Niszczą urlop Polaków. "Po wakacjach widzimy wysyp infekcji"
Zatrucie pokarmowe, zapalenie pęcherza czy choroba tropikalna to tylko część niechcianych "pamiątek", które możemy przywieźć z letniego urlopu. - Po wakacjach widzimy wysyp infekcji intymnych, a nieleczone mogą nieść za sobą poważne powikłania - ostrzega ginekolożka dr n. med. Agnieszka Ledniowska.
1. Niechciane "pamiątki" z wakacji
Lato to czas, w którym chcemy cieszyć się beztroskim wypoczynkiem. Jednak lekarze apelują, by podczas urlopu zachować czujność. Wszystko po to, by wrócić z niego z pięknymi wspomnieniami, a nie z "pamiątką" w postaci choroby.
- Wakacje to okres, który sprzyja rozluźnieniu i łatwiejszym nawiązywaniu kontaktu. Ponadto w tym czasie wzrasta libido, więc chętniej i częściej uprawiamy seks. Dlatego warto mieć świadomość, że podczas kontaktów seksualnych jesteśmy narażeni na różne niebezpieczeństwa - alarmuje w rozmowie z WP abcZdrowie ginekolożka dr n. med. Agnieszka Ledniowska.
W Europie gwałtownie rośnie liczba infekcji przenoszonych drogą płciową - liderem jest rzeżączka. Z raportu Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wynika, że chodzi aż o 48 proc. wzrost (70 tys. przypadków) w porównaniu z poprzednim rokiem. Różnice widać też w liczbie diagnozowanych przypadków kiły - wzrost na poziomie 34 proc. (35 tys. przypadków).
- Podczas przygodnych kontaktów seksualnych jesteśmy narażeni na zakażenie wirusem WZW typu B lub C czy wirusem HPV, który jest jednym z czynników ryzyka rozwoju raka szyjki macicy. Możemy także zarazić się chorobami wenerycznymi takimi jak kiła, rzeżączka lub chlamydioza czy zakażenie wirusem HIV. Niestety po wakacjach widzimy wysyp infekcji intymnych, a nieleczone mogą nieść za sobą poważne powikłania. Dlatego stosowanie zabezpieczeń podczas stosunków seksualnych jest kluczowe - podkreśla dr Ledniowska.
Ekspertka zwraca uwagę na fakt, że w lecie częściej zmagamy się także z infekcjami bakteryjnymi i grzybiczymi. Ich źródłami z reguły są kąpiele - w basenie, jeziorze czy morzu.
- Do objawów infekcji intymnych zaliczamy: świąd, pieczenie, zaczerwienienie okolic intymnych, upławy. Pamiętajmy także, że np. rzęsistkiem można się zarazić nie tylko podczas seksu, ale także podczas kąpieli w basenie - wyjaśnia ginekolożka.
2. "Baseny są siedliskiem kilku pasożytów"
Lekarka radzi, że w przypadku gdy decydujemy się na wyjazd do krajów tropikalnych, powinniśmy zadbać o szczepienia przeciwko chorobom, które w konkretnym miejscu występują np. malarii czy dendze. Podnosi także, że z urlopu możemy wrócić także z nieproszonym "gościem" w postaci choroby pasożytniczej.
- W takcie podróży możemy złapać różnego rodzaju pasożyty. Wynika to ze zmiany flory bakteryjnej, warunków sanitarno-epidemicznych. Dlatego musimy bardzo dbać o higienę i o to, co jemy - często myć ręce, dbać o to by pić tylko wodę butelkowaną czy myć warzywa i owoce, które spożywamy. Pamiętajmy również, że baseny są siedliskiem kilku pasożytów. Jednym z nich jest Giardia intestinalis (Giardia lamblia). To pierwotniak z grupy wiciowców wywołujący jedną z najczęściej występujących chorób pasożytniczych u ludzi, psów i kotów - giardiozę – ostrzega ginekolożka.
3. Wakacyjne dolegliwości
W czasie wakacji nietrudno też o problemy jelitowo-żołądkowe. Powód? Często za granicą jesteśmy narażeni na kontakt z bakteriami, które nie występują w Polsce, więc organizm nie jest na nie odporny.
- Podczas urlopu możemy zmagać się ze słynną "klątwa faraona", która skutecznie może zepsuć nasz wypoczynek. Przy cięższym przebiegu objawy, takie jak bóle brzucha, biegunka, nudności, wymioty mogą utrzymywać się nawet przez kilka dni. Natomiast jeżeli biegunka utrzymuje się po powrocie z podróży przez okres około 2 tygodni, mówimy wtedy o biegunce przewlekłej, która zazwyczaj jest pochodzenia pasożytniczego. Czynnikiem chorobotwórczym w tym przypadku są najczęściej pierwotniaki – wyjaśnia dr Ledniowska.
Ta długa lista wakacyjnych zagrożeń może szokować, jednak - jak uspokaja ekspertka - przed większością z nich możemy się ustrzec. Wystarczy pamiętać o kilku zasadach.
- Warto zebrać informacje na temat kraju, do którego się wybieramy. Poczytać o warunkach higienicznych, jakie tam panują. Ponadto w naszym podróżnym bagażu powinny znaleźć się probiotyki działające na okolice intymne, produkt na infekcje pęcherza, produkty, które pomogą w problemach jelitowych. Zachowajmy czujność również podczas urlopu. Po korzystaniu z basenu opłuczmy się, zabierzmy dodatkowy strój kąpielowy, by nie siedzieć w mokrym na plaży i bardzo często myjmy ręce. Naprawdę przed wieloma przykrymi wakacyjnymi niespodziankami możemy się ustrzec - tłumaczy dr Ledniowska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.