Wiedział, że koniec jest blisko. Takie objawy miał 35-letni youtuber
Żona youtubera wyznała, że 35-latek zmarł 2 sierpnia. Mężczyzna zmagał się z bardzo rzadkim typem nowotworu od 2022 r. Od momentu diagnozy w social mediach dokumentował swoją walkę z chorobą.
1. Zdiagnozowano u niego mięśniakomięsaka
Luke Goodwin to youtuber, który prowadził kanał "I will not be defeated", czyli "Nie dam się pokonać". W sierpniu 2022 r. zdiagnozowano u mężczyzny mięśniakomięsaka gładkokomórkowego czwartego stopnia.
To wywodzący się z tkanki mięśniowej gładkiej nowotwór zaliczany do grupy nowotworów tkanek miękkich. Mięśniakomięsak może występować w przestrzeni zaotrzewnowej i jamie brzusznej, obrębie kończyn i tułowia, naczyń krwionośnych, rozróżnia się też mięsaka skóry.
Najczęściej o jego obecności świadczy guz zlokalizowany w tkankach miękkich, ale jeśli nowotwór daje przerzuty bądź nacieka, wówczas mogą pojawić się objawy związane z uciskiem na struktury anatomiczne.
Jeśli zlokalizuje się w przestrzeni zaotrzewnowej na zaawansowanym etapie mogą pojawić się nudności, wymioty czy ból brzucha, z kolei mięśniakomięsak w obrębie żyły głównej dolnej może odpowiadać za wystąpienie zespołu żyły głównej dolnej. To z kolei może dawać symptomy, takie jak ból i obrzęki kończyn dolnych, krwiomocz czy bóle pleców.
Gdy dwa lata wcześniej Luke usłyszał diagnozę, lekarze nie mieli dobrych wieści dla mężczyzny. Oszacowali jego szanse na zaledwie rok. Mimo to youtuber nie poddawał się - przeszedł kilka cyklów chemioterapii. W październiku 2023 r. ponownie musiał zmierzyć się z dramatycznymi prognozami. Tym razem usłyszał, że zostało mu kilka miesięcy życia.
- To odbiło się na samopoczuciu psychicznym Luke’a – miał żonę, dzieci, rodziców, rodzinę i przyjaciół – i początkowo był wszędzie, aż pewnego dnia postanowił: "Nie dam się pokonać" - relacjonowały w rozmowie z GrimsbyLive matka i żona Luke’a. - Tak wtedy powiedział i od tamtej pory skupiał się na tym i walczył. Jest naszym wojownikiem i bohaterem - dodały kobiety.
2. "Koniec życia. Czuję, że zbliża się śmierć..."
Choć jego nagrania były pełne specyficznego humoru, ale też optymizmu, w ostatnim wideo, z 18 lipca, zatytułowanym "Koniec życia. Czuję, że zbliża się śmierć..." Luke przyznał, że źle się czuje.
- To może być tylko krótki film, ale ma on na celu poinformowanie wszystkich. Pewnego dnia ktoś skomentował jeden z moich filmów i zapytał, czy jeszcze żyję. Jeszcze żyję, kolego, jeszcze żyję i walczę, po prostu - powiedział.
Wyjaśnił, że choć czuje się lepiej psychicznie, to jednocześnie ma problemy z oddychaniem i musi wspomagać się sprzętem. Przyznał, że to zwykła infekcja, z którą walczy.
Kolejne nagranie na kanale na YouTube opublikowała żona Luke’a. Przekazała, że 35-letni ojciec dwójki dzieci zmarł 2 sierpnia. Uspokoiła też, że odszedł w spokoju, w gronie bliskich.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.