Dr Sutkowski: Nie chodzi o to, żebyśmy byli w kajdanach obostrzeń, chodzi o to, żeby nie być w kajdanach osób, które się nie chcą szczepić
Pustki w punktach szczepień. - Łóżka covidowe się zapełniają. Niestety nie wzbudza to wielkiego zainteresowania szczepieniami - alarmuje prof. Grzegorz Dzida z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Lekarze zauważają, że jest coraz mniej chętnych nie tylko na pierwszą i drugą dawkę, ale nie widać też dużego zainteresowania wśród osób, które mogą przyjmować dawki przypominające.
1. W Izraelu szturm na trzecią dawkę
Izrael jako pierwszy kraj na świecie zaczął podawać trzecią dawkę szczepionki wszystkim osobom powyżej 12. roku życia. Pełne szczepienia przyjęło tam ponad 61 proc. mieszkańców, ale jak podkreślają eksperci, zauważono, że u części osób ochrona przed zakażeniem zaczęła spadać wraz z upływem czasu.
Kolejna fala zakażeń skłoniła władze do decyzji o podawaniu dodatkowej dawki. Badania opublikowane na łamach "New England Journal of Medicine" wskazują, że dwa tygodnie po podaniu trzeciej dawki ryzyko zakażenia wariantem Delta było jedenastokrotnie niższe, niż w grupie zaszczepionej dwiema dawkami.
Czwarta fala w Izraelu jest już w odwrocie, ale zainteresowanie trzecią dawką jest duże. Eksperci wskazują, że kluczową rolę "w przekonaniu" do szczepień odegrały tam paszporty covidowe, które są wymagane, żeby wejść do restauracji, do kina czy na basen. U większości osób minęło już pół roku od przyjęcia dwóch dawek szczepionki, a to oznacza, że ich paszporty tracą ważność, żeby je przedłużyć - konieczne jest kolejne szczepienie.
Wiele wskazuje, że izraelski rząd ma w planach regularne szczepienia. Miesiąc temu prof. Salman Zarka, izraelski ekspert ds. COVID-19 mówił już o kolejnych dawkach. - Wydaje się, że być może będziemy potrzebować kolejnych zastrzyków - raz w roku albo co pięć lub sześć miesięcy - podkreślał prof. Zarka.
2. W punktach szczepień w Polsce pusto
Lekarze alarmują, że w Polsce mimo wyraźnie rosnących liczb nowych zakażeń, na razie nie widać dużego zainteresowania ani trzecią dawką, ani podstawowymi szczepieniami przeciwko COVID-19. Tymczasem z każdym dniem przybywa i zakażonych i pacjentów wymagających hospitalizacji.
- Przeżywamy w tej chwili dużą falę zachorowań. Łóżka covidowe się zapełniają. Niestety nie wzbudza to wielkiego zainteresowania szczepieniami. Mało tego widzimy, że nie ma dużego zainteresowania trzecią dawką przypominającą. To jest jednak przerażające - mówi prof. Grzegorz Dzida z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
- Mamy problem. Już widzimy, że przejdziemy bardzo ciężko tę czwartą falę. Nie spodziewamy się takich wzrostów jak podczas poprzednich fal, dlatego że jednak ponad 50 proc. społeczeństwa jest zaszczepiona, a część osób przechorowała COVID. Poprzednia fala obeszła się z Lubelszczyzną dość łagodnie, niestety teraz musimy to nadrobić. To oznacza znowu olbrzymie koszty ekonomiczne i społeczne. Szpitale muszą być w stanie gotowości na przyjęcie kolejnych pacjentów, a ta gotowość kosztuje, bo to ogranicza miejsca dla osób niezakażonych, które oczekują na zabieg, na planowe przyjęcie, na diagnostykę. Już musimy ograniczać działalność świadczeń zdrowotnych - ostrzega ekspert.
3. Dr Sutkowski: Pacjenci bardzo często zachowują się jak pasażerowie na gapę
Do przyjęcia dodatkowej dawki szczepionki od 24 września są uprawnione osoby z obniżoną odpornością, pacjenci po 50. roku życia i pracownicy opieki zdrowotnej, u których od zakończenia pełnego schematu szczepień minęło co najmniej pół roku.
💉 Szczepienia 3. dawką ⤵️
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) September 21, 2021
➡️dla osób 50+ oraz medyków - Pfizer po 6 miesiącach od szczepienia - rejestracja od 24.09
➡️dla osób z poważnymi zaburzeniami odporności - Pfizer lub Moderna po 28 dniach od szczepienia - rejestracja od 1.09
Więcej na https://t.co/qNHvFwAIe4 pic.twitter.com/KbY1uiQQgK
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że do tej pory z tej możliwości skorzystało ponad 87 tys. pacjentów obniżoną odpornością i 217 tys. medyków i osób powyżej 50 plus. Osoby starsze i z osłabioną odpornością są najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby i śmierć, jeżeli dojdzie do przełamania odporności nabytej przez szczepienia.
- To zainteresowanie trzecią dawką jest na razie bardzo znikome. Potrzebna jest ewidentnie kampania dotycząca trzeciej dawki. Pacjenci bardzo często zachowują się jak pasażerowie na gapę, zwlekają ze skasowaniem biletu. Może uda im się przejechać jeden albo dwa przystanki bez tego biletu, ale jest to metoda, którą trudno polecać nie tylko w środkach transportu. Od naszego skasowanego biletu, czyli szczepienia będzie zależało tak naprawdę, jak będą wyglądały te tramwaje, którymi jeździmy. Niestety pasażerów na gapę jest wielu. Wielu ludzi uległo absolutnie obłędnej presji lobby antyszczepionkowego, które nie ma argumentów merytorycznych, ale ma za to metody rodem z fantasmagorii i niestety okazuje się, że to działa - alarmuje dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
Zdaniem dr. Sutkowskiego potrzebna jest merytoryczna kampania informacyjna, która wytłumaczy, dlaczego jest potrzebne kolejne szczepienie. Jednak jego zdaniem to nie wystarczy, konieczne są dodatkowo obostrzenia. Na wielu sceptyków mobilizująco mogą podziałać też coraz większe liczby nowych zakażeń.
- Strach i kary zawsze w Polsce działały. Niestety wiedza, tłumaczenie, spokojny ton wypowiedzi, nie zawsze jest skuteczny, ale nie możemy zaprzestać edukacji w tym zakresie. Nie chodzi o to, żebyśmy byli w kajdanach obostrzeń, chodzi o to, żeby nie być w kajdanach osób, które się nie chcą szczepić i nie działają w sposób obywatelski. Obostrzenia mają też ochronić właśnie tych niezaszczepionych - przekonuje dr Sutkowski. - Musimy dalej walczyć o pierwszą i drugą dawkę, ale też bardzo promować trzecią. Myślę, że rozwój pandemii spowoduje, że jednak więcej osób będzie decydować się na szczepienie, ale raczej nie spodziewam się wielkiej frekwencji - przyznaje lekarz.
4. Raport Ministerstwa Zdrowia
W piątek 8 października resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 1895 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (396), lubelskim (368), podlaskim (192), zachodniopomorskim (115).
Z powodu COVID19 zmarło 8 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 23 osoby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.