Trwa ładowanie...

Częściej "dopadają" kobiety. Atakują kości, stawy, serce lub układ nerwowy

 Karolina Rozmus
07.03.2024 20:31
Alarmuje. "Częściej u nich diagnozujemy choroby autoimmunologiczne"
Alarmuje. "Częściej u nich diagnozujemy choroby autoimmunologiczne" (Getty Images, East News)

Statystyki nie kłamią - są choroby ściśle powiązane z płcią. To kobiety częściej zapadają na demencję, są bardziej narażone na udar, u nich częściej diagnozowane jest stwardnienie rozsiane. Co więcej, nawet 80 proc. rozpoznań chorób autoimmunologicznych dotyczy pań. Także "cicha złodziejka kości" dotyka właśnie kobiet.

spis treści

1. Na co kobiety chorują częściej?

Obchodzony 8 marca Dzień Kobiet oraz tydzień Zdrowia Kobiet, który rozpoczął się 4 marca, to dobra okazja, by zwrócić uwagę na zdrowie. Okazuje się, że płeć może determinować niektóre ze schorzeń. Między innymi wynika to z różnic anatomicznych czy odmiennej gospodarki hormonalnej.

Kobiety mają krótszą cewkę moczową, przez co częściej zapadają na infekcje dróg moczowych, ale też to im częściej towarzyszy wstydliwa przypadłość, jaką jest nietrzymanie moczu. Aż pięć razy częściej u kobiet diagnozowana jest niedoczynność tarczycy, częściej zapadają na raka piersi - rocznie notuje się zaledwie 140 przypadków tego nowotworu u mężczyzn w porównaniu z kilkudziesięcioma tysiącami diagnoz u kobiet.

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Choroby, które wywołuje Hashimoto"

Jak podają Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia, każdego roku średnio 94 tys. kobiet umiera z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego. To aż o dziesięć tys. więcej niż mężczyzn. Z kolei przeprowadzone w 52 krajach na czterech kontynentach międzynarodowe badanie Interheart dowiodło, że cukrzyca czterokrotnie zwiększa ryzyko zawału u kobiet, trzykrotnie u mężczyzn, a nadciśnienie trzykrotnie u kobiet i dwukrotnie u mężczyzn.

W jednym z postów dr n. med. Joanna Biduk, internista i kardiolog, podkreśla, że co roku jedna trzecia kobiet umiera z powodu chorób serca, udaru lub innych schorzeń kardiogennych. Jak pisze, ta liczba jest 13 razy wyższa niż liczba zgonów spowodowanych rakiem piersi.

- Statystyki mówią, że choroby sercowo-naczyniowe częściej występują u mężczyzn, natomiast okazuje się, że kobiety również mają problemy z sercem (takie jak niewydolność serca), chorobę wieńcową czy nadciśnienie tętnicze. Zazwyczaj jednak choroba, jak np. zawał serca, przebiega w nietypowy sposób, przez co kobiety później otrzymują pomoc. Stąd kobiety częściej umierają z powodu zawału serca - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarka.

- Jako kobiety jesteśmy chronione przez estrogeny, natomiast problem zaczyna się po menopauzie czy u kobiet, u których z jakiegoś powodu konieczne jest usunięcie macicy z jajnikami. Wówczas ustępuje ochronny wpływ estrogenu - dodaje.

Choroby autoimmunologiczne i osteoporoza częściej występują u kobiet
Choroby autoimmunologiczne i osteoporoza częściej występują u kobiet (Getty Images)

Ze stężeniem estrogenów związana jest także częstotliwość występowania migreny u kobiet. Badania dowodzą, że nawet trzykrotnie częściej problem silnych bólów głowy dopada kobiety. Dr Bidiuk podkreśla również, że znacznie częściej diagnozowane u kobiet są również choroby autoimmunologiczne, a te z kolei zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych.

2. Choroby autoimmunologiczne. Plaga wśród kobiet

Jak wskazuje dr Bartosz Fiałek, w poradni reumatologicznej znakomitą większość pacjentów stanowią kobiety. Również w przypadku schorzeń autoimmunologicznych hormony odgrywają dużą rolę.

