Mogą wskazywać najwcześniejsze stadium raka. Przełomowe odkrycie
Badacze wykryli, że pewna mutacja komórek macierzystych krwi odpowiada za "rozrost klonalny" komórek krwi. To może pozwolić na wyłapanie najwcześniejszego momentu nowotworu, a właściwie stadium przednowotworowego.
1. Zbadali mutację komórek macierzystych
Badacze z kilku różnych laboratoriów, to jest Weill Cornell Medicine, New York-Presbyterian, New York Genome Center, Harvard Medical School i Dana-Farber Cancer Institute połączyli siły, by zbadać mutację komórek macierzystych krwi o nazwie DNMT3A R882. Staje się ona coraz bardziej powszechna wraz z postępującym starzeniem się organizmu. Już wcześniejsze badania pokazały, że mutacja ta może wskazywać na stan przednowotworowy u zdrowych osób.
Badacze poddali analizie 6000 komórek. Próbki pobrano od pacjentów ze szpiczakiem mnogim, złośliwym nowotworem układu krwiotwórczego, w stanie remisji. W tej grupie osób, jak się okazało, klonalność (zdolność pojedynczej komórki do proliferacji i tworzenia kolonii) komórek krwi zdarza się często.
Problem polega jednak na tym, że zmutowane komórki krwi wyglądają i funkcjonują podobnie jak komórki normalne.
2. Mogą powodować zakrzepy i tworzenie się komórek rakowych
Badaczom udało się jednak odkryć pewne różnice. Dzięki tak zaawansowanym technikom jak m.in. mapowaniu aktywności genów i znaczników chemicznych na DNA zwanych metylacjami zauważyli, jak zmutowane komórki macierzyste krwi różnią się od swoich prawidłowych odpowiedników.
Na przykład okazało się, że komórki zmutowane, w procesie produkcji dojrzałych komórek krwi, wytwarzają płytki krwi powodujące krzepnięcie krwi. To z kolei może odpowiadać na pytanie o przyczynę wyższego ryzyka chorób sercowo-naczyniowych u pacjentów z rozrostem klonalnym komórek.
Kolejnym odkryciem badaczy było zaobserwowane, że mutacja powoduje zakłócenia w pewnym ważnym dla ludzkiego organizmu procesie – metylacji DNA. To z kolei prowadzi do nieprawidłowej aktywacji genów związanych ze stanami zapalnymi, a także genów wzrostu związanych z nowotworami.
"Mamy nadzieję, że dzięki odkryciu takich sygnatur molekularnych będziemy w stanie celować w te wyrostki klonalne i zapobiegać rozwojowi raka u ludzi, którzy nadal są zdrowi" – przyznała na łamach "Nature Genetics" współautorka badania, dr Anna Nam.
Badacze planują kolejne badania, m.in. takie, które pozwolą na zwiększenie skali i szybkości wykonywania analizy mutacji.
"Wkrótce powinniśmy być w stanie prowadzić badania o wiele większej liczby komórek na raz, co da nam pełniejszy obraz tego, co się dzieje" – powiedział współautor badań, Neville Dusaj.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.