Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Prof. Piekarska: Mamy dosyć. To epidemia na własne życzenie

Avatar placeholder
06.11.2021 12:38
Wskaźnik R dla Polski rośnie. Prof. Piekarska: Mamy dosyć. To epidemia na własne życzenie
Wskaźnik R dla Polski rośnie. Prof. Piekarska: Mamy dosyć. To epidemia na własne życzenie

Lekarze alarmują, że jesteśmy u progu kolejnej katastrofy. - Ful mieliśmy jeszcze miesiąc temu. Teraz kosztem innych pacjentów w szpitalu przekształca się internistyczne łóżka w covidowe - mówi prof. Anna Piekarka.

spis treści

1. "Spora część społeczeństwa ma w poważaniu restrykcje"

Jak wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia, w sobotę 6 listopada odnotowano 15 190 nowych przypadków SARS-CoV-2. Liczby zakażeń rosną, a lekarze alarmują, że jesteśmy u progu kolejnej katastrofy. Jednak rząd wciąż zwleka z podjęciem decyzji o wprowadzeniu restrykcji. Wiadomo, że dopiero powstał wstępny plan na wprowadzenie obostrzeń w najbardziej obciążonych regionach kraju.

Personel medyczny ma dosyć
Personel medyczny ma dosyć (Getty Images)
Zobacz film: "Czy będą nas obowiązywały restrykcje podczas świąt Bożego Narodzenia?"

Zdaniem dra hab. Tomasza Dzieciątkowskiego, wirusologa z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wprowadzenie restrykcji na tym etapie już niewiele zmieni.

- Nie ma wielkiego sensu wprowadzać nowych ograniczeń, dopóki społeczeństwo nie zacznie przestrzegać starych. Teoretycznie teraz też mamy przecież obowiązek noszenia maseczek oraz utrzymywania dystansu w zamkniętych pomieszczeniach. Teoretycznie, ponieważ władze tego nie egzekwują. Gdyby straż miejska i policja zwracały na to uwagę, wypisywały mandaty, być może bylibyśmy obecnie w innym miejscu pandemii. Ale ponieważ nikt nie egzekwuje tych nakazów, to spora część społeczeństwa ma w poważaniu zarówno stare, jak i nowe restrykcje, bo wie, że nie poniesie żadnych konsekwencji - mówi dr Dzieciątkowski.

Wirusolog uważa, że problem tkwi w nastawieniu rządzących.

- Wyegzekwowanie przestrzegania prawa i obowiązujących zasad jest jak najbardziej realne. Tylko nasi rządzący mrugają kokieteryjnie do swojego elektoratu, bo obawiają się, że jeśli zaczną egzekwować istniejące przepisy, zwyczajnie stracą poparcie w wyborach. Niestety, tak nie da się skutecznie funkcjonować w warunkach pandemii, a już tym bardziej nie jest to działanie w interesie zdrowia publicznego. W tym przypadku rząd uprawia fikcję - podkreśla dr Tomasz Dzieciątkowski.

2. Czeka nas kolejna fala nadmiarowych zgonów

Prof. Anna Piekarska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Biegańskiego, mówi krótko: "koszmar powrócił".

Ale najgorsze jest jeszcze przed nami. Zdaniem profesor należy spodziewać się szczytu czwartej fali koronawirusa pod koniec listopada oraz tego, że liczby zakażeń się podwoją. Co wtedy? Lekarze wolą o tym nie myśleć.

- Już od miesiąca mamy ful na oddziale zakaźnym. Dlatego dwa inne, duże oddziały, liczące w sumie 110 łóżek, zostały przekształcone w covidowe - mówi prof. Piekarska.

Oznacza to, że niecovidowi pacjenci znowu nie mają dostępu do pomocy lekarskiej. Planowe zabiegi i operacje są przesuwane w czasie. Ekspertka nie ma wątpliwości, że skutkiem tego będą kolejne nadmiarowe zgony, które będziemy obserwować jeszcze przez następne lata.

3. "Personel medyczny ma dosyć"

Jak zwraca uwagę prof. Piekarska, w szpitalach 90 proc. chorych na COVID-19 to osoby niezaszczepione. Niektóre z nich, nawet będąc w ciężkim stanie, dalej kurczowo trzymają się swoich poglądów. Negują istnienie pandemii i często są agresywne w stosunku do lekarzy.

- Staramy się nie brać tych słów do siebie, bo inaczej nie bylibyśmy w stanie pracować - mówi prof. Anna Piekarska. Personel medyczny ma kompletnie dosyć, tym bardziej, że ta fala epidemii rozwinęła się na nasze własne życzenie. O ile jeszcze wiosną było to zrozumiałe, ponieważ brakowało szczepionek i wiele osób nie mogło się zaszczepić, to obecnie jest to epidemia z wyboru. A medycy, siłą rzeczy, muszą w tym uczestniczyć i pracować ponad swoje siły - konkluduje prof. Anna Piekarska.

Zobacz także: Kiedy uzyskamy odporność zbiorową? Naukowcy nie mają dobrych wiadomości

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

W sobotę 6 listopada resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 15 190 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (3470), lubelskim (1783), śląskim (1025), podlaskim (991).

Z powodu COVID-19 zmarło 40 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 146 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze