Superodporność na COVID-19 istnieje. Są jednak i złe wieści: "odporność po infekcji wariantem Omikron może okazać się niewystarczająca"

Kolejne badanie potwierdza to, o czym świat nauki mówi od dawna – superodporność istnieje. Zyskujemy ją drogą szczepienia oraz infekcji. Czy w kontekście wysoce zakaźnego Omikronu może to oznaczać, że niedługo większość zaszczepionych będzie superodporna, a pandemia przejdzie do historii? Ekspert studzi zapał.

1. Odporność po infekcji i odporność po szczepieniu

- Odporność mieszana to połączenie odporności poinfekcyjnej (dawniej nazywanej naturalną) z odpornością poszczepienną (dawniej nazywaną sztuczną). Kiedyś mówiliśmy jedynie o tzw. odporności hybrydowej, jednak teraz zróżnicowano rodzaje odporności mieszanej - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Bartosz Fiałek, reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej na temat COVID-19.

- Jeśli najpierw zachorujemy na COVID-19, a następnie się zaszczepimy, to mówimy o tzw. odporności hybrydowej. Gdy najpierw się zaszczepimy i następnie zachorujemy (dojdzie do tzw. przełomowej infekcji), mówimy o tzw. odporności przełomowej – dodaje ekspert.

Zobacz film: "Kiedy możemy spodziewać się końca pandemii?"

Dr Fiałek podkreśla jedno: odporność poinfekcyjna to zdecydowanie za mało, by czuć się bezpiecznym. Z kolei odporność poszczepienna, choć jest jedyną bezpieczną formą nabywania odporności, może okazać się niewystarczająca. Widzimy to zresztą w odniesieniu do Omikronu.

- Patrząc na szczepionki dopuszczone w Polsce do obrotu, odpowiedź odpornościowa generowana jest przeciw jednej proteinie – białku S. Po bezpośrednim kontakcie z dzikim wirusem, odpowiedź odpornościowa generowana jest przeciw różnym proteinom wirusa – S, N, M, E i innym – mówi ekspert.

Odporność mieszana jest "synergią", czyli – jak mówi dr Fiałek - "dwa rodzaje odporności współgrają ze sobą, a ich działanie wzajemnie się przenika i wzmaga".

- Odporność mieszana jest z jednej strony najsilniejsza, a z drugiej – jest także bardzo szeroka. Pozwala na neutralizowanie wielu linii rozwojowych nowego koronawirusa, co jest szczególnie ważne, gdy wirus tak szybko ewoluuje, tworząc nowe warianty.

Potwierdzają to wyniki najnowszych badań.

2. Dwie ścieżki nabywania superodoporności

W grudniu ubiegłego roku badacze z Oregon Health & Science University (OHSU) pisali o "superodporności", która tworzyła się za sprawą przełomowej infekcji po szczepieniu. Nowe badanie wykazuje, że nie tylko tzw. breakthrough infections generują wyjątkowo silną odpowiedź immunologiczną.

Badanie opublikowane na łamach "Science Immunology" pokazuje dobitnie, że uzyskanie silnej odporności na COVID-19 jest możliwe w dwojaki sposób – także w wyniku szczepienia po przejściu infekcji.

104 uczestników badania podzielono na trzy grupy:

• 42 zaszczepionych, którzy nie przeszli infekcji COVID-19,
• 31 zaszczepionych po przechorowaniu COVID-19,
• 31 z przełomowymi infekcjami po szczepieniu.

Odpowiedź immunologiczna mierzona w surowicy krwi ujawniła przeciwciała, które były równie liczne i co najmniej 10 razy silniejsze niż odporność wytworzona przez samo szczepienie.

- Nie ma znaczenia, czy zostaniesz zarażony, a następnie zaszczepiony, czy też zostaniesz zaszczepiony, a następnie dojdzie do przełomowej infekcji – powiedział współautor dr Fikadu Tafesse, adiunkt mikrobiologii molekularnej i immunologii w OHSU School of Medicine.

- W obu przypadkach uzyskasz naprawdę, naprawdę silną odpowiedź immunologiczną, zadziwiająco wysoką – podkreśla.

Badacze mają jeszcze jedną ważną wiadomość, szczególnie istotną dla zwolenników naturalnego nabywania odporności.

- Odporność na samą infekcję naturalną jest zmienna. Niektórzy ludzie generują silną reakcję, a inni nie – twierdzi prof. Marcel Curlin z OHSU School of Medicine. - Ale szczepienia w połączeniu z odpornością na infekcje prawie zawsze zapewniają bardzo silne reakcje.

3. Superodporność a Omikron

Badacze podkreślają, że ich praca obejmowała okres, kiedy nie było jeszcze wariantu Omikron. Jednak prof. Bill Messer, jeden z autorów badania, przyznał, że Omikron, dzięki swej zakaźności i częściowej umiejętności unikania odpowiedzi poszczepiennej, naraża nas na przełomowe infekcje. To może być dobra wiadomość.

- Spodziewałbym się, że w tym momencie wiele zaszczepionych osób skończy z przełomowymi infekcjami, a tym samym formą odporności hybrydowej – mówi prof. Messer i dodaje, że to jest droga do endemii.

Wydaje się, że jest to dobra wiadomość, pozwalająca z pewnym optymizmem patrzeć w przyszłość. Jednak dr Fiałek ma wątpliwości.

- W przeciwieństwie do wariantu Delta, Omikron namnaża się głównie w górnych drogach oddechowych, co również może powodować wytworzenie słabszej odporności po przechorowaniu – tłumaczy. - Z nienaukowego punktu widzenia jego łagodność może budzić nadzieję, jednak należy pamiętać, że w następstwie łagodnej choroby możemy nie zbudować adekwatnej odpowiedzi odpornościowej i w przypadku pojawienia się kolejnej linii rozwojowej wirusa, odporność po infekcji wariantem Omikron może okazać się niewystarczająca, a nawet więcej, nic nie warta – kwituje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.