Trwa ładowanie...

Tu już walczą z groźnym patogenem. W Polsce mamy inny problem. "Rozprzestrzeniają się bez kontroli"

 Katarzyna Prus
04.03.2023 19:24
Czerwonka atakuje Amerykanów. W Polsce mamy inny problem
Czerwonka atakuje Amerykanów. W Polsce mamy inny problem (Getty Images)

Uporczywa biegunka i wymioty, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć. Tak może atakować czerwonka, która w USA staje się coraz poważniejszym problemem ze względu na lekooporne bakterie. W Polsce mamy inny problem. - W przebiegu infekcji może dojść do bardzo poważnych powikłań, w tym niewydolności nerek i krążenia, a w konsekwencji do zgonu - ostrzega prof. Robert Flisiak.

spis treści

1. Groźna bakteria szaleje w USA

W USA przybywa przypadków czerwonki bakteryjnej (dyzenterii). Wywołuje ją groźna bakteria jelitowa Shigella. Sytację pogarsza fakt, że wykryto szczep, który jest oporny na działanie antybiotyków i - jak podało Centrum Kontroli i Prewencji Chorób - stał on za 5 proc. przypadków choroby potwierdzonych w ubiegłym roku.

"Shigella XDR (tak został oznaczony nowy szczep - red.) stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Bakterie łatwo się rozprzestrzeniają, mogą także mutować i przenosić geny oporności na inne bakterie jelitowe" - ostrzega Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

CDC wskazuje na dotkliwe objawy, które wywołuje czerwonka - uporczywą biegunkę, a także obecność krwi i śluzu w stolcu. Zaznacza, że nieleczona choroba może doprowadzić nawet do śmierci.

Czerwonka to jednak niejedyny problem, który nasila się w USA. Rośnie też liczba przypadków "zimowej choroby żołądka" wywołanej przez norowirusy. Ta dolegliwość jest też świetnie znana w Polsce. Czy daje powód do obaw?

2. "Musimy być gotowi"

- Aktualnie w Polsce nie mamy problemu z czerwonką bakteryjną, chociaż każde pojawienie się szczepów lekoopornych niesie ze sobą zagrożenie i wyzwania dla systemu opieki zdrowotnej, na które musimy być gotowi - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Zaznacza, że w Polsce lekooporne szczepy Shigelli, która wywołuje czerwonkę bakteryjną, nie są aktualnie problemem klinicznym i epidemiologicznym, a zakażenia zdarzają się sporadycznie.

Prof. Flisiak mówi, jakie patogeny zaatakowały Polaków
Prof. Flisiak mówi, jakie patogeny zaatakowały Polaków (East News)

Według statystyk Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB, od początku tego roku do końca lutego zanotowano tylko cztery przypadki czerwonki bakteryjnej, a w analogicznym okresie w 2022 roku zaledwie jeden.

Bakterie powodują stany zapalne błony śluzowej żołądka i jelit. Nieleczona czerwonka prowadzi do niebezpiecznych powikłań, w tym sepsy, zapalenia płuc, czy zapalenia stawów. W Polsce aktualnie takie przypadki się jednak nie zdarzają.

- Chorzy mają klasyczne objawy charakterystyczne dla chorób układu pokarmowego, czyli biegunkę, nudności, bóle brzucha, wymioty, odwodnienie. Rzadziej pojawia się krew w stolcu - zaznacza prof. Flisiak.

- Przebieg choroby jest zazwyczaj łagodny, a chorzy stosunkowo dobrze reagują na leczenie antybiotykami, więc nie jest to zagrożenie - dodaje lekarz.

3. "Zakażenia rozprzestrzeniają się praktycznie bez kontroli"

Podobnie jest z norowirusami. Mimo że są jedną z najczęstszych przyczyn infekcji pokarmowych, nazywanych potocznie "grypą żołądkową" czy "jelitówką".

Norowirus przenosi się błyskawicznie, wystarczy np. krótki kontakt z zarażonym lub zjedzenie produktów, których dotykał. Objawy, jakie wywołuje, w tym biegunka, bóle brzucha i głowy czy gorączka są dotkliwe dla chorego, ale zazwyczaj nie wymaga on hospitalizacji, a choroba mija po kilku dniach.

- Gorzej jest z innymi bakteriami, które są teraz w Polsce największym problemem. To przede wszystkim Clostridium. W tym przypadku mówimy już o szczepach lekoopornych, których pojawienie się oznacza, że zakażenia rozprzestrzeniają się praktycznie bez kontroli - tłumaczy prof. Flisiak.

W ciągu ostatnich 10 lat, kiedy pojawiły się szczepy lekooporne, zakażenia, które kiedyś były łagodne, stały się poważnym problemem.

Jego skalę pokazują dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB. Od początku tego roku do końca lutego zanotowano już 3672 przypadki zakażeń Clostridium difficile. W analogicznym okresie w 2022 roku było ich 3576.

4. Leczenie w szpitalu nie rozwiązuje problemu

- Fakt, że na bakterie nie działają antybiotyki, powoduje, że pojawia się coraz więcej nosicieli i w ten sposób tworzy nam się błędne koło, z którego bardzo trudno wyjść - zaznacza lekarz.

Prof. Flisiak tłumaczy, że pacjenci z takim zakażeniem często wymagają hospitalizacji, ale to nie rozwiązuje problemu.

- Co z tego, że podamy pacjentowi antybiotyki, skoro działają one w bardzo ograniczonym zakresie. Skutkiem jest nawrót infekcji, kiedy patologiczna flora bakteryjna znowu zaczyna dominować w przewodzie pokarmowym i ponownie konieczne jest leczenie. Ponadto pacjenci cały czas mogą zakażać innych - podkreśla lekarz.

Zakażenie jest szczególnie niebezpieczne dla seniorów i osób, które zmagają się z innymi chorobami. U nich, ze względu na dodatkowe obciążenie organizmu przebieg choroby może być dramatyczny.

- U takich pacjentów odwodnienie, do którego dochodzi w przebiegu tej infekcji może doprowadzić do bardzo poważnych powikłań, w tym niewydolności nerek i krążenia, a w konsekwencji zgonu - tłumaczy prof. Flisiak.

- Lekooporność bakterii jest następstwem nadużywania antybiotyków nie tylko przez samych pacjentów, ale też zapisywania ich przez lekarzy lekką ręką, w nieuzasadnionych przypadkach i przedwcześnie - przyznaje lekarz.

Zaznacza, że w przypadkach, gdy zawodzi antybiotykoterapia, szanse dla chorego daje przeszczep mikrobioty jelitowej.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze