Trwa ładowanie...

Szczepienia na COVID. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano w Polsce? (Raport do 25.07)

Nowy raport o NOP-ach. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano w Polsce?
Nowy raport o NOP-ach. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano w Polsce? (Getty Images)

W ciągu ostatniego tygodnia na 104 387 761 wykonanych szczepień przybyło 111 niepożądanych odczynów poszczepiennych. Z najnowszego raportu o NOP-ach wynika, że w przewadze były to zaczerwienie i ból w miejscu ukłucia. Pojawiło się jednak kilka rzadkich reakcji poszczepiennych, m.in. wstrząs anafilaktyczny, zakrzepica żył mózgu oraz zespół Guillana-Barrego.

spis treści

1. Łagodne i poważne odczyny poszczepienne w Polsce

Raporty dotyczące niepożądanych odczynów poszczepiennych są umieszczane na stronie gov.pl regularnie. Z najnowszego raportu wynika, że do 25 lipca u 13 645 osób odnotowano niepożądane odczyny poszczepienne. Tylko 2127 z nich uznano za poważne.

Wśród najczęstszych NOP-ów wymienia się zaczerwienienie i bolesność w miejscu ukłucia, podwyższoną temperaturę, a także bóle mięśni. Eksperci podkreślają jednak, że objawy poszczepienne z reguły mijają po kilkudziesięciu godzinach. Dlatego nikt nie powinien się ich obawiać, tym bardziej że w przypadku COVID-19 mogą mieć charakter przewlekły.

Zobacz film: "Prof. Rejdak o pacjentach umierających w samotności na COVID-19"

- Objawy poszczepienne najczęściej mijają po 72 godzinach od ich wystąpienia. W dodatku ich nasilenie jest łagodne do umiarkowanego. Bóle mięśni, głowy czy gorączka w trakcie choroby, jaką jest COVID-19, mogą utrzymywać się przez kilkanaście dni. Ponadto w tym przypadku pojawiają się także objawy o intensywnym nasileniu, które mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu - wyjaśnia dr Bartosz Fiałek, rumatolog i popularyzator wiedzy o COVID-19.

Nowy raport o NOP-ach. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano w Polsce?
Nowy raport o NOP-ach. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych odnotowano w Polsce? (Getty Images)

2. Jak często dochodzi do wstrząsu anafilaktycznego i zakrzepicy?

Zdecydowanie najpoważniejszymi reakcjami poszczepiennymi jest wstrząs anafilaktyczny oraz zakrzepica. Pojawiają się one jednak niezwykle rzadko. Do 25 lipca odnotowano 93 przypadki wstrząsów anafilaktycznych oraz 83 przypadki zakrzepic.

W ciągu ostatniego tygodnia zakrzepicę żył mózgu rozpoznano u kobiety z powiatu szczecineckiego. Uskarżała się na złe samopoczucie oraz mrowienie kończyn. Została hospitalizowana.

U mężczyzny ze Szczecina rozpoznano z kolei zakrzepicę żyły wrotnej (krótkiego naczynia doprowadzającego krew do wątroby). On także wymagał hospitalizacji.

U kobiety z powiatu kartuskiego po podaniu szczepionki wystąpił wstrząs anafilaktyczny. Jej stan był jednak na tyle dobry, że nie wymagała pobytu w szpitalu. Podobnie jak dwóch mężczyzn z województwa wielkopolskiego, którzy doznali zapalenia mięśnia sercowego po szczepionce.

Od początku szczepień doszło również do 153 zgonów po podaniu szczepionki. Eksperci podkreślają jednak, że nie każdy zgon, który został wpisany do raportu, wynika bezpośrednio z podania szczepionki.

