Niepokój wokół reformy psychiatrii. Eksperci już ostrzegają Polaków
Psychiatria w Polsce jest w fatalnej sytuacji, a teraz okazuje się, że czeka ją niemała rewolucja. Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, alarmuje o planowanych zmianach w finansowaniu Centrów Zdrowia Psychicznego. Zmiany miałby wejść w życie już w przyszłym roku.
1. Psychiatra: Nowy model finansowania będzie niekorzystny dla Polaków
Chodzi o finansowanie Programu Pilotażowego Centrów Zdrowia Psychicznego, który miał zapewnić dostępność do fachowej i szybkiej pomocy w całym kraju. Pilotaż potrwa do końca czerwca 2025 r. Zdaniem ekspertów Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia chcą zrezygnować z ryczałtowego finansowania CZP na rzecz płacenia za pacjenta leczonego w danym roku.
"NFZ chce zmienić (zredukować) finansowanie Centrów Zdrowia Psychicznego. W swojej analizie pokazali potencjalne warianty finansowania, w tym aktualnie realizowany. Wrzucam dwa - zgadnijcie, które rozwiązanie jest preferowane przez rządzących, a które nie. Bardzo subtelne" - donosi w mediach społecznościowych lekarz Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
NFZ chce zmienić (zredukować) finansowanie Centrów Zdrowia Psychicznego. W swojej analizie pokazali potencjalne warianty finansowania, w tym aktualnie realizowany. Wrzucam dwa - zgadnijcie, które rozwiązanie jest preferowane przez rządzących, a które nie 🙃
— Sebastian Goncerz (@S_Goncerz) October 25, 2024
Bardzo subtelne. pic.twitter.com/1cOVmyJECO
Jak komentuje nasz rozmówca, lekarz psychiatra, który prosi o anonimowość, slajdy, które zamieścił Goncerz, to nie jest jeszcze ostateczna propozycja NFZ, ale trzeba wyjaśnić, dlaczego przedstawiony system płacenia za leczenie nie jest korzystnym wariantem dla pacjentów i może doprowadzić do ograniczenia finansowania opieki psychiatrycznej.
- Przez sześć lat prowadziliśmy program pilotażowy związany z Centrami Zdrowia Psychicznego, który mimo, że dał ogromną ilość dobrego i możliwość epokowej zmiany psychiatrii w Polsce, to jednocześnie jakościowo ewaluacja tego pilotażu, prowadzona przez NFZ, praktycznie nie istniała. I nadszedł śmieszny moment, w którym NFZ zarzuca, że dużo pieniędzy się zmarnowało, że system w wielu miejscach się nie sprawdził, ale milczy, że środowisko od około 3-4 lat apeluje, żeby wprowadzić mechanizmy kontroli jakości wskaźników - tłumaczy specjalista, który zna temat opieki psychiatrycznej w Polsce od podszewki.
Jak podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie, problem jest wielowymiarowy. - Model opieki obecny w pliotażu zakłada dążenie do wyleczenia pacjenta. A nowy model proponowany przez NFZ i MZ zakłada przede wszystkim, żebyśmy leczyli pacjentów. On nie promuje zarządzania zdrowiem całej populacji, epidemiologią. On promuje tylko to, żebyśmy patrzyli na procedury i jak najwięcej ich robili. I to jest ta ogromna różnica. W wielu krajach zachodnich można zaobserwować, że w modelu odpowiedzialności terytorialnej zmniejsza się liczba i długość hospitalizacji, ciężar opieki przenosi się na poradnie i leczenie środowiskowe. Tym samym zwiększa się efektywność zasobów - wyjaśnia.
2. Co oznacza zmiana systemu finansowania?
Lekarz tłumaczy, że gdy pracował w Poradni Zdrowia Psychicznego w starym systemie, to finansowany był serwis, czyli opłata za jeden produkt.
- NFZ płacił nam albo za poradę lekarską, albo za poradę psychologiczną, albo za poradę psychoterapeutyczną. Mamy trzy produkty i możemy sobie w nich wybierać. A w poradni, która ma płacone za populację, którą obejmuje opieką, to ja dostaję określony ryczałt pieniężny. W ramach tego ryczałtu różne Centra Zdrowia Psychicznego intensyfikują działania na rzecz swojej populacji, działając również w sferze profilaktyki. Pieniądze przeznaczają m.in. na porady psychodietetyków, terapeutów środowiskowych, spotkania z doradcami zawodowymi, asystentami zdrowienia czy pracownikami socjalnymi. W celu przywrócenia zdrowia pacjenta, jego integracji społecznej, powrotu do pracy, można stosować wszelki metody, jakie uważa się za słuszne. I to się sprawdza - opowiada.
Lekarz psychiatra Mikołaj Sinica, członek prezydium Naczelnej Izby Lekarskiej, dodaje, że właśnie profilaktyka według modelu WHO jest jednym z ważnieszych aspektów opieki zdrowotnej.
- Oprócz samych konsultacji psychiatrycznych, organizujemy psychoedukację dla pacjentów, warsztaty zdrowienia, angażujemy dietetyka i kluby pacjentów aktywności socjalnej, żeby integrować pacjentów ze społeczeństwem. Szczególnie tych ciężko chorych schizofreników, którzy po wyjściu ze szpitala mają największy problem z integracją, z powrotem do pracy albo w ogóle powrotem z renty lub z tym, że siedzą sami w domu i coraz bardziej się alienują - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.
