Trwa ładowanie...

Zawał i udar pierwszymi objawami raka. "Przypadków jest coraz więcej"

 Katarzyna Prus
28.02.2024 20:37
Trafiają do szpitala z udarem, dowiadują się o raku. Dotyczy to często młodych osób
Trafiają do szpitala z udarem, dowiadują się o raku. Dotyczy to często młodych osób (Getty Images, archiwum prywatne)

Udar mózgu i zawał serca mogą być pierwszym objawem rozwijającego się nowotworu. Co więcej, poważne powikłania kardiologiczne mogą wystąpić u już zdiagnozowanych chorych onkologicznych. - Taki problem ma już nawet co trzeci pacjent - zaznacza kardioonkolog prof. Sebastian Szmit.

spis treści

1. Udar i zawał pierwszym objawem nowotworu

Choć udar mózgu i zawał serca już same w sobie są poważnym zagrożeniem i należą do czołowych "zabójców" Polaków, mogą ostrzegać o dodatkowym problemie. W ten sposób może dać o sobie znać rozwijający się nowotwór.

- Pacjent może trafić do szpitala z udarem czy zawałem i dowiedzieć się jednocześnie, że ma raka. To może być pierwsza manifestacja kliniczna choroby nowotworowej, bez żadnych dodatkowych symptomów - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Sebastian Szmit, kardioonkolog, kierownik Zakładu Kardioonkologii CMKP w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

Specjalista tłumaczy, że w takich przypadkach przyczyną incydentów sercowo-naczyniowychzaburzenia krzepnięcia wywołane przez chorobę nowotworową. Takie zaburzenia są najsilniejsze na początku tej choroby, kiedy nie jest ona jeszcze rozpoznana i leczona. Dlatego to właśnie wtedy mogą mieć najpoważniejsze konsekwencje w postaci ostrych stanów jak udar czy zawał.

- Takich przypadków jest coraz więcej, ponieważ rośnie zachorowalność na nowotwory w naszej coraz starszej populacji. Jest też większa świadomość powiązania między nowotworem a chorobami sercowo-naczyniowymi. Problem występowania zakrzepicy i zatorowości płucnej u młodych osób, które nie mają czynników ryzyka, już dawno powiązano z chorobą nowotworową. Po dodatkowych badaniach okazuje się, że do tych zjawisk, które mogą również wystąpić jednocześnie u jednego pacjenta, doszło niestety na tle nowotworu - zaznacza lekarz.

Dlatego ten aspekt zawsze powinien być brany pod uwagę przy diagnostyce.

- Do niedawna problemy kardio-onkologiczne nie były tak bardzo w Polsce dostrzegane. W literaturze światowej mamy jednak wiele doniesień z oddziałów kardiologicznych, ale też neurologicznych właśnie na temat pacjentów z zawałem czy udarem z jednoczesnym rozpoznaniem nowotworu - dodaje ekspert.

Zatorowość płucna i zakrzepica, do których dochodzi w związku z rakiem, mogą dotyczyć już nawet 20-30-latków (może to być objaw raka jądra czy raka jajnika). Z kolei konsekwencje zaburzeń krzepnięcia w postaci ostrych stanów jak zawał czy udar częściej dotyczą starszych pacjentów, ale mogą się także pojawić u 40-latków.

Pof. Szmit wskazuje, że największy potencjał prozakrzepowy mają szpiczaki, rak trzustki oraz nowotwory ośrodkowego układu nerwowego. Nagłymi problemami sercowo- naczyniowymi mogą się też objawiać inne nowotwory, w tym rak płuca i rak jelita grubego, które należą do najczęściej występujących nowotworów w Polsce.

Udar może być pierwszym objawem raka
Udar może być pierwszym objawem raka (Getty Images)

2. Najpierw rak, potem uszkodzenie serca

Rozwijający się nowotwór może też doprowadzić do innego ostrego stanu, jakim jest zespół takotsubo, czyli tzw. syndrom złamanego serca. Klinicznie może przebiegać jak zawał serca, a pacjent ma typowe zaburzenia kurczliwości serca.

