Czy szczepionki ograniczą zapadalność na COVID-19? Wyjaśniamy
"Szczepienia nie spowodują natychmiastowego spadku liczby zakażeń, mogą jednak ograniczyć śmiertelność" - mówi dr Tom Frieden, były szef amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób i zaleca, by w pierwszej kolejności szczepić osoby powyżej 65 r.ż. To te osoby najbardziej narażone są na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem.
1. Szczepienia nie zmniejszą zachorowalności?
25 stycznia 2021 r. ruszyły szczepienia przeciwko COVID-19 dla osób powyżej 70 r.ż. Cały świat liczy, że przyjęcie obu dawek preparatu skutecznie obniży liczbę potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.
Dr Tom Frieden, były szef CDC, zaznacza jednak, że nawet przyjęcie szczepionki nie spowoduje nagłego i znacznego spadku liczby zachorowań. Jego zdaniem, szczepienia mogą jedynie ograniczyć śmiertelność, zwłaszcza osób starszych. Twierdzi, że na mniejsze liczby wskazujące na zachorowania przyjdzie nam jeszcze poczekać nawet kilka miesięcy.
"Dlatego powinniśmy szczepić seniorów w domach opieki oraz osoby powyżej 65 r.ż. To właśnie osoby w tym wieku umierają wskutek zakażenia koronawirusem najczęściej, wskaźniki wskazują nawet na 40 proc." - tłumaczy Tom Frieden. Podkreśla, że wskaźniki liczby zgonów powinny zacząć spadać jeszcze zanim spadkom ulegną dane dotyczące nowych zakażeń.
2. Czy szczepienia będą zapobiegać transmisji wirusa? Tego nie wiadomo
Podobnie uważa prof. Maria Gańczak, epidemiolog i kierowniczka Katedry Chorób Zakaźnych Collegium Medicum Uniwersytetu Zielonogórskiego.
- Proszę zwrócić uwagę, że wciąż nie wiemy, czy szczepionki będą zapobiegać transmisji SARS-CoV-2. Producenci wciąż nie podali takiej informacji - powiedziała ekspertka. - Być może wirus będzie transmitowany przez osoby zaszczepione do środowiska nieszczepionych. Oznacza to, że mogą nas czekać kolejne fale koronawirusa - powiedziała dla WP abcZdrowie prof. Maria Gańczak.
Ekspertka podkreśliła jednocześnie, że modele matematyczne wskazują na wytworzenie odporności zbiorowej już na przełomie czerwca i lipca, wtedy liczba zaszczepionych osób oraz tych, którzy zyskali odporność po zakażeniu koronawirusem będzie wystarczająco duża.
- Jest to oczywiście bardzo optymistyczny scenariusz. Niewykluczone, że ten próg odporności stadnej przekroczymy dopiero jesienią lub w okresie świątecznym. Wszystko będzie zależało od dostaw szczepionek - zaznaczyła prof. Maria Gańczak.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.