Trwa ładowanie...

Spełnia się czarny scenariusz IV fali koronawirusa. Wariant Delta pokrzyżował nadzieje na koniec pandemii

Avatar placeholder
13.09.2021 14:37
Czwarta fala coraz bardziej przypomina jesień zeszłego roku. Wariant Delta pokrzyżował nadzieje na koniec pandemii
Czwarta fala coraz bardziej przypomina jesień zeszłego roku. Wariant Delta pokrzyżował nadzieje na koniec pandemii (Getty Images)

Po spokojnym okresie wakacji wszyscy po cichu liczyliśmy, że ze względu na szczepienia i jesień będzie wyglądać podobnie: kilkaset przypadków zakażeń dziennie i prawie brak zgonów z powodu COVID-19. Tymczasem spełniają się czarne scenariusze i czwarta fala epidemii zaczyna coraz bardziej przypominać to, co wiedzieliśmy równo rok temu. - Niestety, liczba osób niezaszczepionych wciąż jest na tyle duża, że możemy ponownie doświadczyć paraliżu służby zdrowia - ostrzega dr Tomasz Karauda.

spis treści

1. Historia COVID-19 zatacza koło

502 potwierdzone przypadki zakażeń SARS-CoV-2 w ciągu doby. Tak wyglądał raport Ministerstwa Zdrowia z 13 września 2020 roku. Już 19 września po raz pierwszy od początku pandemii liczba zakażeń przekroczyła tysiąc - odnotowano 1002 przypadki.

- Przy tysiącu zakażonych dziennie przekroczyliśmy psychologiczną granicę - mówił wówczas w WP abcZdrowie dr Paweł Grzesiowski o stresie i przerażeniu panującym wśród medyków i całego społeczeństwa.

Zobacz film: "Stany otępienne a koronawirus"
"Właśnie wchodzimy w zeszłoroczną trajektorię"
"Właśnie wchodzimy w zeszłoroczną trajektorię" (Getty Images)

Dalej było tylko gorzej. Średnio co dwa tygodnie liczba zakażeń się podwajała. Już 11 listopada odnotowano ponad 25 tys. przypadków w ciągu doby. Była to najwyższa liczba zakażeń podczas ubiegłej jesieni.

W praktyce oznaczało to kolejny lockdown, naukę zdalną, paraliż służby zdrowia oraz setki zgonów dziennie.

Jednocześnie pojawiało się coraz więcej informacji o obiecujących wynikach badań nad szczepionkami przeciw COVID-19. Już wtedy naukowcy byli zgodni: szczepienia są jedyną drogą powrotu do normalności.

Od tego czasu minął równo rok, a statystyki zakażeń wyglądają bardzo podobnie. Średnia liczba przypadków w ciągu ubiegłego tygodnia wyniosła 452. W ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba zakażeń się podwoiła.

Mimo dostępności szczepień przeciw COVID-19 pełną dawkę przyjęło jedynie 50,3 proc. społeczeństwa (stan na 11.09.2021). Z informacji resortu zdrowia wynika, że prawie 400 tys. dawek prepartów zostało zutylizowanych, ponieważ nie było chętnych do szczepień. Do tego dochodzą inne sezonowe choroby i już w przychodniach i szpitalach paraliż jest już odczuwalny.

"Brak miejsc na pilne przyjęcia, zalew dzieci z infekcjami, pacjenci innych przychodni dzwoniący czy da się ich u nas dzisiaj przyjąć" - relacjonował kilka dni temu dr Jacek Bujko, lekarz rodzinny ze Szczecina.

2. Sprawdza się czarny scenariusz IV fali COVID w Polsce

Jeszcze w lipcu i sierpniu wielu ekspertów nie podejmowało się prognozowania przebiegu czwartej fali koronawirusa w Polsce. Brakowało informacji chociażby o tym, czy wariant Delta, który jest najbardziej zakaźnym ze wszystkich dotychczasowych szczepów SARS-CoV-2, będzie przełamywał odporność niezaszczepionych ozdrowieńców. Dzisiaj wiadomo, że takie ryzyko istnieje, a najnowsze prognozy nie dają powodów do optymizmu.

- Prognozy są wariantowe, to znaczy przewidujemy, że w sytuacji, kiedy byśmy nie nakładali żadnego lockdownu, może być nawet powyżej 40 tys. zakażeń dziennie w listopadzie. Taki scenariusz jest możliwy w przypadku ostrego przebiegu fali. Optymistyczny wariant zakłada z kolei, że fala będzie łagodniejsza i rozłożona w czasie. W tym wariancie maksimum tej fali byłoby w styczniu lub lutym przy 10-12 tys. zakażeń. Wiele zależy od stopnia reinfekcji i odporności krzyżowej na poszczególne warianty - mówi dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego (ICM) Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem ekspertów epidemia nabierze tempa w ciągu najbliższych dwóch tygodni i będzie to w dużym stopniu efekt powrotu dzieci do szkół. Naukowcy z UW przewidują, że co dwadzieścia dni będzie następować podwojenie liczby przypadków.

3. "W tej sytuacji tracimy wszyscy"

- Do jakiej wysokości rozwinie się ta fala, będzie zależało od naszych zachowań i decyzji związanych z restrykcjami. Sądzę, że wbrew temu, co zapowiadał prezydent Andrzej Duda, może się okazać, że konieczne będzie wprowadzenie lockdownów, ale na poziomie lokalnym. Przykładowo w regionach, gdzie będzie największe obciążenie służby zdrowia - uważa dr Tomasz Karauda, lekarz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 im. Norberta Barlickiego w Łodzi.

Jak podkreśla lekarz, doświadczenia takich krajów, jak Wielka Brytania czy Izrael, pokazują, że nawet przy wysokim poziomie wyszczepienia przeciw COVID-19, liczby zakażeń mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy przypadków dziennie. Wszystko jednak rozbija się o liczbę zgonów oraz hospitalizacji, które są nieporównywalnie mniejsze, niż podczas poprzednich fal. Oprócz tego badania wskazują, że ponad 90 proc. wszystkich pacjentów z COVID-19 stanowią osoby niezaszczepione.

- Niestety, w Polsce liczba osób niezaszczepionych wciąż jest na tyle wysoka, że możemy ponownie doświadczyć paraliżu służby zdrowia - mówi dr Tomasz Karauda. - Często antyszczepionkowcy mówią, że szczepienie przeciw COVID-19 to kwestia osobistego wyboru. Oczywiście, można na to patrzeć z tego punktu widzenia, tyle że nie jest to prawda. Jeśli osoba niezaszczepiona trafia do szpitala, często musi czekać od kilku do nawet kilkunastu godzin na wynik testu w kierunku SARS-CoV-2. W tym czasie musi być izolowana. Zajmuje więc nie tylko łóżko, na którym mógłby leżeć inny chory, ale i całą 3-, 4-osobową salę. Więc nie chodzi tylko o antyszczpionkowców, który mogą stracić swoje życie, ale w tej sytuacji tracą wszyscy. Przez obłożenie szpitali niezaszczepionymi pacjentami z COVID-19, inne osoby nie będą mogły otrzymać pomocy lekarskiej, znowu odwoływane będą planowe zabiegi i operacje - podkreśla lekarz.

Zdaniem dr Karaudy istnieje ryzyko, że tej jesieni polska służba zdrowia znowu będzie głównie nakierowana na leczenie pacjentów z COVID-19.

- Czyli na osoby, które mogły skorzystać ze szczepień przeciw COVID-19, ale tego nie zrobiły. Przykładowo, ostatnio przyjmowałem 50-latkę. Kobieta bez żadnych obciążeń, ale walczy teraz o swoje życie. Dlaczego się nie zaszczepiła? - pyta retorycznie dr Tomasz Karauda.

## Raport Ministerstwa Zdrowia

W poniedziałek 13 września resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 269 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: lubelskim (37), mazowieckim (35), łódzkim (21).

Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba. Żadna osoba nie zmarła też z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.

Podłączenia do respiratora wymaga 80 chorych. Według oficjalnych danych resortu zdrowia w całym kraju mamy 503 wolnych respiratorów.

Zobacz także: COVID-19 u osób zaszczepionych. Polscy naukowcy zbadali, kto choruje najczęściej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze