Pierwszy przypadek małpiej ospy w Polsce. Specjalistka chorób zakaźnych wyjaśnia, jak uniknąć zakażenia
Minister zdrowia poinformował, że w Polsce potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia małpią ospą. Eksperci komentują to jednoznacznie: To była tylko kwestia czasu, skoro wirus był już w Niemczech i w Czechach. - Myślę, że wszyscy się tego spodziewaliśmy - mówi prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych. Lekarka wyjaśnia, czy małpia ospa jest groźna i jak ustrzec się przed zakażeniem.
1. Pierwszy przypadek małpiej ospy w Polsce
- Mieliśmy ok. 10 podejrzeń małpiej ospy, próbki są badane. 10 czerwca to dzień, gdy mamy pierwszy przypadek – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej zorganizowanej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Rzecznik resortu zdrowia wyjaśnia, że zakażony przebywa na izolacji w szpitalu, przeprowadzono z nim już wywiad epidemiologiczny. Ministerstwo na razie nie podaje więcej szczegółów na temat źródła zakażenia i miejsca hospitalizacji chorego.
- Myślę, że wszyscy się tego spodziewaliśmy. Przy takiej mobilności na świecie wszystkie infekcje, które pochodzą z zakażenia ''człowiek od człowieka'' przenoszą się dosyć szybko i prędzej czy później trafiają do nas - mówi prof. dr hab. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Do tej pory na świecie wykryto ponad tysiąc przypadków zakażenia małpią ospą w 29 krajach. Co ważne, przebieg choroby u większości zakażonych był łagodny, nie odnotowano żadnego przypadku śmiertelnego.
- Na razie nie mamy informacji, żeby przebieg był groźny. Natomiast musimy też pamiętać, że te przypadki opisywane do tej pory, to są przede wszystkim młodzi ludzie. W grupach ryzykach każda infekcja wirusowa może być niebezpieczna - zaznacza lekarka.
2. Jak uniknąć zakażenia małpią ospą?
Małpia ospa to odzwierzęca choroba zakaźna. Główną drogą szerzenia zakażenia, poza Afryką, jest bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, ale również korzystanie z tych samych przedmiotów, takich jak np. ręczniki czy pościel. W Afryce głównym źródłem tej choroby, do tej pory, były przede wszystkim małe gryzonie.
Jak uniknąć zakażenia?
- Należy unikać kontaktu z osobami zakażonymi. Do zakażenia dochodzi przez bezpośredni kontakt z tymi wykwitami skórnymi, jak również wirus może być przenoszony drogą kropelkową w odległości do dwóch metrów maksymalnie. Osoby z kaszlem, gorączką, powinny nosić maseczki - wyjaśnia prof. Zajkowska.
- Obecnie rozprzestrzeniająca się ospa małpia nie daje "podręcznikowych" objawów, dlatego przypadki zakażeń mogą umknąć diagnozie – w ten sposób choroba dalej się roznosi. Dlatego zarówno lekarze, jak i poszczególne osoby muszą być uczulone na pojawienie się takich nietypowych objawów - dodaje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog i immunolog.
Objawy małpiej ospy:
- wysypka,
- gorączka,
- osłabienie,
- uczucie zmęczenia,
- bóle głowy,
- bóle mięśni,
- dreszcze,
- powiększenie węzłów chłonnych.
- Przed wysypką występują objawy grypopodobne, czyli bóle mięśni, osłabienie, gorączka, ból głowy - wyjaśnia specjalistka chorób zakaźnych.
- Następnie charakterystycznym objawem jest wysypka pęcherzykowa, która może występować lokalnie, ale może też być rozsiana, m.in. na twarzy. Wysypka z reguły obejmuje też dłonie i stopy, co jest odmienne niż w przypadku ospy wietrznej, a bardziej może przypominać tzw. chorobę bostońską. Podkreśla się, że u pacjentów zakażonych małpią ospą często występuje powiększenie węzłów chłonnych - dodaje prof. Zajkowska.
3. Czy potrzebne będą szczepienia?
Zgodnie z zaleceniami resortu zdrowia osoby zakażone muszą być izolowane i hospitalizowane. Podobne zalecenia wprowadziły też inne kraje. We Francji i Stanach Zjednoczonych osobom, które miały bliski kontakt z zakażonymi małpią ospą, zalecono przyjęcie szczepień przeciwko ospie prawdziwej.
- Są takie rekomendacje, że do 14 dni po kontakcie można zastosować tzw. profilaktykę poekspozycyjną, czyli podać szczepionkę przeciwko ospie prawdziwej. To są rekomendacje, które obowiązują m.in. w Stanach Zjednoczonych. Tam są dostępne dwie szczepionki na ospę prawdziwą. U nas na razie nie pojawiły się takie informacje - zaznacza prof. Zajkowska.
Badania pokazują, że szczepionka, która wcześniej znalazła zastosowanie przeciwko ospie prawdziwej jest w 85 proc. skuteczna również względem małpiej ospy. To bardzo dobre informacje.
4. Czy grozi nam epidemia małpiej ospy?
Po doświadczeniach z COVID-19 wiele osób ma obawy, że świat stoi u progu kolejnej pandemii. Zakażenia wykryto już na różnych kontynentach. Jednak eksperci przekonują, że na razie nie ma powodów do niepokoju, ale oczywiście konieczne jest stałe monitorowanie nowych przypadków i śledzenie źródeł zakażeń.
- Nie ma obaw o powtórkę z pandemii COVID-19, bo ta infekcyjność małpiej ospy jest dużo mniejsza. Małpią ospą znacznie trudniej się zarazić. Tu musi być bezpośredni kontakt ''skóra do skóry'' albo ewentualnie drogą kropelkową w bliskiej odległości z osobą chorą - zaznacza prof. Zajkowska.
- Natomiast każde zakażenie wirusowe, które daje wiremię, może być niebezpieczne dla kobiet w ciąży, osób starszych, dla pacjentów z immunosupresją. W związku z tym, mimo że sam przebieg choroby u osób młodych, zdrowych nie jest ciężki - co wiemy na podstawie odnotowanych do tej pory przypadków w Europie - to jednak jest to choroba, która może stanowić zagrożenie dla osób "wrażliwych" - dodaje ekspertka.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.