Żałuje, że uległa modzie. Tak doprowadziła do zapalenia płuc
Lucy Turchin wierzyła, że wapowanie to bezpieczna alternatywa dla palenia. W ciągu zaledwie roku 35-latka nabawiła się poważnych problemów z płucami. - Nie spałam całą noc, łapiąc powietrze - wyznała Amerykanka.
1. Myślała, że to bezpieczne
35-letnia Lucy Turchin z Waszyngtonu zaczęła wapować, bo myślała, że to bezpieczna alternatywa dla tradycyjnych papierosów. Niestety w ten sposób nabawiła się problemów zdrowotnych.
Problemy z oddychaniem pojawiły się już kilka miesięcy po tym, jak zaczęła wapować.
- Bez względu na to, co robiłam, czułam, że nie mogę zaczerpnąć wystarczającej ilości powietrza. Objawy pogarszały się, kiedy się kładłam. Czułam ucisk na klatce piersiowej. Nie spałam całą noc, łapiąc powietrze – wyznała Amerykanka w rozmowie z news.com.au.
Turchin konsultowała się z wieloma lekarzami, bo miała obawy, że pogorszenie jej stanu zdrowa może mieć coś wspólnego z wapowaniem. Lekarze zapewniali ją jednak, że badania nie wykazały niczego poważnego.
Tymczasem symptomy były coraz badziej dotkliwe, a to odbijało się także na psychice 35-latki. W końcu zdecydowała, że musi zrezygnować z nałogu. Pół roku później uciążliwe objawy zniknęły.
@ilovelucypt #capcut #fyp #vape #mentalhealth #truestory #ithappenedtome #hatersgonnahate #mystory #vapingkillsyou ♬ original sound - Juicy Lucy
Amerykanka przerzuciła się na papierosy. Przez kilka miesięcy wszystko było w porządku. Niestety podczas imprezy zdarzyło jej się zaciągnąć waporyzatorem przyjaciela. Na dodatek, niedługo później na ulicy jeden z przechodniów dmuchnął w jej kierunku dymem z waporyzatora.
Na reakcję organizmu nie trzeba było długo czekać. Dolegliwości, z którymi zmagała się wcześniej zaczęły wracać.
2. "Jestem zbyt chora"
W końcu Lucy trafiła do szpitala. Po tomografii komputerowej stwierdzono poważne zapalenie płuc.
@ilovelucypt #vaping #vapingkillsyou #fyp #truestory #healthiewealth ♬ original sound - Juicy Lucy
Mimo że minęły już trzy lata od kiedy Amerykanka nie wapuje, nadal ma poważne problemy. Odczuwa ból, jest pod stałą opieką lekarzy i musi przyjmować leki sterydowe.
Zdrowotne problemy były dla niej traumatyczne i zostawiły ślad w jej psychice. 35-latka ma tak duże obawy przed dymem, że boi się wyjść z domu, by nie natknąć się na kogoś, kto wapuje.
- Mam traumę i depresję. Odwołałam ślub, bo jestem zbyt chora. Spędzam dużo czasu w szpitalach – wyznała Amerykanka.
W mediach społecznościowych kobieta stara się podnosić świadomość na temat wapowania i konsekwencji zdrowotnych. Przyznaje, że gdyby zdawała sobie sprawę z ryzyka, jakie się z tym wiąże, nigdy nie uległaby popularnemu trendowi.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.