Polacy łykają je jak cukierki. Ponad 45 mln sprzedanych opakowań
W 2022 r. Polacy kupili 45 mln opakowań antybiotyków. Uznawane za panaceum na całe zło, niekiedy brane miesiącami w ramach terapii boreliozy zalecanej przez ILADS (Międzynarodowe Towarzystwo ds. Boreliozy i Chorób z Nią Powiązanych), są zdecydowanie jednymi z najbardziej pożądanych przez Polaków leków. Specjaliści jednak ostrzegają.
1. Nie przepisze antybiotyku? To "lekarz konował"
O zjawisku informuje w mediach społecznościowych mgr farm. Łukasz Pietrzak.
"Do najczęściej zażywanych należą penicyliny, cefalosporyny i tetracykliny. Mimo że liczba nabytych opakowań była mniejsza od rekordowego 2002 i 2009 r., to wartość sprzedaży była najwyższa z do tej pory odnotowanych" – pisze w opublikowanym na Twitterze wpisie.
W 2022r Polacy kupili w aptekach 45 mln ponad opakowań antybiotyków
— Łukasz Pietrzak (@lpietrzak20) July 20, 2023
Do najczęściej zażywanych należą penicyliny, cefalosporyny i tetracykliny
Mimo że liczba nabytych opakowań była mniejsza od rekordowego 2002 i 2009r, to wartość sprzedaży była najwyższa z do tej pory odnotowanych pic.twitter.com/gFJvleDoXv
Raport przygotowany przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) we współpracy z Europejskim Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskim Urzędem ds. Bezpieczeństwa Żywności i Europejską Agencją Leków wskazuje, że w 2020 r. najwięcej antybiotyków przyjmowali mieszkańcy Cypru, najmniej – Holandii. Polska ze stosowaniem tych leków na poziomie 22 DDD (Dobowa Dawka Definiowana) plasuje się powyżej europejskiej średniej. W 2021 r. było to 18,78 DDD na 1000 mieszkańców na dzień i nadal stawiało to nas powyżej średniej wynoszącej 15 DDD.
Jednocześnie Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) zauważyło, że w 2021 r. tylko 23 proc. Europejczyków stosowało antybiotyki, co jest najniższym odsetkiem od 2009 r. Polska była niestety jednym z niechlubnych wyjątków w tej tendencji.
- Niestety rodzice i pacjenci w Polsce kochają antybiotyki, a lekarza, który antybiotyku nie przepisze, traktują, brzydko mówiąc, jak konowała. Zapotrzebowanie to jest dla mnie dziwne i niezrozumiałe, bo nie widzę potrzeby, aby podawać antybiotyki dzieciom tak często, jak ich rodzice by tego wymagali. Ja w swojej praktyce rzadko je przepisuję. Tak naprawdę powinny być stosowane tylko wtedy, kiedy mamy do czynienia z potwierdzoną infekcją bakteryjną – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Łukasz Durajski.
Jednym z najbardziej kuriozalnych i głośnych w ostatnim czasie przypadków nadużywania antybiotyków jest leczenie boreliozy według wytycznych ILADS. Zalecają stosowanie antybiotyków po każdorazowym ukłuciu przez kleszcza, nawet przez 20 dni różnymi grupami leków. Niekiedy pacjent przyjmuje nawet kilkadziesiąt tabletek dziennie.
Czy naprawdę nie można stworzyć jasnych procedur do ukracania takich rzekomo medycznych postępowań lekarzy? Sprawa podziemia boreliozowego to tylko jeden z bulwersujących tematów, kolejka jest długa. "Leczą" też nie lekarze. Cierpią pacjenci.@NaczelnaL @RzeczPacjenta
— Agnieszka Szuster-Ciesielska (@AgnieszkaSzust3) July 19, 2023
2. Skutki? Uwaga na działania niepożądane
Antybiotyki nie działają wybiórczo, nie odróżniają zatem bakterii "złych" od "dobrych". Stosowanie ich każdorazowo może zaburzać mikrobiom i wiązać się z biegunką, stanem zapalnym jelit, pleśniawkami czy infekcjami grzybiczymi.
