Nie sądziła, że to objawy raka jelita. Usłyszała, że nie dożyje 40-tki
Gdy Sophie Umhofer zaczęła wymiotować, od razu pomyślała, że to pewnie zatrucie lub grypa. Przez wiele miesięcy walczyła z nietypowymi objawami. Dopiero szczegółowe badania ujawniły, że ma zaawansowanego raka jelita grubego. W chwili diagnozy miała zaledwie 36 lat.
1. Symptomy zwiastowały raka
W sierpniu 2017 r. Sophie Umhofer zaczęła wymiotować bez wyraźnego powodu. Objaw utrzymywał się przez kilka miesięcy. Dopiero wtedy udała się do lekarza.
Okazało się, że ma anemię. W styczniu 2018 r. zaczęła od czasu do czasu mieć biegunki i bóle brzucha, potem doszły do tego wzdęcia.
Gdy ponownie udała się do lekarza, od razu zalecono jej szereg badań, w tym kolonoskopię, a potem rezonans magnetyczny i tomografię komputerową. Wyniki wskazały druzgocącą diagnozę.
Sophie miała raka jelita grubego, który rozprzestrzenił się po całym jej organizmie.
2. Nie mogła uwierzyć, że zachorowała
Biopsja ujawniła, że kobieta cierpi na mutację BRAF, która wiąże się ze złymi rokowaniami. Kobieta od lekarzy usłyszała, że jest mało prawdopodobne, by dożyła do 40-tki.
Niestety, lekarz potwierdzili, że rak zaatakował węzły chłonne i wątrobę. Umhofer przyznała, że diagnoza zwaliła ją z nóg i początkowo nie mogła uwierzyć, że ma raka, bo nie sądziła, że tak błahe problemy mogą syngalizować nowotwór
Onkolog wyjaśnił Sophie, że do końca życia będzie potrzebować chemioterapii, a nawet jeśli leczenie okaże się skuteczne, to zostały jej maksymalnie 3 lata życia.
Przyznała, że wpadła w panikę i musiała planować przyszłość, na którą lekarze nie dawali jej szans. Bardzo bała się także o swoją rodzinę, ponieważ jej dzieci miały zaledwie 6 i 3 lata.
3. Szczęśliwe zakończenie
Sophie przeszła operację i chemioterapię. Przyznała, że terapia była dla niej niezwykle wyczerpująca, a jej starszy syn nadal przeżywa traumę po trudnym okresie leczenia, który odbił się na całej rodzinie.
W lutym 2019 r. pojawiła się nowa nadzieja. Sophie dostała szansę na udział w badaniach leku, który wcześniej zadziałał u pacjentów chorujących na czerniaka. Kobieta twierdzi, że to był przełom, który uratował jej życie.
Sophie nadal zmaga się z problemami ze strony psychiki. Cierpi na zespół stresu pourazowego, ale udało jej się wrócić do pracy.
Teraz ostrzega innych, nazywając się żywym dowodem na to, że nigdy nie jest się za młodym, by zachorować na raka. Obecnie ma 41 lat, a nowotwór jest w remisji.
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.