Koronawirus w Polsce. 70 tys. zgonów z powodu COVID-19. Prof. Szuster-Ciesielska: "Szczepionki są w stanie nas chronić"
Ministerstwo Zdrowia opublikowało dane, z których jasno wynika, że trzecia fala pandemii w dalszym ciągu zbiera żniwo. 9 maja przekroczona została liczba 70 tys. zgonów z powodu COVID-19. Czy szczepienia zatrzymają nadejście IV fali? Jak mówi prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska w rozmowie z WP abcZdrowie: - To, jak spędzimy wakacje, będzie owocować jesienią.
1. Raport Ministerstwa Zdrowia
W niedzielę 9 maja resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 3 852 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2. .
Z powodu COVID-19 zmarły 43 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 104 osoby.
2. 70 tys. zgonów od początku pandemii - co dalej?
Dane opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia nie napawają optymizmem. Mimo że liczba nowych zakażeń jest znacznie niższa niż jeszcze miesiąc temu, kiedy to osiągała poziom ok. 30 tys., liczba zgonów wciąż jest bardzo wysoka. 9 maja przekroczona została liczba 70 tys. zgonów spowodowanych COVID-19 od początku pandemii.
Mimo to zgodnie z zapowiedziami rządu, od 15 maja poluzowane zostaną kolejne obostrzenia, m.in. nakaz noszenie maseczek. Dalej będzie obowiązywał w sklepach i pomieszczeniach zamkniętych, jednak spowoduje to większe natężenie kontaktów międzyludzkich. Czy to oznacza, że powtórzymy scenariusz z zeszłego roku?
Badania opublikowane przez Państwowy Zakład Higieny jasno pokazują, że w zeszłym roku straciliśmy kontrolę nad pandemią właśnie w okresie letnim.
Czy zatem musimy się przygotować na wzrost zakażeń? W rozmowie z WP abcZdrowie prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, zaznacza, że to jak dalej potoczy się pandemia, zależy głównie od odpowiedzialności nas samych.
- W okresie wakacyjnym, przy dużym nasłonecznieniu, kiedy ludzie przebywają na świeżym powietrzu, transmisja koronawirusa jest niska, co obserwowaliśmy w lecie ubiegłego roku nie tylko w Polsce – tłumaczy. - Oczywiście pewien stopień ryzyka istnieje zawsze, zwłaszcza wśród skupisk ludzi, bez względu na to, czy to będą spotkania towarzyskie, wesela, kościoły, czy jakiekolwiek inne okoliczności. W takich warunkach wirus może się przenosić z człowieka na człowieka, a także ulegać dalszym zmianom. Mam nadzieję, że po naszych wakacyjnych wojażach nie przywieziemy żadnej "niespodzianki" - wyjaśnia.
Jak dodaje, znany jest występ chóru w USA, który odbywał się na świeżym powietrzu. Wtedy jeden zakażony chórzysta zainfekował 46 osób. Dlatego też, otwarta przestrzeń nie powinna usypiać naszej czujności i ostrożności.
3. Czwarta fala koronawirusa
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska zaznacza, że wirus nie zniknie do jesieni, ponieważ cały czas krąży, wliczając w to biedniejsze rejony, gdzie ludzie nie mają dostępu do szczepień. Zatem czwarta fala koronawirusa jest pewna.
- Natężenie jesiennej fali z pewnością zależeć będzie od liczby zaszczepionych osób, w tym także ozdrowieńców, bo jak wiadomo, u nich ta odporność jest słabsza i wygasa wcześniej niż u tych, którzy poddali się wakcynacji - mówi.
W rozmowie specjalistka zauważa również, że wzrost zakażeń jest zależny od mutacji koronawirusa, które mogą się pojawić w Polsce. Klasyfikacja wariantu indyjskiego została zmieniona na "niepokojący", ponieważ transmituje się on tak szybko, jak brytyjski. Potwierdziły to badania lekarzy z Indii.
- Nie wiadomo jeszcze, czy odmiana indyjska wirusa będzie uciekać przed obroną nabytą naturalnie (przechorowanie COVID-19) lub poszczepienną. Równie dobrze mogą pojawić się inne, niebezpieczne mutacje - mówi. - Czwarta fala jest praktycznie pewna, ale jak będzie wyglądała, jaki będzie jej zasięg, to zależy od nas, naszej świadomości i powszechnego szczepienia, w tym również dzieci.
4. Wakacje to czas przygotowania się do jesiennej fali
Coraz więcej ludzi jest już zaszczepionych, a jak wynika z badań BioStatu dla WP, ponad 51 proc. wyraża chęć zaszczepienia w najbliższym czasie. Czy to nas uchroni przed nowymi mutacjami i wzrostem zakażeń?
- Jedna sprawa to jest skuteczność szczepionki wobec wariantów, a druga to mobilizacja społeczeństwa, jeśli chodzi o przystąpienie do szczepień. Najnowsze badania dotyczące Pfizera i Moderny wskazują, że te szczepionki w dalszym ciągu są skuteczne wobec aktualnych wariantów pod warunkiem, że zostaną podane dwie dawki. Do tego dołącza również AstraZeneca, z nieco niższą skutecznością niż wobec wariantu podstawowego SARS-CoV-2. Pomimo niższej efektywności, wszystkie dostępne na terenie UE szczepionki, są w stanie nas chronić przed ciężkim przebiegiem COVID-19, bez względu na wariant, oraz przed śmiercią – uspokaja prof. Szuster-Ciesielska.
Jak dodaje, druga sprawa dotyczy tego, czy będziemy się chętnie szczepili w okresie wakacyjnym, w przygotowaniu na ewentualną falę jesienną.
- Mam wrażenie, że te osoby, które były chętne do zaszczepienia, to właśnie to zrobiły, lub zamierzają w najbliższym możliwym czasie. Czy akcja szczepień będzie przebiegała tak samo intensywnie w okresie wakacyjnym, kiedy może powstać pozorne wrażenie, że wirus jest w odwrocie? Trudno powiedzieć. To, jak spędzimy wakacje, będzie owocować jesienią - mówi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.