- W takich przypadkach silny stres, który jest głównym czynnikiem tego syndromu, nakłada się jeszcze na stan zapalny w organizmie związany z nowotworem i zaburzenia krzepnięcia oraz zaburzenia w mikrokrążeniu. To wszystko wyzwala ostry stan kardiologiczny - wyjaśnia prof. Szmit.

Związków między chorobą nowotworową a problemami kardiologicznymi jest jeszcze więcej. Okazuje się, że mogą one wystąpić również u pacjentów, którzy mają już rozpoznany nowotwór i są leczeni onkologicznie.

- Nie mamy jeszcze dokładnych polskich statystyk, bo kardioonkologia jest u nas stosunkowo nową dziedziną, ale dane globalne wskazują, że nawet u co trzeciego pacjenta onkologicznego występuje choroba sercowo-naczyniowa przed rozpoczęciem terapii przeciwnowotworowej. Najczęściej to nadciśnienie tętnicze, migotanie przedsionków i niewydolność serca. Może to być także zatorowość płucna czy zawał serca - wskazuje lekarz.

Dodaje, że w przypadku raka płuca odsetek pacjentów z problemami kardiologicznymi jest jeszcze większy i może to dotyczyć ponad 40 proc. chorych. Powodem są dodatkowe czynniki, m.in. palenie papierosów.

Wiek nie jest bezpośrednim czynnikiem ryzyka, bo wystąpienie problemów kardiologicznych wiąże się bardziej z typem choroby nowotworowej i jej zaawansowaniem. Dlatego problemy kardio-onkologiczne dotyczą także młodych chorych, np. pacjentek z rakiem piersi.

Wiek może mieć jednak pośredni wpływ, bo starsi pacjenci mają już dodatkowe choroby, np. cukrzycę, hipercholesterolemię czy nadciśnienie, które, jeśli nie są dobrze kontrolowane, nasilają problemy kardio-onkologiczne.

3. Mają raka, ale umierają na serce

Za problemami z sercem u pacjentów onkologicznych stoją leki przeciwnowotworowe.

- Dotyczy to zarówno chemioterapii, jak i nowoczesnych terapii - immunoterapii czy leków ukierunkowanych molekularnie podawanych w ramach terapii celowanej. Aktualnie nie mamy w onkologii terapii, która uderzając w komórki nowotworowe, nie powodowałaby jednocześnie skutków ubocznych z różnych układów czy narządów. Wiele leków może powodować powikłania kardiologiczne. Dlatego opieka kardiologiczna nad takimi pacjentami jest niezwykle ważna - podkreśla prof. Szmit.

- Jeśli nie będziemy tego monitorować, może dojść do zbyt dużej kardiotoksyczności, czyli rozległego uszkodzenia mięśnia sercowego i przedwczesnego zgonu. Bezpośrednią przyczyną będzie wówczas nie tyle nowotwór, a np. zawał serca, niewydolność serca czy zator płucny - wyjaśnia lekarz.

Może dojść także do sytuacji, kiedy nasilone problemy kardiologiczne uniemożliwią kontynuację leczenia onkologicznego.

Dlatego bardzo ważnym aspektem jest profilaktyka chorób serca, która powinna być prowadzona od początku leczenia onkologicznego.

- U właściwie prowadzonych pod tym kątem chorych onkologicznych, ryzyko da się zminimalizować nawet do poziomu, jaki dotyczy osób bez nowotworu. Dlatego w polskich ośrodkach onkologicznych potrzebujemy kardiologów, których działalność byłaby dedykowana pacjentom onkologicznym. Bardzo ważne jest to, by chory dostał pomoc w zakresie leczenia powikłań w miejscu, gdzie jest leczony z powodu nowotworu - zaznacza lekarz.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze