Trwa ładowanie...

Na hipercholesterolemię choruje 20 mln Polaków. Pandemia pogłębiła problem

W ciągu roku od wystąpienia zawału umiera prawe 20 proc. pacjentów
W ciągu roku od wystąpienia zawału umiera prawe 20 proc. pacjentów (Adobe Stock)

Lekarze alarmują: problem hipercholesterolemii będzie się zaostrzać w polskim społeczeństwie. Już teraz to najczęstsza choroba atakująca osoby dorosłe. Tymczasem wiele osób w trakcie pandemii przerwało leczenie. Eksperci nie mają wątpliwości, że ostatnie miesiące tylko pogłębiły problem. Do tego polscy pacjenci mają wciąż ograniczony dostęp do najnowocześniejszych terapii.

spis treści

1. Hipercholesterolemia - ok. 6-8 proc. pacjentów jest leczonych skutecznie

Hipercholesterolemia to podwyższone stężenie cholesterolu LDL we krwi. Choroba przez wiele lat może nie dawać objawów, a kiedy pojawiają się dolegliwości, najczęściej jest na zaawansowanym etapie. Nieleczona zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy i zawału serca. Mówi się, że może skrócić życie o kilkadziesiąt lat. Tymczasem, jak zauważa kardiolog prof. Piotr Jankowski, na hipercholesterolemię w Polsce choruje blisko 20 mln dorosłych.

- To najczęstsze schorzenie w naszej populacji, a przy tym jedno z najsłabiej leczonych, co pokazały ostatnie wyniki badań ogólnopolskich. Tylko ok. 6-8 proc. pacjentów z hipercholesterolemią jest leczonych skutecznie, czyli mają obniżone stężenie cholesterolu frakcji LDL do optymalnego poziomu, przy którym ryzyko rozwoju miażdżycy i wystąpienia jej powikłań jest najmniejsze - mówił w wywiadzie dla Pulsu Medycyny prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii w Szpitalu Klinicznym im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie.

Zobacz film: "Dlaczego codziennie po przebudzeniu czujesz się zmęczony?"
Nieodpowiednia dieta oraz brak aktywności fizycznej mogą doprowadzić do hipercholesterolemii
Nieodpowiednia dieta oraz brak aktywności fizycznej mogą doprowadzić do hipercholesterolemii (Getty Images)

Lekarz przytacza alarmujące dane: w ciągu roku od wystąpienia zawału umiera prawe 20 proc. chorych.

- Części tych zgonów można by uniknąć, optymalizując dostęp do najnowszych zdobyczy medycyny, stosując nowoczesne formy terapii i rozpowszechniając opiekę koordynowaną. Warto podkreślić, że tylko co piąty pacjent po zawale serca osiąga zalecane stężenie cholesterolu - przyznaje ekspert.

2. Przeciętny Polak przytył w ciągu roku sześć kilogramów

Okres pandemii zadziałał na niekorzyść chorych: mniej ruchu, stres, problemy ze snem, do tego doszedł utrudniony dostęp do opieki medycznej. Eksperci wskazują, że w okresie pandemii spadła sprzedaż leków hipotensyjnych i przeciwcukrzycowych, to odzwierciedla skalę problemu. Tymczasem jesteśmy w czołówce europejskiej, jeżeli chodzi o przybór masy ciała. Szacuje się, że przeciętny Polak przytył w ciągu roku o ok. sześć kilogramów.

Chorujący na hipercholesterolemię nie mają też dostępu do wszystkich terapii lekowych. Najlepiej wygląda pod tym względem dostępu do statyn, które są lekami pierwszego wyboru.

- Natomiast wciąż niewystarczający jest dostęp do najnowszych leków. Inhibitory PCSK9 są dostępne dla wąskiej grupy pacjentów w programie lekowym, do którego włączono znacznie mniej chorych, niż zakładano - podkreśla prof. Jankowski.

Lekarz przypomina też, że polscy pacjenci w zasadzie nie mają dostępu do leczenia inklisiranem, a jak pokazują badania, dzięki niemu można obniżyć stężenie cholesterolu LDL nawet o połowę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze