Trwa ładowanie...

Konsumpcjonizm - charakterystyka i skutki. Jak z nim walczyć?

 Kinga Olchowy
10.06.2020 15:11
Konsumpcjonizm ma prawdopodobnie swoje korzenie jeszcze w czasach chłopskich.
Konsumpcjonizm ma prawdopodobnie swoje korzenie jeszcze w czasach chłopskich. (GettyImages)

Współczesny świat oferuje nam mnóstwo dóbr, zwiększając tym samym nasze poczucie zapotrzebowania. W ten sposób zrodził się konsumpcjonizm. Namierna potrzeba posiadania stopniowo zdominowała każdy aspekt światowej gospodarki. Czy jeszcze można z nim walczyć i czy w ogóle jest taka potrzeba? Dlaczego konsumpcjonizm może nam zagrażać?

spis treści

1. Co to jest konsumpcjonizm?

Konsumpcjonizmem nazywa się postawę, w której jedną z podstawowych wartości jest posiadanie i dobro materialne. Wiąże się z ciągłym pędem do wzbogacania się i walką o lepszą sytuację społeczną. Człowiek przywiązuje nadmierną wagę do rzeczy materialnych i zapomina o pozostałych wartościach. Dodatkowo chętniej sięga po dobra i usługi, które faktycznie nie są mu potrzebne. Istotna jest sama potrzeba nabycia czegoś nowego, poprawienia swojego wyglądu czy zdobycie nowego gadżetu - wszystko po to, żeby poczuć się lepiej.

Chęć posiadania staje się z roku na rok coraz bardziej obsesyjna i wpływa destrukcyjnie nie tylko na nas, ale także na środowisko naturalne i stan gospodarki.

Zobacz film: "Ikea ponownie otwarta. Oblężenie sklepów"

Konsumpcjonizm ma prawdopodobnie swoje korzenie jeszcze w czasach chłopskich. Wówczas to właśnie posiadanie wpływało na to, jak postzegają nas inni. Im więcej dóbr materialnych, tym lepszy był status społeczny.

2. Konsekwencje konsumpcjonizmu

Postawa ta ma wyjątkowe znaczenie w procesie postępu technologicznego i rozwoju cywilizacji. Wyścig po lepszą sytuację społeczną i materialną wspiera rozwój gospodarki, nauki oraz techniki. Niestety jednak nie bez poniesienia kosztów.

Przede wszystkim nadmierna konsumpcja sprzyja nadmiernej produkcji, która z kolei jest bezpośrednią przyczyną degradacji środowiska naturalnego. Mnóstwo odpadów produkcyjnych czy tzw. ślad węglowy mocno nadużywają to, co oferuje Matka Natura.

Im większa jest ilość produkowanych dóbr, tym mniejsza ich jakość. Wobec tego kupujemy ubrania czy sprzęty, które bardzo szybko się zużywają, a my jesteśmy zmuszeni kupić nowe egzemplarze albo inwestować w naprawę. Dawniej odzież czy AGD była o wiele lepszej jakości, dzięki temu możemy ściągnąć ze strychu prochowiec mamy czy babci w nienaruszonym stanie, a w domu u cioci znaleźć kilkudziesięcioletnią pralkę, która jeszcze świetnie sobie radzi.

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Istnieje nawet teoria spiskowa, która mówi o tym, że sprzęty objęte gwarancją są sprawne tylko do czasu jej działania. Kiedy gwarancja się kończy, sprzęty zaczynają się psuć, a my zostajemy poinformowani, że kupno nowej sztuki opłaca się bardziej, niż naprawa.

Jest jeszcze jedna poważna konsekwencja postępującego konsumpcjonizmu - tak naprawdę im więcej posiadamy, tym mniej mamy. Potrzeba posiadania generuje ogromne koszty. Gdybyśmy ograniczyli kupowanie kolejnych dóbr i usług, mogłoby się okazać, że potrafimy żyć oszczędnie i kupować "raz a dobrze".

2.1. Agresywny marketing dźwignią konsumpcjonizmu

Reklamo- i usługodawcy coraz chętniej generują w nas sztuczną potrzebę posiadania, wmawiając konsumentom, że ich produkt czy usługa są niezbędne do dalszego funkcjonowania. Jest to bardzo agresywna forma marketingu, która ciągnie za sobą kolejne decyzje kredytowe, życie pod presją wysoko postawionych standardów i chęć pławienia się w pozorach luksusu.

Agresywnym marketingiem nazywa się też zapewniania, że z tym konkretnym produktem człowiek będzie szczęśliwszy i wzbudzi u innych zazdrość. Budowanie w konsumencie potrzeby bycia lepszym od innych to sprytna, ale okrutna forma manipulacji, która zwykle przynosi założony skutek - zakup danego produktu czy usługi.

3. Jak możemy walczyć z konsumpcjonizmem?

Nadmierna chęć posiadania prowadzi nieuchronnie do wyniszczenia środowiska naturalnego i całego społeczeństwa. Zbyt duża produkcja masowa, marnowanie zasobów naturalnych i żywności nie może istnieć bez strat dla planety i nas samych.

Dlatego coraz więcej osób przekonuje się do zmiany stylu życia i ograniczenia nabywania dóbr materialnych. To pierwszy i zarazem najważniejszy krok w walcze z konsupcjonizmem.

3.1. Konsumpcjonizm a minimalizm

W ostatnich latach idei konsumpcjonizmu wyrosła spora konkurencja w postaci mimimalizmu i ruchu less waste. Wynikaja to z poczucia przytłoczenia nadmiarem przedmiotów otaczających nas każdego dnia. Ruch oporu wobec konsumpcjonizmu dąży przede wszystkim do ograniczenia nadmiernego nabywania dóbr i oczyszczenia przestrzeni wokół siebie. Ideologia ta ma na celu także ograniczenie produkcji i marnowania materiałów, żywności czy zasobów naturalnych.

Miminalizm znajduje coraz więcej zwolenników, także w świecie celebrytów. Media mają dziś potężną moc, dlatego to właśnie przy pomocy telewizji czy internetu osoby znane (aktorzy, blogerzy, infkuencerzy) próbują przekonać innych do tego, że tak naprawdę nie potrzeubjemy tego wszystkiego, co mamy. Powstają także specjalne filmy i programy dokumentalne czy popularnonaukowe na ten temat.

3.2. Slow life w walce z konsumpcjonizmem

Coraz większe tempo życia to świetny sprzymierzeniec nadmiernej konsumpcji. Zwolennicy ruchu slow life przekonują, że warto czasem się zatrzymać, rozejrzeć i zastanowić, co możemy zmienić, aby żyło nam się lepiej, oszczędniej i zdrowiej. Slow life to także sztuka życia w zgodzie z otaczającą nas rzeczywistością, dbałość o środowisko naturalne oraz większa świadomość konsumencka.

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze