Trwa ładowanie...

Lekarz bije na alarm: "Sytuacja jest dramatyczna"

Koronawirus w Polsce. Prof. Filipiak: "Sytuacja jest dramatyczna. Ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli"
Koronawirus w Polsce. Prof. Filipiak: "Sytuacja jest dramatyczna. Ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli" (getty images)

- Obawiam się, że ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli, a działania rządzących są tylko obliczone na "tu i teraz", są reagowaniem, lepszym lub gorszym, na to, co się dzieje. Jeżeli chcemy opanować tę falę zakażeń, a zwłaszcza następne, które być może nas czekają, trzeba zastosować tylko jedną strategię: szybciej i skuteczniej szczepić - mówi prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak.

spis treści

1. Koronawirus w Polsce. Dobowy raport MZ

W sobotę 13 marca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 21 049 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej przypadków zakażenia odnotowano w województwach: mazowieckim (3891), śląskim (2682) i wielkopolskim (1828).

Zobacz film: "Prof. Flisiak: szczepienie jest przyspieszeniem nabycia odporności"

Z powodu COVID-19 zmarło 70 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 273 osoby.

2. Prof. Filipiak: "Sytuacja jest dramatyczna"

Najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia dotyczące przebiegu trzeciej fali zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w kraju nie napawają optymizmem.

W sobotę 13 marca padł kolejny rekord zakażeń w tym roku. Zaledwie w ciągu doby przybyło 21 049 osób z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa. Zwiększyły się także liczby osób przyjmowanych do szpitali. 400 nowych pacjentów wymaga hospitalizacji, a 30 natychmiastowego podłączenia do respiratora. Zakażonych przybywa w takim tempie, że lekarze boją się, iż wkrótce zabraknie personelu medycznego, który miałby ich leczyć.

- Sytuacja jest dramatyczna, bowiem wcześniej niż łóżek czy respiratorów, zabraknie nam po prostu kadr lekarskich i pielęgniarskich do ich obsługi. Czy słyszeli państwo o jakiś działaniach systemowych rządu w tej kwestii? Coś wymyślono przez rok od początku pandemii? Przeszkolono kadry do obsługi respiratorów? Zaproponowano wyższe wynagrodzenia, które skłoniłyby, chociaż kilka tysięcy polskich lekarzy spośród ponad 20 000, którzy wyjechali, do rozważenia powrotu do kraju? Zaoferowano coś nowego tysiącom pielęgniarek i absolwentkom pielęgniarstwa, które co roku kończą studia i nie podejmują pracy w zawodzie, bo wynagrodzenia są dla nich uwłaczające? - pyta retorycznie ekspert.

Prof. Filipiak zaznacza także, że w szpitalach rzeczywiście jest coraz więcej osób młodszych z ciężkim przebiegiem COVID-19.

- I nie do końca wiadomo, czy jest to wynikiem innego przebiegu klinicznego zakażeń mutacją brytyjską, czy - oby - świadectwem tego, że powoli zaczynamy widzieć korzyści ze szczepienia najstarszych roczników pacjentów - wyjaśnia prof. Filipiak, internista, kardiolog, farmakolog kliniczny z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, współautor pierwszego polskiego podręcznika medycznego o COVID-19.

Przyczyn rekordowych wzrostów zakażeń jest wiele, jednak zdaniem profesora Filipiaka, w głównej mierze odpowiada za nie zła strategia obrana przez rząd. Reakcja na bieżącą sytuację, powinna być zastąpiona działaniami prewencyjnymi, które pozwolą zapobiegać rozwojowi pandemii tak, by nie utracić nad nią kontroli.

- Obawiam się, że ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli, a działania rządzących są tylko obliczone na tu i teraz, są reagowaniem, lepszym lub gorszym, na to, co się dzieje. Jeżeli chcemy opanować tę falę zakażeń, a zwłaszcza następne, które być może nas czekają, trzeba zastosować tylko jedną strategię: szybciej i skuteczniej szczepić. Obecną sytuację można przyrównać do wyścigu, pomiędzy nami a wirusem. Im szybciej będziemy szczepić, i im większą populację uda się wyszczepić, tym mniejsza będzie transmisja wirusa, jego krążenie pomiędzy nami i tempo mutacji - twierdzi prof. Filipiak.

Prof. Krzysztof J. Filipiak
Prof. Krzysztof J. Filipiak (arch.prywatne)

3. Konieczna nowa strategia walki pandemią

Ekspert nie ma wątpliwości. Aby móc realnie myśleć o zahamowaniu tendencji wzrostowych, konieczne jest wdrożenie nowych działań, które pozwolą w szybkim tempie wykrywać osoby zakażone, odpowiedzialne za transmisję zakażeń.

- Dobrą strategią jest oczywiście lepsze poznanie działań i taktyki wroga - tutaj wymienię trzy ważne działania. Po pierwsze - konieczność monitorowania mutantów wirusa, stąd trzeba by częściej sekwencjonować próbki od zakażonych. Eksperci zalecają, aby robić to w minimum co dziesiątej próbce. U nas to leży. Druga rzecz, trzeba by częściej testować osoby stykające się z zakażonymi. To także u nas leży od początku pandemii - mamy obecnie 87. pozycję wśród wszystkich krajów świata w liczbie wykonanych testów na milion mieszkańców, dzielnie ścigając takie potęgi jak wyspy Curacao, Martynikę, choć udało nam się wyprzedzić Gabon. Leży u nas też trzecie działanie - wywiady epidemiologiczne i śledzenie kontaktu - mam nieodparte wrażenie, że sanepid już w praktyce w Polsce tym się nie zajmuje. Po prostu ten system opieki sanitarnej już dawno zbankrutował - przyznaje specjalista chorób wewnętrznych.

Koronawirus w Polsce. Prof. Filipiak: "Sytuacja jest dramatyczna. Ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli"
Koronawirus w Polsce. Prof. Filipiak: "Sytuacja jest dramatyczna. Ta fala już dawno wymknęła się nam spod kontroli" (getty images)

Wydawać by się mogło, że swego rodzaju remedium na wzrosty zakażeń może być lockdown, który w Polsce od kilku tygodni wprowadzany jest regionalnie - w województwach najbardziej dotkniętych obecnością SARS-CoV-2. Prof. Filipiak, podobnie jak wielu innych specjalistów, twierdzi, że taka forma izolacji wymaga jednak modyfikacji.

- Uważam, że lockdowny powinny schodzić do poziomu powiatów, a nie całych województw. Świetnie to widać np. w objętym lockdownem województwie lubuskim, gdzie de facto wzrost zakażeń jest w miastach i powiatach Zielonej Góry i Gorzowa Wielkopolskiego. Ale nie w innych powiatach. Obawiam się jednak, że obecnie rządzący nie są w stanie sprawnie zarządzać epidemią na poziomie powiatów. Zwłaszcza, gdy praktycznie padł już system sanepidu - podsumowuje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze