Koronawirus. Czy po Wielkanocy czeka nas wzrost zachorowań? Prof. Mastalerz-Migas: "Istnieje takie ryzyko" (WIDEO)
Święta wielkanocne już w ten weekend. Czy spotkania rodzinne doprowadzą do tego, że za 2 tygodnie Polska będzie notować kolejne rekordy zakażeń koronawirusem? To bardzo możliwe. - Obserwowaliśmy tę zwyżkę i zakażeń i hospitalizacji po świętach Bożego Narodzenia - powiedziała prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, ekspert Rady Medycznej ds. COVID-19, konsultant krajowy ds. medycyny rodzinnej w programie "Newsroom" WP.
W piątek 2 kwietnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 30 tys. nowych i potwierdzonych przypadkach COVID-19. To o 13 proc. mniej niż w czwartek, ale eksperci podkreślają, że na wyciąganie pozytywnych wniosków jest jeszcze za wcześnie. Co więcej, już niedługo może się okazać, że zakażeń SARS-CoV-2 znowu będzie rekordowo dużo. Powód? Spotkania w czasie świąt wielkanocnych.
- Jesteśmy narodem bardzo lubiącym spotkania rodzinne, święta zawsze są okazją do takiej celebracji. Pewnie część osób się zastosuje do zaleceń, część nie, więc rzeczywiście te tygodnie po świętach będą bardzo ważne, jeśli chodzi o przebieg epidemii. Pozostaje apelować, byśmy jednak te święta, podobnie jak poprzednie, spędzili we własnych domach, na spacerach, ale niekoniecznie w tłumie - podkreśliła ekspertka.
Prof. Mastalerz-Migas odniosła się także do kwestii wprowadzania kolejnych obostrzeń epidemicznych.
- My dużo rozmawiamy o tym, jakie powinny być kolejne obostrzenia, ale ja myślę, że ważniejsze powinno być egzekwowanie tych obecnych. My te obostrzenia mamy dosyć restrykcyjne, natomiast mamy problem z ich przestrzeganiem. Gromadzenie się w tłumie, bez maseczek, bez zachowania dystansu - tutaj służby powinny być bardziej zaangażowane, żeby ludzi zachęcać do stosowania reżimu sanitarnego, także w sposób bardziej administracyjny - podkreśliła profesor.
Jej zdaniem wprowadzanie kolejnych obostrzeń będzie rozważane, jeśli liczba zakażeń będzie utrzymywała się powyżej 30 tys. przypadków dziennie.
- Pamiętajmy, że mamy tutaj ograniczony stan prawny, jeśli chodzi o ograniczenie możliwości przemieszczania się. Musiałby być wprowadzony stan nadzwyczajny, a na razie takich planów nie ma - podsumowała Mastalerz-Migas.
ZOBACZ WIDEO
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
- Dr Karauda o rokowaniach u podłączonych do respiratora. "To są pojedyczne przypadki, jeżeli ktoś z tego wychodzi"
- Nowe, nietypowe objawy COVID. Chorzy nie czują duszności. Kaszel jest dosyć późnym objawem, może się pojawić dopiero w drugim tygodniu
- Zakażenie wariantem brytyjskim powoduje cięższy przebieg. Gwałtowne załamanie stanu chorego może nastąpić nagle
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.