Lek na stwardnienie rozsiane, który odwraca fizyczne skutki choroby
Lek, który stosowany jest w terapii nawracającej postaci stwardnienia rozsianego – formy choroby, która dotyka około 85 procent osób cierpiących na stwardnienie rozsiane – odwraca niektóre negatywne skutki fizyczne choroby. To odkrycie może otwierać nowe możliwości w opracowywaniu przyszłych strategii terapeutycznych dla osób dotkniętych chorobami neurologicznymi.
Stwardnienie rozsiane (z ang. multiple sclerosis - SM) dotyka około 2,3 milionów ludzi na całym świecie. U większość ludzi z SM początkowo diagnozuje się nawracającą postać tej choroby (z ang. relapsing-remitting multiple sclerosis – RRMS), która charakteryzuje się okresami przejściowymi, w których następują nawroty i zaostrzenia choroby lub też występowaniem nowych objawów.
Według najnowszych badań opublikowanych w „Neurology”, lek stosowany do leczenia RRMS - alemtuzumab - może wpływać na poprawę stanu fizycznego chorego.
Alemtuzumab jest lekiem modyfikującym przebieg choroby (z ang. disease-modifying drug -DMD), który zmniejszają liczbę nawrotów i ich nasilenie.
Alemtuzumab zabija pewne typy komórek - komórki T i B - produkowane przez układ immunologiczny. Funkcją komórek T i B jest atakowanie wirusów i bakterii w organizmie. Jednakże w przypadku organizmu osoby chorej na stwardnienie rozsiane, komórki te atakują osłonę wokół nerwów w mózgu i rdzeniu kręgowym, zwaną mieliną.
Alemtuzumab zapobiega wprowadzaniu komórek T i B do mózgu i rdzenia kręgowego, tym samym zatrzymują uszkodzenia nerwów.
Chociaż wiele terapii DMD niesie za sobą znaczące zagrożenie dla zdrowia, w porównaniu z innymi lekami, ryzyko wystąpienia działań niepożądanych u leczonych alemtuzumabem jest jednym z najwyższych i najbardziej dotkliwych.
W związku z wysokim ryzykiem, alemtuzumab często jest stosowany u ludzi, którzy nie zareagowali dobrze na inne leki. Jednakże w tym badaniu lek stosuje się stosunkowo wcześnie podczas przebiegu stwardnienia rozsianego.
ZOBACZ TAKŻE:
"Chociaż wiele leków na MS spowolnia postęp niepełnosprawności, nie było żadnych danych na temat zdolności obecnych metod leczenia do przywracania wcześniej utraconych funkcji fizycznych" - mówi autor badania, dr Gavin Giovannoni z Uniwersytetu w Londynie.
Badanie zostało przeprowadzone wśród osób cierpiących na RRMS, którzy nie zareagowali dobrze na jeden lub więcej leków - podzielono je na dwie grupy. Pierwszej grupie poddano alemtuzumab, podczas gdy drugiej grupie podano lek interferon beta-1a.
Interferony beta zmniejszają i mogą zapobiegać stanom zapalnym, które uszkadzają nerwy.
Poziom niepełnosprawności uczestników oceniono na początku badania, a następnie jeszcze po każdych 3 miesiącach, przez okres 2 lat.
Pod koniec badania, naukowcy stwierdzili, że u prawie 28 procent uczestników leczonych alemtuzumabem stopień niepełnosprawności poprawił się o co najmniej jeden punkt w skali od 0 do 10. Dla porównania, ten sam wynik osiągnęło 15 procent grupy leczonej interferonem beta-1a.
W porównaniu do osób otrzymujących interferon beta-1a, okazało się 2,5 razy bardziej prawdopodobne, że u osób otrzymujących alemtuzumab poprawią się zdolności umysłowe.
W tej grupie badanych, poprawiły się ponad dwukrotnie również takie czynniki jak koordynacja, zachowanie równowagi i poprawnej mowy.
"Te wyniki są zachęcające, ale w jaki sposób dokładnie działa alemtuzumab, czy przez naprawę mieliny, czy też tworzenie nowych synaps nerwowych, czy znacznie zmniejszając stan zapalny, nie jest jeszcze zbadane" - mówi dr Bibiana Bielekova, wykładowca Amerykańskiej Akademii Neurologii.
„Potrzebne są dalsze badania, aby sprawdzić, przez jak długi okres czasu utrzymuje się poprawa stanu niepełnosprawności” – dodaje.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.