Szczepienie przeciw COVID-19. Zrezygnowałeś ze swojego terminu? Zobacz, co dalej

Jeśli z jakiegoś powodu zrezygnowałeś ze swojego terminu szczepienia przeciwko COVID-19, musisz uzbroić się w cierpliwość. Konieczna będzie ponowna rejestracja, a potem "odpowiednio długi czas oczekiwania". Nie ma też gwarancji, że dostaniemy inną niż AstraZeneca szczepionkę.

1. Co z osobami, które nie stawiły się na szczepienie przeciw COVID-19?

Po tym, jak Europejska Agencja Leków poinformowała, że przypadki zakrzepicy nie były związane z podaniem szczepionki, AstraZeneca powoli zaczęła wracać do łask.

- Jest większe zainteresowanie, choć część pacjentów się waha. Niezdecydowanych przesuwamy na koniec kolejki, a tych, którzy kategorycznie odmawiają szczepienia, po prostu wykreślamy - opowiada dr Michał Sutkowski, szef Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Zobacz film: "Reinfekcje u ozdrowieńców. Coraz więcej przypadków. Komentuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska"

Co z osobami, które najpierw zrezygnowały ze szczepienia, a potem zmieniły zdanie?

- Osoby, które zrezygnowały ze szczepienia preparatem AstraZeneca, będą mogły zapisywać się na szczepienie, również tym preparatem, ale teraz będą musiały poczekać na swoją kolej - poinformował Michał Dworczyk, szef KPRM oraz pełnomocnik rządu ds. szczepień.

Na szybkie wyznaczenie nowego terminu szczepienia jednak nie warto liczyć. Jak podkreślił Dworczyk, grupa osób rejestrujących na szczepienie stale się zwiększa. Więc pacjent, który wcześniej zrezygnował, spada na koniec kolejki. Ponowna rejestracja też nie gwarantuje, że otrzymamy inną niż AstraZeneca szczepionkę. Wszystko bowiem będzie zależało o dostępności preparatów oraz od tego, do jakiej grupy będą one przypisane.

- Jeśli ktoś nie stawił się na szczepienie albo wcześniej zrezygnował z rejestracji, teraz musi się liczyć z odpowiednio długim czasem oczekiwania - podkreślił Dworczyk.

2. Zrezygnowałem ze szczepienia. Jak zarejestrować się ponownie?

Osoby, które zrezygnowały ze szczepienia, ale nadal chcą się zaszczepić, muszą po raz kolejny przystąpić do rejestracji. Wówczas dostaną nowy termin szczepienia, choć prawdopodobnie będzie on odległy.

- W tej chwili zaczynamy szczepić nową grupę, więc czas oczekiwania może być dłuższy – opowiada dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

"Osoby, które zrezygnują ze swojego szczepienia, tak naprawdę znajdują się chwilowo obok systemu szczepień. Po zakończeniu szczepienia pierwszej grupy będziemy decydować o tym, jak dalej ten proces będzie wyglądał i w jakiej kolejności te osoby będą obsługiwane" - mówił wcześniej Wojciech Andrusiewicz, rzecznik MZ.

3. Czy można dostać "wolną" dawkę AstraZeneca?

Jak opowiada dr Jerzy Friediger, w jego placówce wciąż zdarzają się pacjenci, którzy rezygnują ze szczepienia AstraZeneca. - Coś jest ich trochę mniej niż na początku afery - opowiada dr Friediger.

Co się dzieje z niewykorzystanymi dawkami szczepionki AstraZeneca? Jak opowiada dr Friediger, do punktów szczepień zgłaszają się osoby niezarejestrowane, ale chętne przyjąć szczepienie.

- Jeśli tak osoba mieści się w przedziale wiekowym albo w wyznaczonej grupie, to wtedy ją szczepimy. Nawet jeśli nie jest zarejestrowana w systemie. Dla nas nie jest to ważne. Zależy nam tylko na tym, żeby nie było wolnych dawek szczepionki - podkreśla dr Jerzy Friediger.

4. EMA: Szczepionka AstraZeneca bezpieczna i skuteczna

AstraZeneca to trzecia z dopuszczonych w Unii Europejskiej szczepionek przeciwko COVID-19. Szczepionka od początku nie miała dobrej passy, przede wszystkim przez sprzeczne informacje dotyczące jej skuteczności i wieku osób, którym może być podana. Wątpliwości podgrzały jeszcze doniesienia o przypadkach zgonów z powodu zakrzepicy, która miała wystąpić kilka dni po przyjęciu szczepienia.

W wyniku tych doniesień kilkanaście unijnych krajów zdecydowało o tymczasowym zawieszeniu szczepień AstraZenecą. W Polsce preparat był stosowany przez cały czas, ale część pacjentów rezygnowała ze szczepienia.

Komitet ds. Bezpieczeństwa EMA przeanalizował wszystkie przypadki zakrzepicy i wydał nowe zalecenia w sprawie szczepionki firmy AstraZeneca. Analiza nie wykazała związku między szczepieniem a wystąpieniem zakrzepów u pacjentów.

"Szczepionka jest bezpieczna i skuteczna" - podkreśliła EMA.

- Rekomendacja pozytywna do tego, by kontynuować szczepienia AstraZeneką, spowodowała, że niemal wszystkie kraje wznowiły szczepienia tym preparatem. Niemniej jednak skutki paniki, która została wywołana w ostatnich dniach, widzimy we wszystkich krajach europejskich - podkreślił Michał Dworczyk. Jak dodał, dotyczy to również Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.