- Działania uboczne związane z lekami zawsze klasyfikujemy pod względem związku przyczynowo-skutkowego. Lekarz ocenia, czy miały one związek z podaniem jakiegoś preparatu, czy nie. Czasami skojarzenia mogą być przypadkowe - zdarzają się sytuacje losowe. Oceniamy, czy mógł być związek z podaniem jakiegoś preparatu i najczęściej takiego związku nie ma. Ale stany zakrzepowe zostały udowodnione i w tym przypadku ten związek przyczynowo-skutkowy jest. Opisano konkretny mechanizm związany z układem immunologicznym, co narzuca adekwatne postępowanie terapeutyczne - tłumaczy prof. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Prof. Konrad Rejdak
Prof. Konrad Rejdak (arch.prywatne)

3. Zespół Guillaina-Barrego

Jednym z poważniejszych odczynów poszczepiennych, o którym w ciągu ostatniego miesiąca zrobiło się głośno, jest także zespół Guillaina-Barrego. Jest to rzadka choroba autoimmunologiczna, objawia się najczęściej osłabieniem mięśni oraz bólem kończyn i pleców. Co piąty chory ma po jej przejściu problemy z poruszaniem się. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) dodała to schorzenie do listy ostrzeżeń związanych ze szczepieniem preparatem Johnson & Johnson.

Podobnie jak przypadki zakrzepic i wstrząsów anafilaktycznych, reakcja ta występuje niezwykle rzadko. Dotychczas w Stanach Zjednoczonych stwierdzono ok. 100 przypadków choroby wśród 12,8 mln zaszczepionych. W Polsce do tej pory odnotowano zaledwie 8 takich przypadków, w tym jeden w ubiegłym tygodniu. Dlaczego po szczepieniu dochodzi do tego typu schorzeń?

- Pamiętajmy, że zespół Guillaina-Barrego to zespół autoimmunologiczny, czyli jest to reakcja układu immunologicznego, która prowadzi do zapalenia układu nerwowego. Następuje atak na struktury nerwów obwodowych, zainicjowany jakimś czynnikiem. Najczęściej jest to infekcja bakteryjna lub wirusowa. Rzadziej schorzenie to pojawia się też jako odczyn poszczepienny. W tym przypadku nie ma jakiejś swoistości. Taką reakcję może wywołać wiele szczepionek, ale dzieje się tak bardzo rzadko - wyjaśnia prof. Rejdak.

Czy można wyodrębnić grupę osób, która nie powinna przyjmować szczepionki z uwagi na potencjalne ryzyko wystąpienia zespołu Guillaina-Barrego?

- Niestety nie mamy narzędzi, żeby wskazać grupę ryzyka. Jest to rzadki zespół, który występuje z reguły u osób bez wcześniejszych predyspozycji do tej choroby - dodaje ekspert.

FDA poinformowała, że do zespołu Guillaina-Barrego dochodzi po podaniu szczepionki wektorowej Johnson&Johnson. Wiadomo, że pojedyncze przypadki pojawiają się także po podaniu preparatu AstraZeneki. Podobnych przypadków nie stwierdzono u nikogo, kto otrzymał preparat firmy Moderna czy Pfizer-BioNTech. Prof. Rejdak podkreśla jednak, że do zespołu Guillaina-Barrego może dojść także w przypadku szczepionek niewektorowych.

- Tu raczej nie ma zależności. Co prawda wektor wirusowy jak adenowirus może wywołać taką reakcję z większym prawdopodobieństwem, ale też każdy inny antygen zawarty w innym typie szczepionek. Tego, po której szczepionce dojdzie do takiego schorzenia, nie da się niestety przewidzieć - twierdzi neurolog.

Eksperci nie mają wątpliwości - mimo rzadkich przypadków schorzeń po preparatach na COVID-19 szczepienia wciąż mają więcej zalet niż wad.

- Korzyść z przyjęcia szczepionki jest wyższa niż ewentualne ryzyko. Oczywiście – osoby, które reagują alergicznie na składnik szczepionki i mają pewne przeciwskazania, muszą zachować ostrożność. Są to osoby, których nie wolno zmusić do przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19. Przeciwny jestem stygmatyzacji takich osób, zaś konieczna jest edukacja i rzetelne informowanie o różnych preparatach. Wiedza powinna być uzupełniana na bieżąco - podsumowuje prof. Rejdak.

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

We wtorek 27 lipca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 106 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: małopolskim (20), dolnośląskim (11) i mazowieckim (11). Z powodu COVID-19 zmarła 1 osoba, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 6 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze