Trwa ładowanie...

Ta witamina chroni przed rakiem jelita grubego. Jednak nie u każdego działa tak samo

 Katarzyna Gałązkiewicz
20.01.2023 19:41
Nie u każdego witamina D działa tak samo. Wiele zależy od tego czynnika
Nie u każdego witamina D działa tak samo. Wiele zależy od tego czynnika (Getty Images, Instagram)

Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Bostonu sugerują, że działanie witaminy D u każdego człowieka może być inne. Okazuje się, że wiele zależy od wskaźnika BMI. Ponadto właśnie ukazały się badania, które sugerują, że właściwy poziom witaminy D w organizmie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego.

spis treści

1. Wchłanianie witaminy D a wskaźnik masy ciała

Na łamach czasopisma "Journal of the American Medical Association" ukazały się badania naukowców z Brigham and Women’s Hospital (Boston, USA), których celem było co prawda sprawdzenie, czy przyjmowanie suplementów witaminy D lub kwasów omega-3 może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwory, choroby serca lub udar, ale przy okazji ustalono też inną ważną rzecz dotyczącą związku między jej suplementacją a wskaźnikiem BMI, który obliczamy, dzieląc masę ciała (w kilogramach) przez wzrost do kwadratu (w metrach).

Naukowcy zauważyli, że osoby z wyższym wskaźnikiem masy ciała BMI (z nadwagą i otyłe) słabiej reagowały na suplementację witaminy D, co może wyjaśniać obserwowane różnice w wynikach dotyczących nowotworów, cukrzycy czy chorób autoimmunologicznych.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

- Analiza oryginalnych danych VITAL wykazała, że suplementacja witaminy D korelowała z pozytywnym wpływem na kilka wskaźników zdrowotnych, ale tylko wśród osób z BMI poniżej 25 – mówi jedna z autorek badania dr Deirdre K. Tobias z Brigham's Division of Prevention Medicine. - Wydaje się, że coś innego dzieje się z metabolizmem witaminy D przy większej masie ciała, a nasze badanie może pomóc wyjaśnić gorsze efekty suplementacji u osób z podwyższonym BMI – dodaje.

- Zaobserwowaliśmy uderzające różnice po dwóch latach, wskazujące na słabą reakcję na suplementację witaminy D przy wyższym BMI – mówi dr Tobias. - Może to mieć implikacje kliniczne i potencjalnie wyjaśniać niektóre z zaobserwowanych różnic w skuteczności suplementacji witaminy D w zależności od masy ciała.

W badaniach wzięło udział 25 871 osób z USA, w tym mężczyźni w wieku powyżej 50 lat i kobiety powyżej 55 lat. Wykazało ono niewielkie korzyści z suplementacji witaminy D w zapobieganiu nowotworom, zawałowi serca lub udarowi, ale też istnienie statystycznej zależności między BMI a częstością występowania nowotworów, śmiertelnością z ich powodu i występowaniem chorób autoimmunologicznych.

- Większość takich badań koncentruje się na całkowitym poziomie witaminy D we krwi – mówi autorka dr JoAnn E. Manson, szefowa Wydziału Medycyny Prewencyjnej w Brigham i główna badaczka VITAL. - Fakt, że mogliśmy przyjrzeć się rozszerzonemu profilowi metabolitów witaminy D i nowym biomarkerom, dał nam unikalny wgląd w dostępność i aktywność witaminy D oraz w to, czy metabolizm witaminy D może być zaburzony u niektórych osób, a u innych nie.

Badacze dodają, że nowe analizy rzucają światło na to, dlaczego obserwujemy 30-40-procentowe zmniejszenie liczby zgonów z powodu raka, chorób autoimmunologicznych i innych dzięki suplementacji witaminy D wśród osób z niższym BMI, ale minimalne korzyści u osób z wyższym BMI.

- To sugeruje, że możliwe jest osiągnięcie korzyści w całej populacji dzięki bardziej spersonalizowanemu dawkowaniu witaminy D – wskazała Manson.