- Wśród kobiet częściej obserwuje się zaburzenia funkcjonowania układu hormonalnego, stąd też częściej u nich diagnozujemy choroby autoimmunologiczne. Oczywiście nie można zapomnieć o innych, ważnych czynnikach występowania chorób z autoagresji, czyli predyspozycji genetycznej oraz większej reaktywności układu immunologicznego, co zwiększa predyspozycje kobiet do chorób autoimmunologicznych - wyjaśnia specjalista reumatologii w rozmowie z WP abcZdrowie.

To wszystko sprawia, że to kobiety najczęściej chorują na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS), toczeń rumieniowaty układowy, twardzinę układową czy zespół Sjogrena, który w aż 90 proc. dotyczy pań. Dane są przytłaczające.

- Najczęstsza atropatia zapalna, czyli reumatoidalne zapalenie stawów, trzy razy częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn, toczeń rumieniowaty układowy - nawet sześć do dziesięciu razy częściej, wiążący się z tą chorobą zespół antyfosfolipidowy, zwiększający ryzyko wystąpienia powikłań ciążowych oraz epizodów zakrzepowo-zatorowych - trzyipółkrotnie. Twardzina układowa od trzech do czterech razy częściej występuje u pań. Idiopatyczne miopatie zapalne, czyli zapalenie wielo- i skórnomięśniowe, dwukrotnie częściej występują w tej grupie - wylicza dr Fiałek.

Ekspert podkreśla, że inne choroby autoimmunologiczne, do których determinuje w dużej mierze płeć, to schorzenia tarczycy: choroba Hashimoto czy Gravesa-Basedova. Dr Fiałek przyznaje, że u kobiety częściej diagnozuje się stwardnienie rozsiane (SM). Według danych MZ w 2021 r. dwukrotnie więcej kobiet zachorowało na SM - 19,8 w porównaniu do 8,7 chorych mężczyzn na 10 tys. mieszkańców.

- Z okazji Dnia Kobiet warto przypomnieć o profilaktyce, z której absolutnie nie powinno zwalniać kobiet przekonanie, że sprawa jest przesądzona. Wręcz przeciwnie - ograniczenie stresu, aktywność fizyczna, socjalizacja oraz dieta wpływają na zmniejszenie ryzyka rozwoju chorób autoimmunologicznych - apeluje specjalista reumatologii.

3. Atakuje jedną na trzy kobiety po 50. roku życia

Nazywana "cichą złodziejką kości", podstępna choroba, jaką jest osteoporoza, często daje jeden objaw: złamanie, skutek nadmiernej kruchości związanej ze spadkiem masy kości. Nawet 30 proc. chorych rok po tzw. złamaniu niskoeneretycznym umiera, a 50 proc. do końca życia zmaga się z niepełnosprawnością.

Raport Narodowego Funduszu Zdrowia wskazuje, że w 2022 r. na osteoporozę chorowało 2,1 mln Polaków, z czego 1,7 mln to kobiety.

- Dane wskazują, że po 50. r.ż. jedna na trzy kobiety oraz jeden na pięciu mężczyzn cierpią z powodu osteoporozy. Ta układowa choroba szkieletu związana jest z nieprawidłowościami w strukturze kości, w tym obniżoną gęstością mineralną kości, które predysponują do złamań. W przypadku tego schorzenia istotne znaczenie odgrywa układ hormonalny - wyjaśnia dr Fiałek.

- U kobiet po wygaśnięciu czynności jajników i "zniknięciu" dobroczynnego wpływu estrogenu na kości znacznie wzrasta ryzyko rozwoju osteoporozy - dodaje.

Inne choroby, których częstość występowania skorelowana jest z płcią, to m.in.:

  • choroba Alzheimera - uważa się, że kobiety są nawet dwukrotnie bardziej narażone,
  • udar - szacuje się, że dotyka jedną na pięć kobiet i jednego na sześciu mężczyzn,
  • depresja - nawet dwukrotnie częściej występuje u kobiet,
  • zespół Ehlersa-Danlosa - choroba tkanki łącznej, która atakuje stawy, w przypadku której nawet 80 proc. chorych to kobiety,
  • myalgiczne zapalenie mózgu i rdzenia / zespół chronicznego zmęczenia (ME/CFS) - u kobiet diagnozowane od dwóch do czterech razy częściej.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze