Majówkowe uderzenie w serce. "Epidemia XXI wieku"
Majówka to ciężki czas dla serca. Narząd często musi pracować na podwójnych obrotach, bo zamiast wytchnienia fundujemy mu tłuste jedzenie w połączeniu z alkoholem. Stąd już tylko krok do niewydolności serca, która już wykańcza zdrowie tysięcy Polaków. - Często spotykam młodych z toksycznym uszkodzeniem serca, co jest efektem nadmiernego picia alkoholu - ostrzega kardiolog.
1. Serce ma pod górkę
Piękna pogoda sprzyja plenerowej majówce. Nie zawsze oznacza to jednak aktywność fizyczną, mimo że lekarze konsekwentnie apelują, by w ten sposób chronić serce.
☀️ Majówka to nie tylko okazja do odpoczynku, ale także doskonały moment, aby zadbać o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. 💪🏃♂️🧘♀️
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) May 2, 2024
❗ Brak ruchu jest jedną z przyczyn nadwagi i otyłości, które mogą prowadzić do groźnych chorób nowotworowych i układu krążenia. 🤸♀️ Dlatego… pic.twitter.com/Zy8t0rVorR
Tymczasem wielu Polaków woli kilkudniowe grillowanie, na którym króluje tłuste jedzenie i alkohol. To jedno z najgorszych połączeń, które może się skończyć nawet w szpitalu, jeśli stracimy umiar.
A o to wcale nie tak trudno, jeśli spojrzeć na popularne majówkowe menu. Paradoksalnie, na czarnej liście produktów, których ze względu na serce powinniśmy unikać, są te najchętniej wybierane przez Polaków na towarzyskie spotkania przy grillu.
Do najgorszych wyborów na pewno należy przetworzone jedzenie, a zwłaszcza przetworzone czerwone mięso. Namierne jego jedzenie może być wstępem do chorób serca, nie mówiąc o ryzyku raka.
Takie produkty to bomba cholesterolu, co sprzyja miażdżycy, zwiększając tym samym ryzyko zawału i udaru. Tymczasem dla wielu Polaków nie ma udanego grilla bez kiełbasy.
Ryzyko nasila sól, w którą obfituje nie tylko przetworzone mięso, ale równie popularne na majówkowych imprezach białe pieczywo. Jeśli do tego dorzucimy gotowe słone przekąski, jak czipsy, czy krakersy, bez wysiłku przekraczamy bezpieczną dzienną dawkę soli określoną przez WHO (5 gramów, czyli jedna łyżeczka do herbaty), nie sięgając nawet po solniczkę.
Tymczasem nadmiar soli to prosta droga do nadciśnienia tętniczego, które może podstępnie wyniszczać serce, nie dając przy tym niepokojących objawów.
2. Toksyczny dla serca
Amatorzy grillowania nie poprzestają zazwyczaj na ciężkim jedzeniu i często przesadzają również z alkoholem. Nawet jeśli nie są to mocne trunki, nadrabiamy piwem, a jego nadmiar jest tak samo szkodliwy.
"W Polsce mamy problemy z za dużą ilością wypijanego alkoholu i wzorcem picia. Zamiast mocnych alkoholi, dużej ilości piwa, przy majowym grillu lepiej pozwolić sobie na kieliszek czerwonego wina. Miłej i trzeźwej majówki!" - zaznacza w serwisie X kardiolog prof. Krzysztof Filipiak.
Zbliża się majówka. W Polsce mamy problemy z za dużą ilością wypijanego alkoholu i wzorcem picia. Zamiast mocnych alkoholi, dużej ilości piwa, przy majowym grillu lepiej pozwolić sobie na kieliszek czerwonego wina. Miłej i trzeźwej majówki! pic.twitter.com/qtyFUZ2pUg
— Krzysztof J. Filipiak (@kjfilipiak) April 29, 2024
Nadużywanie alkoholu przyczynia się do nadciśnienia i zwiększa ryzyko migotania przedsionków, najczęstszego zaburzenia rytmu serca. W duecie z energetykami szkodzi sercu jeszcze bardziej.