- Mamy terapeutów środowiskowych, którzy odwiedzają pacjentów w domach, pozwalają im się aktywizować. Uczą ich ponownie, jak dbać o siebie, jak gotować zdrowo. Pilnują, czy pacjent przyjmuje leki, żyją trochę razem. W taki sposób pacjent może czuć się zaopiekowany. Idea jest jedna: reintegracja i bycie blisko pacjenta i działania tak zwane środowiskowe, czyli jak najbliżej miejsca zamieszkania - tłumaczy Sinica.
- Pilotaż objął tylko 50 proc. Polski, ale tam, gdzie działał, był sukcesem. To naprawdę działa cuda i może być niesamowitym modelem. Problem w tym, że NFZ uważa, że trudno to wszystko wycenić, więc chce wrócić do liczenia kosztów osobno w szpitalach albo według procedur - mówi nasz rozmówca.
- Pilotaż potrwa do końca czerwca i teraz wszystko zależy od tego, co ostatecznie zaproponuje MZ, bo szczegóły nie są znane jeszcze w środowisku. Mówiono o tym na Radzie do Spraw Zdrowia Psychicznego, ale nie zaproponowano szczegółowych danych. Nie wiadomo, w jaki sposób też resort je analizuje i czy NFZ stosuje prawidłową metodologię - dodaje.
Nasz drugi rozmówca podkreśla, że w psychiatrii trudno się leczy jednostkami, a Ministerstwo próbuje liczyć koszty i ekstrapolować koszty, przeliczając ilość pieniędzy na jedną usługę. - Najśmieszniejsze jest to, że wychodzi nam, że w Centrach tych usług jest mniej, więc są droższe. Tylko resort zapomina, że w Centrach Zdrowia Psychiczego Ministerstwo nie zaktualizowało w żaden sposób koszyka świadczeń, więc wszystkich tych dodatkowych rzeczy, które robimy, nie jesteśmy w stanie sprawozdawać, więc NFZ ich nie widzi. NFZ widzi, że jest strata i że się to nie opłaca - tłumaczy psychiatra, który chce zachować anonimowość.
3. NFZ szuka oszczędności
Wszystko wiąże się z tym, że NFZ nie ma pieniędzy. Mikołaj Sinica podkreśla, że to, co się dzieje teraz, jest na głowie wiceministra Wojciecha Koniecznego, ale to wcale nie jest jego wina, bo zajmuje się tym dopiero od roku, a pilotaż trwa 6 lat. Do tego jest pierwszym od lat wiceministrem odpowiedzialnym za reformę, który spotkał się ze środowiskiem skupionym wokół Centrów Zdrowia Psychicznego.
- NFZ krzyczy i Ministerstwo będzie krzyczeć już niedługo, że trzeba wprowadzić do pilotażu mechanizmy kontroli jakościowej, żeby pieniądze były lepiej kontrolowane, bo wiadomo, że jak się ma budżet nie za osobę, tylko za populację i mówi się "rób co chcesz", to będzie mnóstwo miejsc, które to zrobią dobrze, ale i takie, które wykorzystają sytuację. Z tym, że można było i można nadal wprowadzić dużo mechanizmów kontroli i środowisko też przygotowało takie rozwiązania. Tylko nie ma woli - zaznacza nasz anonimowy rozmówca.
Jak tłumaczy Sinica, wszystko się wiąże z brakiem środków, a brak środków, to wynik tego, że w 2017 roku Ministerstwo Zdrowia i rząd PiS podpisali ustawę o minimalnych nakładach na ochronę zdrowia, czyli słynne "6,8 proc. PKB na zdrowie". Porozumienie Rezydentów czuło się oszukane tą ustawą.
- Tutaj też dużo różnych gremiów ma swoje interesy. Centra Zdrowia Psychicznego to miejsca, które są dobrze zorganizowane - znam ich całkiem sporo. One w wielu miejscach działają lepiej niż system prywatny. Wyobraża sobie pani, że można dostać lepszą i szybszą opiekę na NFZ niż prywatnie? To na pewno musi być niewygodne dla wielu osób - podsumowuje ironicznie informator WP abcZdrowie.
Dagmara Korbasińska-Chwedczuk, dyrektor Departamentu Zdrowia Publicznego w Ministerstwie Zdrowia, zapewniła podczas posiedzenia Komisji Ekspertów ds. Ochrony Zdrowia Psychicznego, że wnioski ekspertów Komisji zostaną wzięte pod uwagę, jednak w MZ nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja co do przyszłości modelu finansowania psychiatrii w Polsce.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Aborcja możliwa dzięki zaświadczeniu od psychiatry. Wady letalne płodu mogą powodować uszczerbek na zdrowiu psychicznym
- Choroba dwóch skrajności. Psychiatra o życiu z ChAD: Ci ludzie mają poczucie wewnętrznej stygmy
- Amanda Seyfried: Choroby psychiczne powinny być traktowane równie poważnie, jak wszystkie inne schorzenia
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.