Kiedy pojawią się pierwsze kleszcze?
W związku z planowanym odstrzałem dzików w mediach pojawiły się informacje, że może to wpłynąć na zwiększenie się populacji kleszczy. Parazytolog wyjaśnia, czy i kiedy możemy się obawiać wysypu tych pajęczaków.
1. Wystarczy kilka stopni powyżej zera
Ze względu na łagodną zimę, ciepłe lato i jesień w 2018 roku, sezon aktywności kleszczy znacznie się wydłużył. W tym roku, póki temperatury są poniżej zera i leży śnieg, nie musimy się obawiać kleszczy. Wystarczy jednak, że temperatura podniesie się o kilka stopni, a pajęczaki znowu się uaktywnią.
- Kleszcze budzą się do życia, gdy temperatura osiąga ok. 7-8ºC. Wystarczy, że śnieg lekko stopnieje, a ziemia trochę przeschnie i możemy spodziewać się przebudzenia wygłodniałych samic - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie doktor Jarosław Pacoń, parazytolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Prognoza pogody na najbliższe tygodnie nie przewiduje dużego ocieplenia. Temperatury będą utrzymywać się w okolicy 0ºC, możliwe są też opady śniegu. Kleszcze szybciej pojawiają się w cieplejszych rejonach Polski, np. na Dolnym Śląsku. Tam zwykle zimna jest łagodniejsza niż w innych częściach kraju.
Wystarczy kilka ciepłych dni na znalezienie żywiciela. Najbardziej narażone na kontakt z budzącymi się kleszczami są psy. Podczas zabaw w parku i grzebania w stertach liści, mogą stać się pierwszymi żywicielami kleszczy. Po każdym spacerze warto dokładnie obejrzeć sierść zwierzęcia.
Nie tylko psy mogą zostać nosicielami kleszczy. Bytują one również na dzikach, sarnach i drobnych leśnych gryzoniach.
2. Odstrzał dzików a zwiększenie populacji kleszczy
W mediach pojawiły się również informacje o tym, że odstrzał dzików, planowany w ramach walki z ASF może przyczynić się do zwiększenia populacji kleszczy.
- Dzik to jest taka nasza europejska leśna hiena. On zje wszystko. Żywi się m.in. drobnymi gryzoniami, a podczas żeru niszczy ich siedliska. Na razie trudno prorokować, czy jakaś zależność między populacją dzików a kleszczy będzie występowała. Możliwe, że będzie to wyglądało w ten sposób, że jak będzie mniej dzików, to więcej gryzoni, lisów i innych drobnych drapieżników będzie przenosiło kleszcze - tłumaczy Pacoń.
W związku z tym, że w całej Polsce nadal trwają protesty związane z masowym odstrzałem dzików, może się okazać, że ta populacja nie zostanie zmniejszona na tyle, żeby spowodować wzrost liczby kleszczy. Co do informacji pojawiających się w sieci - nie możemy mieć jeszcze całkowitej pewności.
3. Choroby przenoszone przez kleszcze
Kleszcze są groźne, ponieważ przenoszą wiele niebezpiecznych chorób. Najczęściej występującą jest borelioza, wywoływana przez krętki Borelli. Charakterystycznym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, który pojawia się tylko w ok. 25 proc. przypadków. Wcześnie rozpoznana borelioza jest leczona antybiotykami.
Kleszcze są również nosicielami wirusów wywołujących kleszczowe zapalenie mózgu. Choroba objawia się trwającymi przez ok. 7 dni nudnościami i wymiotami. Nieleczona może prowadzić do zapalenia opon mózgowych, mózgu, móżdżku lub rdzenia kręgowego
Kleszcze są też nosicielami pierwotniaków z rodziny Babesia, które wywołują babeszjozę, a także bakterii Anaplasma phagocytophilum, które powodują anaplazmozę granulocytarną.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Dowiedz się więcej:
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.