2. Witamina D redukuje ryzyko raka jelita grubego

Związek między poziomem witaminy D w organizmie a ryzykiem rozwoju raka jelita grubego stał się przedmiotem badań naukowców z Brazylii. Przypominamy, że rak jelita grubego jest drugą najczęstszą przyczyną śmiertelności związanej z nowotworami na świecie. Uważa się, że w rozwoju choroby biorą udział czynniki środowiskowe, przy czym istnieją mocne dowody naukowe przemawiające za wpływem na to ryzyko diety i stylu życia. Dieta bogata w czerwone mięso i cukier oraz uboga w błonnik, owoce i warzywa zwiększa ryzyko raka jelita grubego, podobnie jak brak aktywności fizycznej.

Okazuje się, że wpływ na ryzyko zachorowania ma także poziom witaminy D. Niedawne badania kohortowe opublikowane na łamach czasopisma "Cancer Treatment and Research Communications", które objęły 5706 pacjentów z rakiem jelita grubego i 7107 uczestników grupy kontrolnej, ujawniły, że wyższe poziomy witaminy D w organizmie prowadzą do statystycznie istotnego zmniejszenia ryzyka raka jelita grubego u kobiet i nieistotnego statystycznie zmniejszenia tego ryzyka u mężczyzn.

- Wykazano, że zarówno wolna, jak i całkowita 25 - hydroksywitamina D są odwrotnie związane z rakiem jelita grubego. Wzrost poziomu krążącej witaminy D o 10 ng wiązał się z o 26 proc. mniejszym ryzykiem zachorowania na raka jelita grubego – pisze w mediach społecznościowych dr n. med. i n. o zdr. Dominika Mekal, dietetyk kliniczno-onkologiczny z Centrum Radioterapii.

3. Kto i w jakiej dawce powinien suplementować witaminę D?

Lekarze przypominają, że aby właściwie suplementować witaminę D, należy pamiętać o kilku zasadach.

"Dawka witaminy D nie jest ta sama dla wszystkich, a nawet dla tej samej osoby może się różnić, np. w zależności od ekspozycji na światło słoneczne. Najlepiej, aby dawka witaminy D została ustalona dla ciebie indywidualnie przez dietetyka klinicznego lub lekarza, po wcześniejszym oznaczeniu poziomu witaminy D w krwi. W ten sposób unikniesz niedoborów, ale także hiperwitaminozy, czyli zbyt wysokiego stężenia witaminy" – pisze na Instagramie dr Dorota Cybulska.

Dr Magdalena Krajewska, lekarz rodzinny, z kolei dodaje, że suplementacja witaminą D jest w znakomitej większości zalecana osobom ze stwierdzonymi niedoborami. Natomiast są pewne grupy, które powinny ją przyjmować, nawet jeśli jej poziom jest w normie.

- Są to przede wszystkim dzieci po 6. miesiącu życia, u których z uwagi na rosnące potrzeby żywieniowe rekomenduje się, aby codziennie suplementowały 400-600 IU witaminę D aż do ukończenia 12. miesiąca życia. Oprócz dzieci są to także kobiety w ciąży – informuje w rozmowie z WP abcZdrowie dr Krajewska.

- Pamiętajmy, że jeśli ktoś pracuje przed komputerem, całe dnie spędza w budynku, rzadko wychodzi na dwór, to także powinien przyjmować witaminę D. Najlepiej jednak, aby wcześniej oznaczył jej poziom we krwi lub zgłosił się na konsultację do internisty. Badanie poziomu witaminy D nie jest niestety darmowe, jego koszt waha się między 50 a 70 zł w zależności od laboratorium. Dość często jest jednak przecenione i jego koszt oscyluje wokół 30 zł, dlatego, jeśli mamy taką możliwość, warto je wykonać – dodaje dr Krajewska.

Lekarka podkreśla, że zwiększone zapotrzebowanie na witaminę D obserwuje się u pacjentów z chorobami przewlekłymi – serca, nerek, czy anemią. Także w tym przypadku ze względu na dużą liczbę przyjmowanych leków, przed rozpoczęciem suplementacji, warto zasięgnąć opinii specjalisty.

- Na pewno, jeśli ktoś ma osteoporozę, to przed rozpoczęciem suplementacji powinien skonsultować dawkę witaminy D z lekarzem, głównie ze względu na inne leki, które mogą wejść w interakcję z tą witaminą. W zasadzie przy każdym schorzeniu, które jest przewlekłe lepiej nie przyjmować witamin na własną rękę – kończy dr Krajewska.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze