualnej pomocy medycznej - zaznacza Zajkowska.
WIĘCEJ W WIDEO
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.