Inwazja kleszczy w Polsce. Tylko tak możesz się przed nimi uchronić
Choć eksperci już od marca apelują o ostrożność, to z każdym cieplejszym dniem kleszcze stanowią coraz większe zagrożenie. W tym roku możemy spodziewać się zmasowanego ataku tych groźnych pajęczaków, bo miniona zima była wyjątkowo łagodna.
1. Już atakują. Wysyp groźnych pajęczaków
Ci, którzy myślą, że kleszcze są nieodłącznym atrybutem wakacji i upalnej pogody, są w ogromnym błędzie. Te groźne, przenoszące choroby takie jak kleszczowe zapalenie mózgu, borelioza czy babeszjoza pajęczaki - są od dawna aktywne. Ostatni sezon zimowy był dla nich bowiem sprzyjający.
Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz podlaska konsultant epidemiologiczna przyznaje, że także ocieplenie klimatu jest dla kleszczy czynnikiem sprzyjającym.
- Wydłuża się okres żerowania kleszczy – w temperaturze siedmiu stopni Celsjusza one już wychodzą ze ściółki, czekając na żywicieli. Ich żywicielami są drobne gryzonie, tj. myszy i nornice, dla których zima może być groźna, a łagodne zimy sprzyjają przetrwaniu dużej populacji tych zwierząt – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie ekspertka.
#chrońsięprzedkleszczami #kleszcze pic.twitter.com/JLDNhrTsWV
— PSSE Kozienice (@PSSEKozienice) April 14, 2023
- Co więcej, zwiększa się areał lasów liściastych, które są najlepszym środowiskiem do życia zarówno dla kleszczy, jak i dla ich żywicieli – dodaje.
To, że kleszcze już atakują, widać bardzo dobrze na aktualizowanej na bieżąco mapie kleszczy na stronie ciemnastronawiosny.pl. Każdy, kto znalazł kleszcz na terenie, który zamieszkuje albo w miejscu, gdzie przebywał, może dodać je do bazy.
"Liczne skupisko kleszczy, po spacerze na spodniach znalazłem cztery sztuki, a na psie było ich drugie tyle", "Kilkanaście kleszczy na psach po spacerze", "Od lat spacery z psem w tym miejscu kończą się powrotem z pasażerami. Niezależnie od pory roku, temperatury, a nawet pokrywy śnieżnej", "Mnóstwo kleszczy – trzeci spacer w tym tygodniu i za każdym razem pięć do dziesięciu kleszczy na psie", "Na sobie pięć, pies zrzucił z siebie w domu dziesięć kleszczy" – piszą komentarze internauci.
Zgodnie z mapką największe zatrzęsienie kleszczy zgłaszali mieszkańcy województw:
- małopolskiego,
- dolnośląskiego,
- mazowieckiego,
- świętokrzyskiego,
- podkarpackiego.
"Pamiętaj, że miejsce niezaznaczone na mapie nie oznacza, że jest wolne od kleszczy" - ostrzegają twórcy strony. Co roku odnotowuje się największe liczby pajęczaków na terenie Podlasia i Lubelszczyzny, które są gęsto zalesione.
2. Nie tylko kleszcze. Nimfy są równie niebezpieczne
Eksperci radzą, by stosować repelenty na bazie DEET, ikarydyny, IR 3636 czy naturalne olejki eteryczne, które mają działanie maskujące.
- Repelenty może nie są wysoce skuteczne, ale stanowią jakąś formę ochrony. Do tego odpowiedni strój - ściśle przylegający do skóry, zakrywający jak największą jej powierzchnię ciała, żeby kleszcz nie mógł dostać się pod ubranie – radzi w rozmowie z WP abcZdrowie specjalistka chorób zakaźnych, prof. Anna Boroń-Kaczmarska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego.
- Naprawdę ważne jest to, by po powrocie z pobytu na łonie natury – niekoniecznie lasu, ale też działki rekreacyjnej czy parku – obejrzeć uważnie siebie, a także o to samo poprosić kogoś. Co istotne, kleszcz znieczula swoją ofiarę, więc co wrażliwsi osobnicy mogą poczuć na skórze, że coś ich łaskocze, chodzi po skórze, inni natomiast nie poczują nic – dodaje.
Co więcej, dorosłe okazy możemy dostrzec gołym okiem, ale równie niebezpieczne są niemal niewidoczne nimfy kleszczy, które porównuje się do ziarenka maku. Mierzą około półtora milimetra i są nosicielami tych samych patogenów, co osobniki dorosłe.
"Zszedłem ze ścieżki tylko na chwilę, aby ominąć błoto. Zahaczyłem dosłownie o kilka gałązek na poboczu ścieżki. Efektem było przywiezienie na sobie nimfy kleszcza" - pisze jeden z internautów na stronie zawierającej mapkę miejsc "zakleszczonych".
Dlatego zalecane przez prof. Boroń-Kaczmarską dokładne kontrolowanie swojego ciała po spacerze - jest tak ważne. Czujność powinny wzbudzić nowe znamiona i "pieprzyki" na skórze w miejscach, w których wcześniej ich nie było.
- Nimfy kleszcza znacznie trudniej zauważyć, zwłaszcza w początkowej fazie żerowania. Ciężej też usunąć niż dorosłego kleszcza. To małe, czarno-brązowe punkciki, które na pierwszy rzut oka można pomylić z pieprzykiem. Nimfy stają się większe i bardziej widoczne dopiero po wypiciu krwi żywiciela - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. o zdr. Angelina Wójcik-Fatla z Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie.
- Nimfy są spotykane w tych samych miejscach, co dorosłe osobniki, m.in. w lasach, na łąkach, ale też w mieście, gdzie mogą przebywać w trawach czy niskich krzakach. Żywiciela atakują w taki sam sposób jak dojrzałe osobniki: wbijają się w jego skórę i wysysają krew. Najczęściej wbijają się pod skórę kończyn dolnych, ale też tułowia, głównie pleców, a u dzieci - głowy - dodaje dr Wójcik-Fatla.
3. Groźne choroby odkleszczowe
W roku 2022 potwierdzono ponad 12,6 tys. przypadków boreliozy w Polsce. Według danych Polskiego Zakładu Higieny w ubiegłym roku odnotowano także 445 przypadków odkleszczowego zapalenia mózgu, czyli dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach.
Znacznie rzadziej występują zachorowania na anaplazmozę, bo o ile w przypadku bakterii Borrelia szacuje się, że zakażonych jest co najmniej 30 proc. kleszczy, to nosicielami bakterii Anaplasma phagocytophilum jest ok. dwóch do trzech proc. pajęczaków, pięć procent – pierwotniakiem Babesia, który wywołuje babeszjozę.
Inne choroby odkleszczowe to m.in. tularemia, bartoneloza czy gorączka Q.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.