Trwa ładowanie...

Jak odpowiedź komórkowa radzi sobie z wariantem Omikron? Nowe badania

Odpowiedź komórkowa radzi sobie z wariantem Omikron? Nowe badania
Odpowiedź komórkowa radzi sobie z wariantem Omikron? Nowe badania

Naukowcy dysponują coraz większą liczbą badań nad wariantem Omikron. Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów z Wielkiej Brytanii jasno wynika, że Omikron "ucieka" przed odpornością poinfekcyjną i poszczepienną. Najnowsze badania rzucają więcej światła na inną część odporności – odpowiedź komórkową, którą uważa się za ważniejszą od poziomu przeciwciał, ponieważ jest zdolna chronić przed chorobą zakaźną nawet przez dziesiątki lat. Jak zatem radzi sobie ona w starciu z Omikronem?

spis treści

1. Odporność poinfekcyjna i poszczepienna a Omikron. Nowy raport

Badania nie pozostawiają wątpliwości – wariant Omikron ucieka przed odpornością poinfekcyjną i poszczepienną. Istnieje wiele analiz, które dowodzą, że szacunkowa skuteczność szczepionki (mierzona poziomem przeciwciał neutralizujących) przeciwko objawowemu zakażeniu Omikronem wynosi od 0 proc. do 20 proc. po dwóch dawkach i od 55 proc. do 80 proc. po dawce przypominającej.

W nowym raporcie naukowców z Imperial College London szacuje się, że ryzyko reinfekcji wariantem Omikron jest 5,4 razy większe niż wariantem Delta. Oznacza to, że ochrona przed reinfekcją powodowaną przez Omikron w przypadku odporności nabytej po wcześniejszym zakażeniu może wynosić zaledwie 19 proc.

Zobacz film: "Powikłania po COVID-19. Prof. Krzysztof Filipiak mówi o najczęstszych dolegliwościach"

Jak jest w przypadku odpowiedzi komórkowej, która wedle naukowców jest najważniejszą składową odporności?

W serwisie "medRixiv" ukazał się preprint badań (jeszcze nierecenzowany) dotyczących odpowiedzi limfocytów T na wariant Omikron. Uczestniczyły w nich osoby, którym podano 1 lub 2 dawki szczepionki Johnson&Johnson, dwie dawki szczepionki mRNA firm Pfizer/BioNTech oraz niezaszczepieni ozdrowieńcy. W badaniach wzięło udział łącznie 138 osób.

Jak podkreśla prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, we wszystkich badanych grupach (niezależnie od rodzaju szczepionki i bycia ozdrowieńcem) stwierdzono o 14-30 proc. zmniejszoną odpowiedź limfocytów T pomocniczych i o 17-25 proc. limfocytów T cytotoksycznych na wariant Omikron w porównaniu do wariantu podstawowego wykrytego w Wuhan.

- Ale w organizmie mamy limfocyty T specyficznie rozpoznające wirusa i produkujące interferon gamma oraz tzw. wielofunkcyjne limfocyty T, które wydzielają bogatszy zestaw cytokin. I właśnie ta grupa limfocytów wielofunkcyjnych była porównywalna we wszystkich badanych grupach ochotników. Co więcej, komórki te były w stanie rozpoznać różne warianty koronawirusa (jest to zjawisko tzw. reakcji krzyżowej – przyp.red.) – informuje wirusolog.

2. 70-80 proc. skuteczność odpowiedzi komórkowej względem Omikronu

Oznacza to, że zarówno szczepienie jak i infekcja wywołują silną odpowiedź limfocytów T pomocniczych i cytotoksycznych, które mogą blokować rozwój Omikrona.

- Szczepionki lub wcześniejszy kontakt z wirusem nadal zapewniają znaczną ochronę przed ciężką postacią COVID-19, nie mówiąc już o odporności hybrydowej (nabytej poprzez szczepienie oraz infekcję – przyp.red.). Pomimo rozległej ucieczki Omikronu przed przeciwciałami, 70-80 proc. odpowiedzi limfocytów T jest zachowana. Wykazana tutaj krzyżowa reaktywność limfocytów T również dobrze wróży w przypadku pojawienia się w przyszłości bardziej zmutowanych wariantów – precyzuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

Dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej, dodaje, że wyniki omawianych badań nie są dla naukowców zaskoczeniem.