Nadmierne spożywanie alkoholu może też prowadzić do kardiomiopatii, czyli zaburzenia pracy mięśnia sercowego, a ta do niewydolności serca.
Majówkowe biesiadowanie może mieć więc finał w szpitalu, bo serce może takim wyzwaniom po prostu nie podołać. Tym bardziej że choroby układu krążenia już należą do największych problemów zdrowotnych Polaków i są jednym z najskuteczniejszych zabójców (szacuje się, że stanowią nawet 40 proc. wszystkich zgonów).
Z ryzyka i objawów nie zawsze zdajemy sobie jednak sprawę.
- Często spotykam młodych z toksycznym uszkodzeniem serca, co jest efektem nadmiernego picia alkoholu - ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolog dr n. med. Ewa Uścińska.
3. "Epidemia XXI wieku"
Wbrew pozorom plaga problemów z układem krążenia dotyczy nie tylko seniorów, ale coraz częściej młodych ludzi.
- U 30-latków najczęstszą przyczyną niewydolności serca jest zapalenie mięśnia sercowego. Młodzi pacjenci są z tego powodu hospitalizowani i choć nie u wszystkich chorych ten stan doprowadzi do niewydolności organu, to stosunkowo często się to zdarza. Potem zazwyczaj serce nie powraca już do właściwej pracy - zaznacza dr Uścińska.
Z okazji Dni Świadomości Niewydolności Serca (29 kwietnia – 5 maja 2024) kardiolodzy podpowiadają, jak w domu sprawdzić, czy serce ma kłopoty.
Warto mieć taką wiedzę, bo według oficjalnych statystyk z niewydolnością serca zmaga się 1,2 mln Polaków. Sami lekarze przyznają jednak, że te dane są niedoszacowane i w rzeczywistości chorych jest o wiele więcej. Co roku z tego powodu umiera 140 tys. osób, a prognozuje się, że będzie jeszcze gorzej.
To najczęstsza przyczyna zgonów wśród wszystkich chorób układu krążenia.
- Niewydolność serca to epidemia XXI wieku ze względu na narastającą liczbę chorych. Dlatego świadomość pacjentów oraz czujność lekarzy rodzinnych i innych specjalizacji jest kluczowa, aby wcześnie wykrywać i skutecznie leczyć niewydolność serca – podkreśla prof. Agnieszka Pawlak, przewodnicząca Asocjacji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Najbardziej charakterystycznym objawem jest duszność wysiłkowa, czyli spadek tolerancji wysiłku fizycznego. Może to być także symetryczne obrzęki nóg, kołatanie serca, zawroty głowy, zaburzenia równowagi czy ból w klatce piersiowej.
Pierwszym krokiem do wychwycenia niewydolności serca mogą być proste testy, które bez problemu wykonamy sami w domu.
Wystarczy, że naciśniemy palcem dolną część nóg, np. w okolicy kostek. Jeśli wgłębienie utrzymuje się dłużej niż dwie sekundy, może to zwiastować niewydolność tego kluczowego organu.
Banalnie prosty jest również test skarpetki. Wystarczy założyć skarpetki i zwrócić uwagę, czy po ich noszeniu długo utrzymują się charakterystyczne linie w okolicy kostek i czy na nogach występują opuchnięcia, obrzęki, które są wynikiem gromadzenia wody. Jeśli pojawiają się często i długo nie znikają, powinniśmy to skonsultować z lekarzem.
- Obrzęki w przypadku niewydolności serca są wynikiem zaburzeń w krążeniu krwi, które prowadzą do zwiększonego ciśnienia w naczyniach krwionośnych - wyjaśnia dr. n. med. Krzysztof Kępa, kardiochirurg z American Heart of Poland.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.