- Do tych najczęstszych zalicza się różnego rodzaju reakcje alergiczne, np. wykwity skórne czy dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Kolejnymi działaniami niepożądanymi są tzw. dysbakteriozy, czyli zasiedlenie przewodu pokarmowego czy pochwy drobnoustrojami, które nie są wrażliwe na stosowany antybiotyk. Jest to zaburzenie, w którym obserwuje się nieprawidłowy skład i zmniejszenie różnorodności w obrębie mikroorganizmów – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych, hepatolog.
Dodaje, że antybiotyki mogą też mieć działanie toksyczne, np.:
- ototoksyczne - uszkodzenie słuchu, zwłaszcza u małych dzieci np. gentamycyna, amikacyna, neomecyna,
- hepatotoksyczne - szkodliwy wpływ na wątrobę np. doksycyklina, nowobiocyna,
- nefrotoksyczne - upośledzenie funkcjonowania nerek np. kolistyna,
- neurotoksyczne - szkodliwe działanie na układ nerwowy np. kolistyna,
- toksyczne na szpik kostny - np. nowobiocyna, detromycyna.
3. Nie będzie czym leczyć
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia w samym 2019 roku antybiotykooporność była związana ze śmiercią pięciu milionów osób na świecie. Niedawno WHO opublikowała globalny program badań w tym obszarze. W programie przedstawiła 40 tematów badawczych dotyczących m.in. lekoopornych bakterii, na które potrzeba odpowiedzi przed upływem 2030 roku.
- Oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe jest pilnym wyzwaniem dla zdrowia publicznego i gospodarki, a wysokiej jakości badania są istotną częścią odpowiedzi (...) – powiedział dr Hanan Balkhy, zastępca dyrektora generalnego WHO ds. oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe.
Na łamach "Lancet Infectious Diseases" ukazał się niepokojący raport. Okazuje się, że u badanych 141 rannych ofiar wojny w Ukrainie wykryto kilka szczepów Gram-ujemnych opornych nawet na nowo opracowane, niedostępne jeszcze na rynku antybiotyki.
- Jestem raczej mało wrażliwy i byłem świadkiem wielu sytuacji związanych z bakteriami u pacjentów, jednak muszę przyznać, że nigdy nie spotkałem bakterii tak opornych jak te – mówi cytowany przez PAP prof. Kristian Riesbeck z wydziału Bakteriologii Klinicznej Uniwersytetu w Lund w Szwecji.
- Ponadto niemal dziesięć proc. próbek zawierało bakterie, które wykazywały oporność nawet na antybiotyk ostatniej szansy, tj. kolistynę – mówi i dodaje, że aż sześć proc. próbek zawierało bakterie oporne na każdy testowany antybiotyk. Zdaniem eksperta ryzyko rozprzestrzeniania się bakterii opornych może stanowić zagrożenie dla całego regionu europejskiego.
Prof. Boroń-Kaczmarska przyznaje, że bez wątpienia lekooporność jest "problemem współczesnej medycyny, nad rozwiązaniem którego pracują lekarze z całego świata".
- Postępowanie w przypadku antybiotykooporności jest niestety bardzo skomplikowane, wieloletnie, wieloetapowe i wielopłaszczyznowe. W szpitalach pacjentom zmienia się natomiast antybiotyki na te, na które dany drobnoustrój wykazuje wrażliwość. W zwalczaniu antybiotykooporności niezwykle ważne są także kampanie edukacyjne kierowane nie tylko do specjalistów medycznych, ale i do ogółu społeczeństwa nt. racjonalnej antybiotykoterapii i zapobiegania zakażeniom - precyzuje prof. Boroń-Kaczmarska.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.