Trwa ładowanie...

Blisko 130 tys. przypadków. Tym razem to nie COVID zaatakował Polaków

 Karolina Rozmus
oprac. Karolina Rozmus 10.10.2022 10:18
Ministerstwo zachęca do szczepień przeciw grypie
Ministerstwo zachęca do szczepień przeciw grypie (Getty Images)

Ministerstwo Zdrowia alarmuje: mamy wielki powrót grypy. W ostatnim tygodniu odnotowano niemal 130 tys. przypadków podejrzeń i zachorowań. Prawie połowę stanowią dzieci do 14. roku życia. Kilkaset osób wymagało hospitalizacji. Wirus grypy generuje groźne powikłania, a najskuteczniejszą formą ochrony jest szczepienie. Niestety, o ile jeszcze rok temu chęć profilaktyki wśród Polaków powodowała, że szczepionki schodziły na pniu, to dziś zalegają w magazynach.

spis treści

1. MZ przypomina o szczepieniach

Mamy w Polsce prawdziwy atak grypy. Tylko w ciągu tygodnia odnotowano 130 tys. przypadków. "Szczepmy się przeciw grypie" – zaapelował resort zdrowia na Twitterze.

Preparaty są, ale Polacy nie odrobili lekcji z pandemii i na razie niechętnie korzystają. Szczepionkę przeciwko grypie można przyjąć w placówkach medycznych, m.in. w POZ i aptekach.

Zobacz film: "Grypa a COVID-19. Jak je odróżnić? Wyjaśnia dr Ernest Kuchar"

Na podstawie wystawionej recepty bezpłatne szczepionki przeciwko grypie otrzymują kobiety w ciąży i seniorzy w wieku 75 plus.

Szczepionki z częściową refundacją mogą kupić między innymi pacjenci w wieku 18-65 lat, narażeni na ryzyko wystąpienia powikłań pogrypowych i pacjenci 65 plus.

Dla pozostałych osób szczepionka przeciw grypie jest płatna. Pacjent pokrywa koszt preparatu, a NFZ płaci za szczepienie.

Kwalifikować do szczepienia przeciw grypie mogą: lekarz, felczer, dentysta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny i farmaceuta.

Kwalifikację przed szczepieniem dzieci prowadzi lekarz.

Listy punktów, w których można zaszczepić się przeciwko grypie, opublikowane są na stronach internetowych oddziałów wojewódzkich NFZ.

2. Grypa - groźne powikłania po chorobie

Wraz z jesienią i załamaniem pogody rozpczął się w Polsce sezon grypowy, który potrwa do późnej wiosny. Grypa to ostra zakaźna choroba układu oddechowego, którą wywołują wirusy. Przenosi się drogą kropelkową, więc nietrudno o zarażenie się, zwłaszcza w zatłoczonych miejscach, jak centra handlowe, urzędy czy komunikacja miejska.

Choroba może mieć gwałtowny przebieg. Towarzyszy jej wysoka gorączka, bóle mięśniowe i kostno-stawowe, bóle gardła oraz głowy i ogólne osłabienie. Może wystąpić kaszel, dreszcze, a nawet wymioty czy biegunka.

Wśród chorych duży odsetek stanowią dzieci
Wśród chorych duży odsetek stanowią dzieci (Getty Images)

Niestety mogą wystąpić także groźne powikłania po infekcji:

  • zapalenie mięśnia sercowego,
  • zapalenie osierdzia,
  • wtórne bakteryjne zapalenie płuc.

Szczepienia nie tylko zmniejszają częstość zachorowań, ale przede wszystkim minimalizują ryzyko powikłań.

- Jeżeli pojawi się następna fala koronawirusa, to najwcześniej na przełomie roku. Nałoży się to też na górkę zachorowań na grypę w okolicach stycznia-lutego – alarmował podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski, zachęcając do szczepień zarówno przeciwko COVID-19, jak i grypie sezonowej.

3. Jak odróżnić COVID od grypy?

Grypa, COVID, paragrypa, przeziębienie mogą dawać bardzo podobne objawy. Jesteśmy w trakcie sezonu infekcyjnego, co oznacza coraz większą liczbę zachorowań o różnym podłożu.

- Jeśli chodzi o COVID, grypę i przeziębienie - to w początkowej fazie choroby w zasadzie nie ma różnic. We wszystkich przypadkach może wystąpić ból gardła, drapanie w gardle, katar, kaszel. Natomiast COVID jest bardziej dynamiczny, jeżeli te objawy nie narastają w ciągu pierwszych trzech dni, to raczej wskazuje na grypę, a jeżeli się nasilają, to może wskazywać na to, że pacjent wchodzi w cięższą postać kliniczną COVID-19. Wtedy konieczna jest pomoc lekarza, bo grozi to ciężkim zapaleniem płuc i oczywiście licznymi powikłaniami - tłumaczyła w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

- W przypadku przeziębienia temperatura nie jest zbyt wysoka, na ogół nie przekracza 38 stopni Celsjusza. Pacjent ma intensywny katar, który mocno utrudnia funkcjonowanie poprzez zatkanie nosa również w godzinach nocnych. Natomiast grypie często towarzyszy taki suchy, szczekający kaszel, ale pamiętajmy, że ten przebieg może być bardzo różny, a w dodatku różne infekcje mogą się na siebie nakładać - dodaje lekarka.

Eksperci przyznają, że nawet lekarze mogą mieć problem z rozpoznaniem choroby wyłącznie na podstawie dolegliwości, dlatego tak ważne jest wykonywanie testów diagnostycznych w kierunku COVID i grypy.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze