Trwa ładowanie...

Superroznosiciele i cisi roznosiciele. Mogą zakazić kilka osób, nawet jeśli sami nie zachorują. Eksperci ostrzegają

Superroznosiciele to osoby, które zakażają częściej niż inni
Superroznosiciele to osoby, które zakażają częściej niż inni (Getty Images)

Superroznosiciele to osoby, które są w stanie zakazić koronawirusem nawet kilkanaście kolejnych. Amerykanie wskazują na cechy, które mogą powodować, że pewne osoby skuteczniej przenoszą wirusa na innych. Polscy lekarze mówią o superroznosicielach z dystansem, podkreślając, że prawdziwy problem stanowią tzw. silent spreaders, czyli cisi roznosiciele.

spis treści

1. Superroznosiciele. Kim są?

Od początku pandemii pojawiały się publikacje wskazujące na to, że pewne osoby są w stanie łatwiej przenosić wirusa na innych. Nazwano ich tzw. superroznosicielami. Badania prowadzone m.in. przez epidemiologów z Hongkongu wskazują, że w przypadku superroznosicieli - jeden zakażony może "przekazać" wirusa co najmniej 6 kolejnym. Amerykańscy badacze idą o krok dalej i wskazują, że supernosiciele mogą odpowiadać nawet za 70-80 proc. wszystkich zakażeń.

Autorzy badań opublikowanych na łamach czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences" dokonali analizy stężenia wirusa w powietrzu wydychanym przez blisko 200 osób. Na tej podstawie stwierdzili, że 18 proc. zakażonych może odpowiadać za 80 proc. przypadków zachorowań na COVID-19. Zjawisko to było obserwowane już wcześniej w przypadku innych chorób zakaźnych. Na podstawie analizy wydychanych przez zakażonych aerozoli wymieniają trzy czynniki, które mogą predysponować do skuteczniejszej transmisji wirusa: są to wiek, wysoki wskaźnik masy ciała (BMI) oraz nasilone objawy COVID-19.

Zobacz film: "Krystyna Bieńkowska-Szewczyk o mutacjach koronawirusa"

Mogłoby się wydawać, że skoro superroznosiciele mogą być odpowiedzialni nawet za 80 proc. wszystkich zakażeń, wystarczyłoby na wczesnym etapie zdiagnozować takie osoby i je odizolować, tym samym powstrzymując wzrost epidemii.

  • Niestety, w praktyce to nie jest takie proste, ponieważ o tym, czy ktoś zostanie superroznosicielem, czy nie, w dużym stopniu decyduje splot przypadków - tłumaczy prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. - Załóżmy, że dana osoba ma dłuższy okres wydalania wirusa i wydała aerozol intensywniej ze względu na to, że kaszle. Jeśli ta osoba nie podda się izolacji, tylko będzie miała kontakty z innymi ludźmi, mamy potencjalnego superroznosiciela. Natomiast osoba, która pozostanie w domu, przestaje być superroznosicielem. Zmierzam do tego, że nie trzeba szukać superroznosicieli, wystarczy, że ludzie po prostu będą przestrzegać zasad - podkreśla wirusolog.
Wirusa mogą przenosić też osoby, które nie mają objawów infekcji
Wirusa mogą przenosić też osoby, które nie mają objawów infekcji (Getty Images)

2. Cisi roznosiciele. Lekarz wskazuje dwie grupy osób

Doktor Jerzy Karpiński wskazuje na to, że dużo wyższe ryzyko przenoszenia wirusa na innych dotyczy osób, które są zakażone brytyjską mutacją SARS-CoV-2.

- W przypadku tej brytyjskiej mutacji koronawirus bardzo łatwo wnika do komórek dróg oddechowych i bardzo łatwo dochodzi do zakażenia. Mówiąc obrazowo, można to porównać do czegoś co się łatwo przykleja. W przypadku tej mutacji jest bardzo duże ryzyko zakażenia bardzo dużej grupy osób przez jednego chorego, który ma tę mutację. To dlatego w ostatnim okresie mieliśmy taki duży wzrost zachorowań w Polsce - tłumaczy Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki i dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego.

Eksperci wskazują, że jeżeli ktoś jest zakażony i ma objawy, to najczęściej poddaje się izolacji. W związku z tym prawdziwe zagrożenie stanowią tzw. silent spreaders, czyli cisi roznosiciele, którzy nie mają żadnych objawów, ale mogą przenosić wirusa na innych.

- To groźne w przypadku osób, które mają dużą wiremię, ale nie mają objawów choroby i sami nie są świadomi, że są chorzy, a spotykają się z dużą liczbą osób - przyznaje dr Posobkiewicz.

- Najniebezpieczniejszą sytuacją przy tym wirusie jest to, że początkowy okres zakażenia przez kilka dni jest bezobjawowy. Czyli np. jeżeli jestem osobą zdrową, która zaraziła się w dziś od kogoś, to dopiero w ciągu 5-7 dni pojawią się objawy. Wcześniej ten wirus już się replikuje w moim organizmie i już zaraża. Jeżeli nie noszę maseczki, kaszlę, kicham, czy rozmawiam z kimś, to już ten wirus roznosi się drogą kropelkową. To jest niebezpieczne, stąd te intensywne prośby, żeby zachowywać rygory sanitarno-epidemiologiczne - podkreśla doktor Karpiński.

Eksperci tłumaczą, że każda osoba zakażona może przenieść wirusa na innych i tak powinniśmy do tego podchodzić. Zdaniem dr. Marka Posobkiewicza prawdziwe zagrożenie stanowią dwie grupy chorych: osoby, które chorują, a nie przestrzegają izolacji, narażając innych oraz pacjenci, którzy jeszcze nie wiedzą o zakażeniu SARS-CoV-2.

- Generalnie każda osoba objawowa, jeżeli wysoko gorączkuje, jeżeli kaszle, to wiadomo, że tego wirusa rozsiewa dookoła siebie. Roznosicielem może być też osoba bez objawów albo jeszcze przed wystąpieniem tych objawów, która posiada już wystarczającą ilość wirusa, żeby przekazać go wielu kolejnym osobom - tłumaczy dr Marek Posobkiewicz, lekarz chorób wewnętrznych oraz medycyny morskiej i tropikalnej ze Szpitala MSWiA w Warszawie, były Główny Inspektor Sanitarny.

Lekarz wskazuje na dwie grupy osób, które potencjalnie są doskonałymi "przewoźnikiami" dla koronawirusa.

- Z jednej strony dzieci z natury są takimi dobrymi roznosicielami, ponieważ w ich przypadku bariera w kontaktach międzyludzkich jest często bardzo niska, a w przypadku osób dorosłych największe ryzyko dotyczy tych, którzy mają bardzo dużo kontaktów zawodowych i towarzyskich. Często spotykają się z różnymi ludźmi, co powoduje, że wzrasta prawdopodobieństwo przekazania wirusa innym osobom. Do tego, jeżeli często dochodzi u nich do zachowań ryzykowanych, czyli kontaktu z drugim człowiekiem bez stosowania środków ochrony indywidualnej, łamania wszelkiego rodzaju obostrzeń - to są wszystko czynniki, które po dodaniu do siebie potęgują działanie rozsiewania wirusa dookoła osoby, która jest tym roznosicielem - podsumowuje lekarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze