Polskie szpitale oferują pracę lekarzom i pielęgniarkom z Ukrainy. "Prowadzimy bardzo dużo rozmów"
Nie tylko firmy, ale także placówki medyczne chcą zapewnić zatrudnienie ukraińskim lekarzom i pielęgniarkom. Przed przyszłymi pracodawcami i pracownikami stoi jednak wiele wyzwań, którym muszą sprostać. - Prowadzimy bardzo dużo rozmów z potencjalnymi pracownikami z Ukrainy i jestem przekonany, że zatrudnimy jakąś grupę ludzi - powiedział Robert Surowiec, wiceprezes zarządu Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.
1. Polska ochrona zdrowia otwarta na lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy
Coraz więcej firm oferuje pracę dla uchodźców z objętej wojną Ukrainy. Także i polska ochrona zdrowia wykonała krok w tym kierunku. W szpitalach i przychodnich zaczęły pojawiać się ogłoszenia zamieszczane są zarówno w języku polskim, jak i ukraińskim.
Takie placówki medyczne jak: Wielospecjalistyczny Szpital w Gorzowie Wielkopolskim, Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze, Podhalański Szpital Specjalistyczny, Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku, zatrudnią lekarzy i pielęgniarki z Ukrainy oraz zapewnią mieszkanie, kurs języka polskiego i pomoc w załatwianiu niezbędnych formalności.
робота у лікаря@MZ_GOV_PL @lubuskiepl @wwwGorzowPL pic.twitter.com/cTTZ5xkGGW
— Kamil Siałkowski (@SialaTV) March 9, 2022
Działania dotyczące zatrudniania medyków zza wschodniej granicy ma ułatwić specustawa dotycząca pomocy Ukrainie. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział w "Sygnałach Dnia" na antenie radiowej Jedynki, że wszystkie osoby z wykształceniem medycznym będą mogły taką pracę podjąć. Jak dodał, "jest to decyzja ministra zdrowia".
2. Na jakie wsparcie mogą liczyć medycy z Ukrainy?
Oferty krążą w internecie, ale czy kadra medyków z Ukrainy jest nimi zainteresowana? Na to pytanie odpowiedzi udzielił Robert Surowiec, wiceprezes zarządu Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim. Okazuje się, że proces rekrutacji przebiega pomyślnie.
- Łączymy to, że chcemy ludzi zatrudnić, z tym że trzeba tym ludziom pomóc. Prowadzimy bardzo dużo rozmów z potencjalnymi pracownikami. Obecnie w naszym szpitalu mamy zatrudnionych ponad 30 lekarzy spoza naszych granic - mówi. W szpitalu, w którym pracuje już wcześniej odbyła się rekrutacja dla zagranicznych specjalistów, m.in. z Ukrainy, którzy znali biegle język polski. - Oferujemy teraz trochę inną pomoc niż do tej pory, czyli też zapewniamy zakwaterowanie i wsparcie w wyrobieniu niezbędnych dokumentów - dodaje.
Wiceprezes zarządu szpitala ma nadzieję, że w ramach tej specustawy dotyczącej pomocy Ukrainie być może uda się namówić Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego czy Powiatowy Urząd Pracy w Gorzowie Wielkopolskim do zorganizowania intensywnych kursów języka polskiego dla przyszył pracowników medycznych.
3. "Przyszłymi pracownikami opiekujemy się kompleksowo"
Jak mówi Robert Surowiec, przed szpitalem stoi wiele wyzwań w związku z zatrudnianiem personelu medycznego z Ukrainy.
- Osoby uciekające przed wojną do Polski mają bardzo wiele różnych problemów: od takich najbardziej prozaicznych, po te bardziej skomplikowane, np. jak postarać się o polskie dokumenty uprawniające do pracy. I to jest już nasza rola. Wkraczamy i we wszystkim pomagamy. Przyszłymi pracownikami opiekujemy się kompleksowo, zarówno pod kątem zawodowym, jak i prywatnym - wyjaśnia.
Pracownikom medycznym na samym początku zatrudnienia należy poświęcić wiele uwagi i czasu. Zapoznać ich przede wszystkim z kulturą pracy w polskich placówkach medycznych i wytłumaczyć procedury administracyjne.
- Na szczęście mamy lekarzy ze Wschodu i część z nich została oddelegowania do kontaktu z naszymi kandydatami, bo oni zwykle mówią po angielsku, ukraińsku bądź po rosyjsku. W tym momencie oni zajmują się kontaktowaniem i rozmawianiem z tymi ludźmi - zaznacza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Liczba dawców narządów spadła w Polsce o 30-40 proc. Prof. Naumnik: Brak organów od osób żywych bolączką polskiej transplantologii
- Mężczyzna chorował na COVID-19 549 dni. Dopiero wrócił do domu
- Jak długo zakażamy Omikronem? Czy ikatybant okaże się skutecznym lekiem na koronawirusa? Sprawdzamy nowe badania dotyczące wirusa
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.