Znikną z polskiego rynku? Wojciech Konieczny z MZ jest za "całkowitym zakazem sprzedaży"
Czy po obostrzeniach w przepisach dotyczących sprzedaży tzw. energetyków przyjdzie czas na jednorazowe e-papierosy? Raport wskazuje, że zalały polski rynek, tymczasem ich przeciwnikiem jest wiceminister zdrowia, z wykształcenia neurolog, który stanowczo wypowiada się na temat tego typu używek.
1. Będzie zakaz sprzedaży? MZ przymierza się do zmian
Wiceszef resortu Wojciech Konieczny powiedział Radiu ZET, że on sam jest za "całkowitym zakazem sprzedaży takich używek". Chodzi o jednorazowe e-papierosy, względną nowość na rynku elektronicznych urządzeń tego typu. Jednorazówka kosztuje kilkadziesiąt złotych i wystarcza na ok. 600 do 1000 zaciągnięć. Urządzenie nie umożliwia ponownego napełnienia liquidem ani ładowania.
Zdaniem Koniecznego z rynku powinny zniknąć także automaty, w których można kupić elektroniczne papierosy, ponieważ automaty nie pozwalają na weryfikację wieku kupującego produkt.
Jak wskazuje Radio ZET, stanowisko rządu w tej sprawie ma się pojawić maksymalnie za pół roku. Wtedy będzie wiadomo, jakie konkretnie zmiany w przepisach są planowane i czy obejmą całkowity zakaz sprzedaży urządzeń do wapowania. Opublikowany niedawno raport Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych wskazuje, że to właśnie one, a konkretnie jednorazówki podbiły szturmem polski rynek.
2. "Za chwilę nad tym nie zapanujemy"
"Dynamiczny wzrost sprzedaży jednorazowych, smakowych e-papierosów sprawia, że stają się one coraz poważniejszym wyzwaniem zdrowotnym, fiskalnym i środowiskowym dla polskiej administracji rządowej" - alarmują autorzy raportu.
Prof. Andrzej Fal zwraca uwagę, że papierosy w skali europejskiej odpowiadają za największą liczbę zgonów i są "killerem number one". Elektroniczne papierosy to druga strona medalu.
- Ponadto coraz bardziej powszechne są jednorazowe, plastikowe e-papierosy, które kupują już dzieci i traktują jak cukierki. Za chwilę nad tym nie zapanujemy - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Na problem zwraca uwagę także raport IPAG. Jego autorzy uważają, że niska cena, duża liczba wariantów - nawet 770 - i brak kontroli nad dostępnością odpowiadają za to, że elektroniczne zamienniki papierosów są coraz bardziej powszechne także wśród dzieci.
Prof. dr hab. n. med. Maciej Banach alarmuje, że sytuacji nie poprawia powtarzana od lat narracja, zgodnie z którą elektroniczne wyroby tytoniowe są mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy bądź nawet od nich zdrowsze.
- Jest to niedopuszczalny i szkodliwy przekaz. Nasze ostatnie badanie na próbie ponad miliona pacjentów dowiodło ponad 50-proc. wzrost udarów u osób użytkujących e-papierosy - wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie specjalista w dziedzinie kardiologii, hipertensjologii i lipidologii, kierownik Zakładu Kardiologii Prewencyjnej i Lipidologii UM w Łodzi, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego.
IPAG zwraca uwagę, że coraz więcej krajów chce zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów.
"W Europie wprowadzenie podobnego zakazu rozważa obecnie kilka państw, m.in. Francja, Niemcy czy Irlandia, zwracając uwagę na rosnącą atrakcyjność jednorazowych, smakowych e-papierosów wśród nieletnich, ze względu na słodkie i owocowe smaki płynów oraz przystępność cenową tych urządzeń. W dyskusji publicznej często podnoszona jest też kwestia środowiska" - czytamy w raporcie.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.