Kardiolog nie ma wątpliwości: to najgorszy alkohol. Wyniszcza trzustkę, doprowadza do udaru
Badania nie pozostawiają złudzeń: niezależnie od ilości alkohol, a w szczególności jego metabolity - działają na organizm destrukcyjnie. To zagrożenie dla mózgu, wątroby, żołądka, ale i serca. Zdaniem kardiologa ten ostatni narząd nie lubi zwłaszcza jednego napoju alkoholowego.
1. Alkohol. Sprawca nadciśnienia
Badania z ostatnich lat wskazują, że nie ma takiej dawki alkoholu, która działałaby prozdrowotnie. Alkohol to trucizna, która wpływa negatywnie na każdą komórkę ciała. Naukowcy przez lata konsekwentnie udowadniali, że piwo wcale nie nawadnia i nie wspomaga pracy nerek, a czerwone wino nie zapewnia długowieczności i nie ma właściwości kardioprotekcyjnych mimo obecności przeciwutleniaczy.
Opublikowane niedawno na łamach "AHA Hypertension" badanie wskazuje, że spożycie 12 g etanolu dziennie czyli 450 ml piwa, 140 ml wina bądź 44 ml wódki - podnosi ciśnienie tętnicze krwi o 1,25 mmHg. 48 g alkoholu dziennie podnosi ciśnienie o ok. 5 mmHg.
Dr Samuel Mathis, adiunkt na wydziale medycyny rodzinnej Uniwersytetu Teksańskiego w rozmowie z The Healthy wyjaśnia, że etanol powoduje wzrost retiny, białka, które zwęża tętnice. Jednocześnie alkohol powoduje spadek stężenia podtlenku azotu, który odpowiada za rozszerzenie tętnic.
Kardiolog z Cleveland Clinic, lek. Steven Nissen przyznaje, że nawet niewielki wzrost ciśnienia tętniczego krwi zwiększa ryzyko udaru mózgu. Tymczasem szacuje się, że na świecie z nadciśnieniem mierzy się aż jedna na trzy osoby. W Polsce problem dotyczy co najmniej dziesięciu milionów osób. Nie bez powodu nadciśnienie tętnicze nazywa się cichym zabójcą. Może prowadzić nie tylko do udaru, ale też uszkadzać wzrok i nerki, być sprawcą choroby niedokrwiennej, niewydolności i wreszcie zawału serca.
2. Najgorszy drink
Dr Mathis przyznaje, że najbardziej szkodliwe, zwłaszcza dla osób z nadciśnieniem, są drinki na bazie alkoholu, zawierające dodatki w postaci np. gazowanego napoju, ale też popijanie alkoholi wysokoprocentowych napojami słodzonymi cukrem. Warto wspomnieć, że takie połączenie prowadzi także do zaburzeń gospodarki węglowodanowej i jest szczególnie szkodliwe dla trzustki.
Dla osób z chorobami serca czy nieustabilizowanym nadciśnieniem istnieje jeszcze jedno zagrożenie. Niektóre badania sugerują, że spożycie alkoholu może obniżać ciśnienie krwi. Dzieje się tak, ponieważ etanol działa rozkurczowo na naczynia krwionośne na okres ok. 12 godzin. Jednak po tym czasie, kiedy alkohol i jego metabolity są usuwane z organizmu, może dojść do gwałtownego wzrostu ciśnienia.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.