- Spodziewaliśmy się takich wniosków, bo jeśli chodzi o limfocyty T, czyli tzw. reaktywność komórkowej odpowiedzi odpornościowej, to jest ona w znacznie mniejszym stopniu poddana wpływowi mutacji, aniżeli przeciwciała. Jest to więc tylko potwierdzenie tego, że ta odpowiedź komórkowa będzie mniej "naruszona" w kontekście mutacji zlokalizowanych w wariancie Omikron niż przeciwciała – podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie dr Fiałek.

3. Dlaczego odporność komórkowa jest tak ważna?

Naukowcy rozróżniają dwa typy odpowiedzi immunologicznej – odpowiedź humoralną, polegającą na produkcji przeciwciał ochronnych przez limfocyty B oraz odpowiedź komórkową, która jest związana z limfocytami T. Przeciwciała ochronne są bardzo istotne, ponieważ są w stanie rozpoznać i zneutralizować patogen, ale to odpowiedź komórkowa jest kluczowa. Dlaczego?

- Przeciwciała są skuteczne tylko, jeśli wirus lub inny patogen znajduje się w płynach naszego organizmu. Natomiast jeśli dojdzie do wniknięcia w komórki i patogen zniknie z pola widzenia, przeciwciała stają się bezradne. Wówczas tylko odpowiedź komórkowa i limfocyty T mogą obronić nas przed wystąpieniem choroby - wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Janusz Marcinkiewicz, kierownik Katedry Immunologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dr Fiałek dodaje, że odporność komórkowa ma szczególnie istotne znaczenie w hamowaniu rozwoju ciężkich form COVID-19. Limfocyty T wydzielają szereg antywirusowych cytokin, a także mają zdolność identyfikowania zakażonych komórek i niszczenia ich, co uniemożliwia wirusowi namnażanie i upowszechnianie się w organizmie.

- Specyficzne komórki T w dalszym ciągu dają oczekiwaną odpowiedź odpornościową, dzięki czemu wciąż mamy dość wysoką ochronę przed ciężkim przebiegiem choroby. Należy pamiętać, że odpowiedź komórkowa jest związana z ochroną przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Komórki T mają za zadanie "unieszkodliwić" zakażone patogenem komórki ludzkie. Jeśli wirus przekroczy tarczę, która jest zbudowana z przeciwciał, to wnika do komórek, tam się namnaża i je infekuje.

- Wówczas uruchamia się to drugie ramię odporności, czyli odpowiedź komórkowa. Szczęśliwie okazuje się, że wariant Omikron nie omija istotnie tej odpowiedzi, dzięki czemu w dalszym ciągu jesteśmy chronieni przed ciężkim przebiegiem choroby, hospitalizacją, pobytem w oddziale intensywnej terapii czy zgonem – tłumaczy dr Fiałek.

Czy wiadomo, jak długo odpowiedź komórkowa może chronić nas przed różnymi wariantami koronawirusa SARS-CoV-2, w tym przed Omikronem?

- Wiemy, że odpowiedź komórkowa jest na pewno bardziej długotrwała niż odpowiedź humoralna, czyli zależna od przeciwciał, których spadek obserwujemy już po trzech miesiącach od pełnego cyklu szczepień. Jeśli chodzi o limfocyty T, to widzimy szerszą tzw. odpowiedź krzyżową, co oznacza, że odpowiedź specyficznych komórek T jest wciąż wysoka wobec wielu różnych wariantów koronawirusa SARS-CoV-2. Natomiast w tej chwili nie jesteśmy w stanie ocenić, ile konkretnie utrzymywać się będzie odpowiedź komórkowa wobec COVID-19, czy będzie to kilka, czy kilkanaście miesięcy – podsumowuje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze