Trwa ładowanie...

Zbadali zmarłych na COVID. Mówią o "przerażających" zmianach w mózgu

Kolejne badania wskazują, że COVID może postarzać mózg
Kolejne badania wskazują, że COVID może postarzać mózg (Getty Images)

Koronawirus może postarzać mózg - alarmują naukowcy z Harvard Medical School. - Okazało się, że stopień aktywacji genów "starzenia się" wśród ozdrowieńców COVID-19 był znacznie wyższy niż u osób, które zmarły w podobnym wieku nie mając styczności z wirusem - mówi neurolog dr Adam Hirschfeld. To kolejne doniesienia, które wskazują na niepojącą skalę odległych powikłań neurologicznych związanych z koronawirusem. Część zmian może być nieodwaracalnych.

spis treści

1. COVID-19 może powodować przedwczesne starzenie się mózgu

W zasadzie od początku pandemii pojawiały się informacje dotyczące rozległych powikłań po przejściu COVID-19. Kolejne badania dowodzą, że jednym z narządów najbardziej narażonych na atak koronawirusa jest mózg. Nowe światło na skalę problemu rzucają analizy zespołu z Harvard Medical School. Naukowcy zbadali mózgi pacjentów, którzy przeszli COVID-19.

Na czym dokładnie polegało badanie, wyjaśnia neurolog. - Z próbek kory czołowej (rejonu mózgu istotnego m.in. w podejmowaniu świadomych decyzji) pobranych od osób, które za życia zgodziły się przekazać swoje ciało do badań naukowych, przeanalizowano stopień aktywacji genów związanych z procesami starzenia się. Taką analizę wykonuje się na podstawie oznaczenia fragmentów RNA, czyli struktur powstających podczas "pracy" genu, niezbędnych do stworzenia produktu białkowego. Naukowcy porównali uzyskane wyniki między grupą osób, które przechorowały ciężko COVID-19 oraz grupą, u której za życia nie stwierdzono takiej infekcji. Okazało się, że stopień aktywacji genów "starzenia się" wśród ozdrowieńców COVID-19 był znacznie wyższy niż u osób, które zmarły w podobnym wieku nie mając styczności z wirusem - tłumaczy dr Adam Hirschfeld, członek zarządu oddziału Wielkopolsko-Lubuskiego PTN, neurolog z poznańskiej kliniki PsychoMedic.

Zobacz film: "Obudzili "wirusy zombie". Co się kryje pod lodami Syberii?"
Naukowcy odkryli, że geny związane ze stanem zapalnym i stresem były bardziej aktywne w mózgach osób po ciężkim COVID-19
Naukowcy odkryli, że geny związane ze stanem zapalnym i stresem były bardziej aktywne w mózgach osób po ciężkim COVID-19 (Getty Images)

Analiza objęła próbki mózgu pobrane od zmarłych między 20. a 85. rokiem życia. Autorzy publikacji przyznają, że wnioski są alarmujące - COVID może postarzać mózg, a zmiany przypominają te obserwowane u osób w podeszłym wieku. "Obraz ciężkiego COVID-u jest przerażający. To jest jak starość w ludzkim mózgu" – tak badania skomentował serwis Sciencealert. Badania opublikowano ma łamach prestiżowego "Nature Aging".

- Ostatecznie wysunięto wniosek, że zmiany ekspresji genów związane ze starzeniem się i pogorszeniem funkcji poznawczych obserwowane u osób z COVID-19, mogą prowadzić do zwiększonego tempa pogorszenia funkcji poznawczych w tej grupie - wyjaśnia dr Hirschfeld.

2. Problemy z pamięcią i koncentracją po COVID

Eksperci przypominają, że to już kolejne badania dotyczące pocovidowych powikłań neurologicznych. Wiadomo, że SARS-CoV-2 zwiększa ryzyko rozwoju alzheimera, parkinsona i może spowalniać procesy poznawcze. Lekarze przyznają, że rośnie liczba pacjentów zgłaszających się z różnego typu powikłaniami.

- Bazując na doświadczeniach własnych i licznych wizytach pacjentów zgłaszających się po przebytym COVID-19, można zaobserwować pewne częściej zgłaszane dolegliwości. Jedną z nich jest właśnie odczucie pogorszenia dotychczasowego funkcjonowania poznawczego, problemy z pamięcią i koncentracją. W szczególności dotyczy to osób starszych - co niejako zgadzałoby się z obserwacją powyższego badania. Drugim niezależnym objawem jest bardzo częste występowanie zaburzeń lękowych. U części pacjentów występują one po raz pierwszy, u innych dotychczas stabilny przebieg choroby ulega nagłemu nasileniu. Tu również można hipotetycznie połączyć wzmożone wykładniki stanu zapalnego w ośrodkowym układzie nerwowym na generowanie takich objawów - wyjaśnia dr Hirschfeld.

Brytyjczycy przeprowadzili z kolei badania neuroobrazowe mózgu 394 osób przed i po zakażeniu. U większości z nich zauważyli widoczną utratę substancji szarej. Dotyczyło to m.in. obszarów mózgu związanych z zapachem i smakiem, ale również odpowiedzialnych za zdolność zapamiętywania wydarzeń wywołujących emocje.

Lekarze mówią nawet o "ubytkach w funkcjonowaniu mózgu" po przejściu COVID. - To są zjawiska, które obserwujemy od początku, natomiast w tej chwili mechanizm tych ubytków jest tłumaczony faktem uszkodzenia naczyń, które doprowadzają krew do mózgu, tworzą się mikrozakrzepy w tych naczyniach i to powoduje umieranie fragmentów tkanki mózgowej. Skutkiem tego będzie zanik mózgu i, w tych obszarach, zanik funkcji, czyli pogorszenie naszego funkcjonowania w środowisku, w pracy - tłumaczył w jednym z wywiadów dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw zagrożeń epidemicznych.

3. Czeka nas epidemia chorób neurozwyrodnieniowych?

Neurolog prof. Konrad Rejdak przypomina, że nadal musimy być bardzo ostrożni w wyciąganiu jednoznacznych wniosków dotyczących skali powikłań. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że u części pacjentów już wcześniej mogły istnieć niezdiagnozowane problemy neurologiczne, być może COVID przyspiesza pewne procesy. - Nie znamy stanu tych pacjentów sprzed infekcji. To jest największa słabość tych badań, że nie można porównać tego, co było przed COVID i po nim. Nie da się wykluczyć, że u niektórych pacjentów pewne procesy zwyrodnieniowe toczyły się wcześniej, a zostały przyspieszone i nasilone przez infekcję - zaznacza prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie i prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Naukowcy wskazują, że większość powikłań neurologicznych po COVID z czasem ustępuje, ale trzeba się też liczyć z tym, że część to już zmiany nieodwracalne. To może oznaczać, że czeka nas wzrost liczby chorych zmagających się m.in. z demencją i pogorszeniem funkcji poznawczych.

- Badania patomorfologiczne rzeczywiście wykazują podobieństwo zmian w mózgu po COVID-19 do procesów neurozwyrodnieniowych. Wiemy, że proces zapalny, który jest indukowany przez wirusa, wywołuje zmiany konformacyjne białek. A to jest znak rozpoznawczy chorób neurozwyrodnieniowych. Czy to spowoduje wzrost zachorowań na tego typu schorzenia u osób, które przebyły infekcję, na tę chwilę nie wiemy - podsumowuje ekspert.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze