Trwa ładowanie...

Powodzianom zagraża "straszny" patogen. "Należy zaszczepić wszystkich"

 Karolina Rozmus
17.09.2024 13:02
Zagraża powodzianom, wystarczy skaleczenie. GIS zabezpieczył szczepionki
Zagraża powodzianom, wystarczy skaleczenie. GIS zabezpieczył szczepionki (Getty Images)

Dramatyczna sytuacja w południowej części Polski zwróciła uwagę na kolejne zagrożenia dla mieszkańców terenów zalanych wodą. Powodzianie muszą zmagać się nie tylko z żywiołem, ale też z widmem problemów zdrowotnych, w tym chorób zakaźnych. - Jeżeli to tylko możliwe, należy zaszczepić wszystkich, którzy nie zostali dotychczas zaszczepieni - komentuje zakaźnik, prof. Anna Boroń-Kaczmarska.

spis treści

1. Szczepienia dla powodzian

Podczas pilnej konferencji, zwołanej w poniedziałek 16 września 2024 r. przez Ministerstwo Zdrowia, eksperci wypowiadali się na temat zabezpieczenia leków, żywności oraz wody pitnej na terenach dotkniętych powodzią.

Dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny, podkreślił, że "powódź jest takim momentem, który w bardzo istotny sposób pogarsza warunki bezpieczeństwa człowieka w tym środowisku".

Zobacz film: "Sezon zachorowań na grypę. Ta grupa jest najczęściej hospitalizowana"

- Pamiętajmy, że woda powodziowa może być skażona najrozmaitszymi składnikami chemicznymi, toksynami i drobnoustrojami, w związku z czym kontakt z tą wodą jest niebezpieczny zarówno dla ludzi jak i zwierząt - przekazał.

Jednym z zagrożeń są bakterie i wirusy, które mogą trafić do wody i żywności.

Podczas powodzi wzrasta ryzyko chorób zakaźnych
Podczas powodzi wzrasta ryzyko chorób zakaźnych (Getty Images)

- Będziemy uzupełniać na bieżąco środki dezynfekujące oparte na chlorze, a także szczepionki, jeśli będą takie potrzeby, aby szczepić. Mamy zarówno szczepionki przeciwko tężcowi, durowi brzusznemu, jak i wirusowemu zapaleniu wątroby typu A - dodał Grzesiowski.

2. "Sytuacja epidemiologiczna jest bardzo niebezpieczna"

Jak już donosiliśmy, podczas powodzi w 1997 r. notowano tysiące przypadków zakażeń chorobami zakaźnymi. Powodzianie cierpieli z powodu zatruć pokarmowych o podłożu bakteryjnym, WZW typu A, czerwonki.

Po 27 latach to zagrożenie jest nadal aktualne. Jak podkreśla specjalistka chorób zakaźnych, prof. Anna Boroń-Kaczmarska, "sytuacja epidemiologiczna jest bardzo niebezpieczna". Dlatego też, konieczne jest maksymalne odcięcie ludzi od potencjalnie skażonej wody, zabezpieczenie wody pitnej oraz żywności, a także - szczepienia, najsilniejsza broń w zakaźnictwie.

- W zakaźnictwie profilaktyka szczepionkowa jest najważniejsza. Oczywiście higiena i mycie rąk są kluczowe, ale w tej granicznej sytuacji, kiedy zrozpaczeni ludzie próbują za wszelką cenę ratować siebie czy dobytek życia, swoich bliskich, trudno o zachowanie trzeźwego umysłu i dbałość o sterylność - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Boroń-Kaczmarska.

- Jeżeli to tylko możliwe, należy zaszczepić wszystkich, którzy nie zostali dotychczas zaszczepieni, zwłaszcza przeciw durowi brzusznemu, rotawirusom, WZW typu A - podkreśla.

Równie istotne jest szczepienie przeciw tężcowi, bo choroba może rozwinąć się po banalnym skaleczeniu.

3. Tężec. "Choroba jest straszna"

Szczepionka przeciwtężcowa zawiera oczyszczoną nieaktywną toksynę (tzw. toksoid) tężcową i podawana jest w ramach kalendarza szczepień osobom do 19. r.ż. Z czasem jednak jej skuteczność słabnie, dlatego zaleca się doszczepianie przeciw tężcowi co dziesięć lat.

Neurotoksyna tężcowa atakuje układ nerwowy. Powikłania infekcji obejmują m.in. zapalenie płuc, złamania kręgów, zapalenie mięśnia sercowego, a nawet zgon występujący u 30-50 na 100 chorych. Bakteria występuje powszechnie w środowisku, a wrotami zakażenia mogą być już drobne skaleczenia.

- Nie ma tak naprawdę bezpiecznych miejsc i przy zabrudzeniu rany ziemią zawsze istnieje ryzyko zakażenia – tłumaczyła w rozmowie z WP abcZdrowie Dr Lidia Stopyra, specjalistka chorób zakaźnych i pediatra, która kieruje Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. S. Żeromskiego w Krakowie.

- W każdym roku notujemy przypadki tężca, zazwyczaj wśród ludzi starszych, którzy z czasem tracą poszczepienną odporność, a choroba jest straszna - dodała ekspertka.

W sytuacji potencjalnego narażenia na kontakt z patogenem, ważne jest, by nie czekać na objawy.

- Jak najszybciej trzeba się zgłosić do lekarza. W zależności od miejsca zranienia, czasu, który upłynął od szczepienia - możemy albo podać pacjentowi szczepionkę albo również immunoglobulinę przeciwtężcową zawierająca gotowe przeciwciała - w sytuacji, gdy jest bardzo duże ryzyko zakażenia, a nie możemy czekać aż wytworzy się odporność po szczepieniu - mówiła dr Stopyra.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze