Człowieku, ocknij się! Mamy epidemię cukrzycy
Mają glukometry, aparatury z insuliną i czekoladowe cukierki w torbach. Na rękach noszą bransoletkę z napisem "jestem diabetykiem". W Polsce są ich ponad trzy miliony. Mamy epidemię cukrzycy.
1. Pomogła przypadkowa osoba
Ostatni post jednej z użytkowniczek Facebooka dotyczący pomocy chorej dziewczynie dotknął mnie osobiście. Chodziło o sytuację, w której Michalina zmagająca się z cukrzycą poczuła się słabo z powodu niedocukrzenia. Przypadkowa kobieta uratowała jej życie. Wystarczyło tylko pół butelki coca coli.
Post udostępniono ponad 4,7 tys. razy. Spotkał się z wieloma reakcjami – najczęściej pozytywnymi. Sytuację komentują zarówno osoby zmagające się z cukrzycą, jak i te, które nie wiedzą, w jaki sposób zachować się, gdy ktoś mdleje z niedocukrzenia.
Dlaczego zwykła historia wywołała we mnie taką falę emocji? Taka sytuacja w każdej chwili może przydarzyć się także i mnie. Od niedawna jestem w gronie tych trzech milionów zmagających się z cukrzycą. Pytam więc: czy pomógłbyś, widząc młodą osobę opartą o ścianę budynku w drodze do domu, która nie potrafi złapać pionu? Tak, stan hipoglikemii można pomylić z nietrzeźwością.
Sprawdź też:
Przyznajmy się sami przed sobą. Większość z nas nie wie, jak zachować się w sytuacji, gdy komuś w naszym otoczeniu zrobi się słabo. A może to zdarzyć się dosłownie wszędzie - w autobusie, na przystanku czy na zwykłych zakupach.
Jak to wygląda z perspektywy diabetyka? Stan niedocukrzenia porównałabym do poranka po "dobrej imprezie". Wiesz, że żyjesz, ale nie potrafisz z tym nic zrobić. Trochę kręci ci się w głowie, język się plącze. Trudno jest ci postawić pewny krok. Po wstaniu z łóżka najchętniej znowu położyłbyś się spać. I został tam na wieki. Po prostu nie masz na nic siły, a świat wiruje. Skąd o tym wiem? Sama to przerabiałam.
2. Z przepracowania
Jeszcze kilka miesięcy temu chwilowe uczucie osłabienia, które mnie dopadało, usprawiedliwiałam przepracowaniem. Nogi uginały się podczas codziennych zakupów i na spotkaniach ze znajomymi. Czasami przed oczami robiło mi się ciemno. Na szczęście zawsze miałam kogoś przy sobie.
Niestety, podejrzenia o cukrzycy okazały się prawdą. Po przeczytaniu historii Michaliny zaczęłam się bać. Jaką mam pewność, że niedocukrzenie przyjdzie tylko wtedy, gdy obok będę miała kogoś odpowiedniego? Żadną.
Moi znajomi zostali już przeszkoleni. Wiedzą, że hipoglikemia objawia się ssaniem w żołądku, nudnościami, niepokojem i rozdrażnieniem. Osoba, której spada cukier jest też osłabiona, blada i ma rozszerzone źrenice.
Stan ciężkiej hipoglikemii ma trochę inne symptomy. Pojawiają się trudności z myśleniem, zaburzenia mowy. Niektórzy mają drgawki i mdleją. W rezultacie mogą wpaść w śpiączkę. Właśnie dlatego tak ważne jest, by w odpowiednim momencie zjeść coś słodkiego. Najszybciej działa coca cola albo zwykłe kostki cukru.
Jaki z tego wniosek? Jeżeli widzisz, że ktoś jest blady, poci się i drżą mu ręce – zareaguj. Czasem pół butelki słodkiego gazowanego napoju może uratować czyjeś życie. Czy wiesz, że cukrzyca jest siódmą przyczyną zgonów na świecie?
My, cukrzycy, nie jesteśmy nieomylni. Chociaż wiemy, czym grozi nietrzymanie diety, zdarza nam się stracić głowę dla drugiej gałki lodów. I dla kilku ciastek... Coś o tym wiem!
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.