Ukryte ofiary pandemii. "Rośnie nam pokolenie dzieci straumatyzowanych utratą bliskich z powodu COVID-19"

Niewyobrażalne cierpienie i strach. Tym jest pandemia dla dzieci, które straciły swoich rodziców, dziadków bądź opiekunów. Obliczono, że tylko w USA 167 tysięcy nieletnich z powodu COVID-19 pochowało kogoś bliskiego. Zdaniem ekspertów w przyszłości te traumy mogą mieć olbrzymi wpływ na całe pokolenie.

1. Covidowe sieroty. Ukryte ofiary pandemii

Patrząc na statystyki zakażeń i zgonów, rzadko widzimy coś więcej niż cyferki. Nie zastanawiamy się, że podane w raportach Ministerstwa Zdrowia "liczby" to w rzeczywistości osoby, które były czyimiś rodzicami, dziadkami lub opiekunami. Ich śmierć sprawiła komuś ogromny ból i cierpienie.

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Dlaczego warto robić screening?"

Urata małżonka lub rodzica dla osoby dorosłej jest traumą na całe życie, ale w jeszcze gorszej sytuacji znajdują się dzieci, które przez COVID-19 utraciły najbliższych.

Jak pokazuje raport fundacji Covid Collaborative, w USA aż 167 tysięcy nieletnich straciło przynajmniej jednego rodzica lub kluczowego opiekuna w wyniku śmierci tej osoby na COVID-19. Z czego 72 tysiące dzieci straciło przynajmniej jednego rodzica, 67 tysięcy babcię lub dziadka, którzy byli głównymi opiekunami (dziecko nie miało już rodziców), a 13 tysięcy dzieci straciło jakiegokolwiek opiekuna i nie ma już żadnego dorosłego, który mógłby się nimi zaopiekować.

"Wiele z tych dzieci już przed pandemią borykało się z poważnymi problemami zarówno społecznymi, jak i ekonomicznymi, a ta druzgocąca strata może wpłynąć na ich rozwój i powodzenie do końca życia" - czytamy w raporcie.

Stowarzyszenie wzywa do pilnych działań, żeby zapewnić dzieciom ochronę. A jak sytuacja wygląda w Polsce? Maciej Roszkowski, psychoterapeuta oraz popularyzator wiedzy na temat COVID-19, przyznaje, że nie znalazł żadnych danych na temat covidowych sierot w Polsce.

- Szukałem informacji, ile dzieci w Polsce mogło stracić opiekuna bądź rodzica, ale niestety te dane, podobnie jak wiele innych spraw dotyczących skutków pandemii, pozostają nieznane - mówi Roszkowski. - Jednak patrząc na liczbę nadmiarowych zgonów w Polsce, można założyć, że liczba dzieci, które ucierpiały również będzie bardzo wysoka - mówi dodaje.

2. "Niewyobrażalna trauma. Poczucie zagrożenie życia"

Z oficjalnych statystyk wynika, że od początku pandemii z powodu COVID-19 w Polsce zmarło 101 tys. osób (stan na 14.01.2022 r.). Jednak eksperci przypuszczają, że rzeczywista skala zgonów mogła być co najmniej dwukrotnie wyższa. Dla porównania w USA przy 330 mln ludności zamarło 850 tys. chorych na COVID-19. W Polsce przy ok. 38 mln mieszkańców - 200 tys.

- W Polsce proporcjonalnie zmarło więcej osób w wyniku pandemii niż w USA. Również liczba tzw. nadmiarowych zgonów jest największa w UE i jedna z największych na świecie. Biorąc to wszystko pod uwagę, możemy wyobrazić, że obraz utraty przez dzieci rodzica lub opiekuna jest zapewne jeszcze gorszy i odcisnął piętno na jeszcze większym odsetku dzieci niż w USA - wyjaśnia Roszkowski.

Lekarze już wcześniej raportowali, że hospitalizacji często potrzebowały całe rodziny. Zdarzały się też sytuacje, kiedy członkowie jednej rodziny umierali jedno po drugim.

Dla dzieci taka sytuacja jest niewyobrażalną traumą.

- Im młodsze dziecko, tym silniej przeżywa utratę osoby bliskiej. Dzieci poniżej 10. roku życia w ogóle nie rozumieją czym jest nieodwracalność. Więc nie są w stanie pojąć, co się stało i dlaczego śmierć jest czymś ostatecznym - mówi Roszkowski.

Najgorzej jest w przypadku utraty rodzica albo opiekuna.

- Dla dziecka jest to ogromny smutek i niepokój, ale i też poczucie zagrożenia życia. Zwłaszcza jeśli dziecko pozostaje bez bliskich pod opieką państwa. Takie dzieci bardzo potrzebują pomocy. Niestety w państwowych instytucjach opieka psychologiczna jest bardzo kiepska - mówi Roszkowski. - Podejrzewam, że za jakieś kilkanaście lat traumy z pandemii, a zwłaszcza utrata bliskich z powodu COVID-19, będą jednym z głównych wątków terapeutycznych w psychologii - uważa ekspert.

3. Koronawirus w Polsce. Raport Ministerstwa Zdrowia

W sobotę 15 stycznia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 16 896 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (2759), małopolskim (2290), śląskim (2055).

Mamy 16 896 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (2759), małopolskiego (2290), śląskiego (2055), wielkopolskiego (1413), dolnośląskiego (1370), pomorskiego (1181), podkarpackiego (1122), lubelskiego (869), łódzkiego (683),

— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 15, 2022

Z powodu COVID-19 zmarły 122 osoby, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 307 osób.

📊 Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/LEzpZdBwDz

— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) January 15, 2022

Podłączenia do respiratora wymaga 1542 chorych. Wolnych respiratorów pozostało 1214.

Zobacz także: Dziecko znalazło martwego ojca. Matka walczy o życie przez COVID

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.