Trwa ładowanie...

Opowiedział o pacjentce. Zwlekała z leczeniem raka płuca (WIDEO)

 Ewa Rycerz
02.02.2021 18:11

- Kilka miesięcy temu trafiła do mnie pacjentka z silnymi dusznościami. Pamiętam jak dziś, gdy mówiła, że z lęku przed koronawirusem na bok odłożyła diagnostykę raka. Ta pani zmarła, ale jej historia jest dowodem na to, że z leczeniem raka płuc nie należy zwlekać - mówi dr Tomasz Karauda, pulmonolog.

Pandemia koronawirusa na długie miesiące sparaliżowała służbę zdrowia w Polsce. Reżim sanitarny, zaprzestanie przyjmowania pacjentów oraz lęk przed zakażeniem patogenem spowodował, że wielu chorych odkładało wizyty u lekarza. Także ci, u których wykryto podejrzenie choroby nowotworowej. To sprawiło, że cichy zabójca, rak płuc, był w 2020 r. rzadziej diagnozowany niż wcześniej. O tym, dlaczego nie należy zwlekać z leczeniem raka w programie "Newsroom" mówił dr Tomasz Karauda, pulmonolog.

- Pamiętam, że przyjąłem tę panią do izolatorium, miała zmianę na płucach, do dalszej diagnostyki. Trudno powiedzieć, jak to by się skończyło, gdyby przyszła wcześniej, ale byłaby na pewno szansa na leczenie. Ta pacjentka trafiła do nas z dusznością i nie była zakażona SARS-CoV-2. Sama przyznała, że z lęku przed zakażeniem na bok odłożyła diagnostykę raka. Gdy trafiła w moje ręce było już za późno na wszystko - opowiada Karauda.

Specjalista wspomina rozmowę z kobietą, która wydarzyła się w ostatnim dniu jej życia. - Ta pani żałowała, że zgłosiła się do nas za późno, przyznała, że paraliżował ją strach, ale stwierdziła, że teraz już wie, że może odejść z tego świata, bo wyniki miała bardzo złe. To mną wstrząsnęło - podkreśla pulmonolog. I apeluje, by pacjenci nie bali się zgłaszać do lekarza na diagnozę, by nie bagatelizowali chorób nowotworowych.

WIĘCEJ W WIDEO

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze