Wykazali, że chroni przed rakiem. "Każda dawka jest toksyczna"
Umiarkowane picie czerwonego wina może chronić przed rakiem? Taki wniosek płynie z nowych analiz, ale lekarze studzą optymizm. - Mówienie o zdrowotnych korzyściach, jakich dostarcza resweratrol z czerwonego wina, to trochę jakby mówić o superzdrowej sałatce, ale z dodatkiem np. ciężkiego majonezowego sosu - wyjaśnia ekspert.
Oto #HIT2023. Przypominamy najlepsze materiały minionego roku.
1. Czerwone wino chroni przed rakiem?
Nie ma gorszego produktu niż alkohol. Jego picie może przyczyniać się do rozwoju wielu nowotworów, w tym głowy i szyi, przełyku, wątroby, piersi oraz jelita grubego.
Ponadto szacuje się, że 2-4 proc. wszystkich przypadków nowotworów spowodowanych jest pośrednio lub bezpośrednio przez alkohol.
Tymczasem autorzy analizy, która ukazała się na łamach czasopisma "Frontiers in Nutrition", wskazują na zupełnie inne i zaskakujące skutki wynikające z umiarkowanego picia wina (ok. 1-2 kieliszków dziennie).
Naukowcy przeanalizowali 73 badania obejmujące ok. 4,3 mln osób m.in. z Europy, USA, Kanady, Australii, Nowej Zelandii, Ameryki Południowej.
"Wyniki badania nie wykazały związku między spożyciem wina a ryzykiem zachorowania na jakikolwiek rodzaj raka. Co więcej, picie wina wykazało tendencję ochronną w zakresie ryzyka zachorowania na raka trzustki, skóry, płuc i mózgu, a także raka w ogóle" - piszą autorzy.
To m.in. zasługa zawartego w winie resweratrolu.
- Faktycznie, tak jak potwierdzono w badaniach, resweratrol może mieć korzystny wpływ na zdrowie, m.in. w kontekście nowotworów, ponieważ hamuje rozwój komórek nowotworowych, zmniejsza stan zapalny czy stres oksydacyjny. W tym przypadku mówimy jednak o resweratrolu w czerwonym winie, czyli podanym z alkoholem - studzi optymizm Elwira Gliwska, dietetyk kliniczny z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów w Narodowym Instytucie Onkologii – Państwowym Instytucie Badawczym.
- Szkody, jakie w organizmie wywołuje alkohol, znacznie przewyższają korzyści związane z zawartym w nim resweratrolu - dodaje.
- Mówienie o zdrowotnych korzyściach, jakich dostarcza resweratrol z czerwonego wina, to trochę jakby mówić o superzdrowej sałatce, ale z dodatkiem np. ciężkiego majonezowego sosu. Zatem trudno mówić o plusach, jeśli mamy zasadniczy minus - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie ekspertka.
2. Każda ilość jest toksyczna
Nie bez znaczenia jest też charakter badań.
- Pamiętajmy, że retrospektywne analizy nie są dowodem naukowym w znaczeniu evidence-based medicine, czyli medycyny opartej na faktach. Aktualnie nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby pozytywny wpływ alkoholu na zdrowie. Mamy natomiast masę takich, które potwierdzają jego toksyczność - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie.
Zwraca też uwagę na inne retrospektywne analizy, które z jednej strony wskazują na działanie ochronne niewielkich dawek alkoholu w kontekście np. miażdżycy czy nowotworów, a z drugiej na wzrost ryzyka np. marskości wątroby.
- To pokazuje, dlaczego nie można traktować zero-jedynkowo pozytywnych doniesień na temat związku alkoholu ze zdrowiem - zwraca uwagę lekarz.
Eksperci są natomiast zgodni co do tego, że alkohol jest toksyczny i wyniszcza organizm.
- Toksyczna może być każda ilość alkoholu, bo to jest etanol. Regularne picie, nawet w pozornie nieszkodliwych dawkach, może prowadzić m.in. do chorób serca, wątroby, a także nowotworów. Oczywiście, jeśli spojrzymy na działanie alkoholu w ramach tzw. redukcji ryzyka i szkód, to lepszym wyjściem jest wypicie czerwonego wina, niż czystej wódki ze względu na mniejszą zawartość etanolu. To samo dotyczy ilości - lepszy będzie kieliszek niż cała butelka - tłumaczy prof. Fal.
To jednak nie oznacza, że czerwone wino należy traktować jak profilaktykę. Wręcz przeciwnie.
- Możemy przeciwstawić temu badaniu setki innych, na które powoływała się Światowa Organizacja Zdrowia, wskazując, że każda dawka alkoholu jest toksyczna i zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór. To jest kluczowe, bo oparcie się na samym tylko działaniu resweratrolu o niczym nie przesądza. Zwłaszcza że nie musimy pić wina, by dostarczyć ten składnik - zaznacza Gliwska.
Resweratrol jest obecny także w innych produktach - m.in. czerwonych winogronach, jagodach, borówkach czy kakao.
3. Paradoks francuski
Dietetyczka przypomina też, że alkohol to "puste" kalorie, które sprzyjają nadwadze i otyłości - dodatkowemu czynnikowi ryzyka nowotworów.
- Niezależnie od dobrych substancji zawartych w winie, alkohol w nim zawarty będzie stwarzał ryzyko dla zdrowia u osób zdrowych, a u osób chorych dodatkowo je zwiększał. Należy pamiętać, że alkohol, niezależnie od formy, nasila przenikanie substancji rakotwórczych z wyrobów tytoniowych, może wchodzić w poważne interakcje z lekami, wpływać na wahania stężenia cukru we krwi czy zaburzać pracę serca - podkreśla Gliwska.
By rzetelnie zbadać wpływ alkoholu na zdrowie, należy uwzględnić też inne czynniki, m.in. dodatkowe choroby, aktywność fizyczną, używki. U osób obciążonych wpływ alkoholu w kontekście ryzyka nowotworu będzie znacznie gorszy niż u zdrowych, a z kolei zdrowe osoby, które dobrze się odżywiają i prowadzą higieniczny tryb życia, nie muszą dostarczać resweratrolu z czerwonego wina.
- Warto się też zastanowić się, czy naprawdę zalecalibyśmy spożywanie alkoholu w celu profilaktyki jakiekolwiek choroby, wiedząc, że jest on substancją psychoaktywną i uzależniającą - zwraca uwagę dietetyczka.
- Legendę paradoksu francuskiego (opiera się on na hipotezie, że mieszkańcy Francji, dzięki piciu czerwonego wina do posiłku, rzadziej chorują na miażdżycę mimo diety wysokotłuszczowej - red.) pozostawmy więc na razie wśród legend - puentuje prof. Fal.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.