Koronawirus w Polsce. Prof. Zajkowska: "Epidemia nie zwalnia, ani nie przyspiesza, ale liczba zgonów jest dramatyczna"
- Epidemia ani nie wygasa, ani nie przyspiesza, ale ta liczba zgonów jest dramatyczna. Śmiertelność jest na poziomie 1 do 3 proc., ale w grupach wiekowych 70 plus ten poziom śmiertelności przekracza 10 proc. To jest wykładnik liczby zakażeń - mówi prof. Joanna Zajkowska, specjalista chorób zakaźnych.
1. Prof. Zajkowska: Liczba zgonów jest proporcjonalna do liczby zakażeń
W niedzielę 20 grudnia Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowy raport dotyczący sytuacji epidemiologicznej w Polsce. Wynika z niego, że zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 zostało potwierdzone u 8 594 osób. Tylko w ciągu ostatniej doby zmarły 143 osoby zakażone koronawirusem, w tym 104 z powodu współistnienia COVID-19 z innych chorobami.
W Niemczech od środy trwa twardy lockdown. We Francji słychać coraz częściej głosy o "niepokojącej" ewolucji epidemii. Najwyższy poziom restrykcji wrócił w większości obszarów Anglii. W Szwecji odnotowano rekordowe przyrosty nowych zakażeń. Amerykanie mówią, że to może być najcięższa zima w historii. Sytuacja w Polsce na tle innych państw wydaje się stabilna, ale tylko pozornie. Eksperci od dawna alarmują, że oficjalne raporty nie oddają rzeczywistej skali zakażeń w kraju.
- Uważam, że ta liczba zakażeń jest jednak mocno niedoszacowana, wynika to z różnych przesłanek. Wiemy między innymi, że nie wszyscy się testują. W związku z tym to przede wszystkim liczba zgonów wskazuje, na jakim etapie jesteśmy. A jesteśmy w środku epidemii. Może jest trochę mniej zakażeń ze względu na obostrzenia, ale wiadomo, że nie da się ich wiecznie utrzymać. Poza perspektywą szczepień wydaje się, że cały czas jesteśmy w tym samym miejscu, co miesiąc temu - mówi prof. dr hab. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
W Polsce tylko w ciągu ostatniego tygodnia, od 14 do 20 grudnia, zmarły 2 533 osoby zakażone koronawirusem.
- Epidemia ani nie wygasa, ani nie przyspiesza. Jednak ta liczba zgonów jest dramatyczna. Wiemy, że śmiertelność jest na poziomie 1 do 3 proc., ale w wysokich grupach wiekowych, czyli 70 plus ten poziom śmiertelności przekracza 10 proc. To jest wykładnik liczby zakażeń: liczba zgonów jest proporcjonalna do liczby zakażeń - tłumaczy ekspert chorób zakaźnych.
2. Do szpitali trafiają pacjenci w coraz cięższym stanie
Prof. Zajkowska przyznaje, że do szpitali w ostatnim czasie trafia coraz więcej pacjentów zakażonych koronawirusem w ciężkim stanie. Rośnie liczba chorych, którzy próbują się za wszelką cenę leczyć w domu.
- Mamy zajęte wszystkie miejsca, ale widzimy większą liczbę przypadków o ciężkim przebiegu. Nie wynika to jednak z natury wirusa. Ten odsetek jest większy proporcjonalnie do liczby zakażeń w społeczeństwie. Dodatkowo rzeczywiście więcej osób próbuje przechorować COVID w domu - wyjaśnia prof. Zajkowska.
To tendencja, którą widać w zasadzie w całym kraju. O podobnych obserwacjach opowiadał w rozmowie z abcZdrowie również Bartosz Fiałek, lekarz pracujący na szpitalnym oddziale ratunkowym.
- Widzę, że pojawiła się nowa tendencja do przybywania do szpitala w ciężkim stanie z powodu bardzo długiego zwlekania z uzyskaniem świadczeń zdrowotnych. Zapewne wynika to z niewydolności systemu, ale i strachu przed COVID-19. Ci pacjenci w ciężkim stanie, mają wykonywany test na obecność zakażenia SARS-CoV-2 dopiero w szpitalu. Z powodu krytycznego stanu klinicznego, wielu z nich umiera w ciągu 2-3 dni od dotarcia do szpitala. W przypadku kontynuacji tych praktyk, takich ofiar może być więcej - ostrzega lekarz Bartosz Fiałek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Powikłania po COVID-19. Koronawirus może powodować problemy naczyniowe. Coraz więcej pacjentów z niewydolnością żylną, zakrzepicą i zapaleniem żył
- Koronawirus. Dr Derkacz: Obrzęk jąder może być objawem zakażenia, a problemy z płodnością jego skutkiem
- Koronawirus atakuje też mięśnie. Fizjoterapeutka apeluje, że coraz więcej ozdrowieńców wymaga długiej rehabilitacji ruchowej
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.