Trwa ładowanie...

Koronawirus a rak. Nowe badania: "Śmiertelność jest dwukrotnie większa". Mamy olbrzymi problem

Avatar placeholder
06.06.2020 18:22
Rak a koronawirus
Rak a koronawirus (Getty Images)

W magazynie "The Lancet" ukazały się największe do tej pory badania na temat zakażenia koronawirusem u pacjentów onkologii. Naukowcy ostrzegają, że jest to bardzo niebezpieczna mieszanka, która ponad dwukrotnie zwiększa ryzyko śmierci. Dotyczy to również osób, które wyleczyły raka.

1. Koronawirus a rak

Nowe badania pokazują, jak bardzo niebezpieczny jest koronawirus dla obecnych i byłych pacjentów onkologii. Ryzyko zgonu w przypadku takich osób jest co najmniej dwa razy wyższe niż u pozostałych pacjentów.

Ryzyko śmierci u pacjentów onkologii zakażonych koronawirusem jest wyższe
Ryzyko śmierci u pacjentów onkologii zakażonych koronawirusem jest wyższe (Getty Images)

Do takich wniosków naukowcy doszli w artykule opublikowanym w prestiżowym magazynie "The Lancet". Zostaną one omówione podczas konferencji American Society of Clinical Oncology.

Zobacz film: "Czy Ibuprofen można zastąpić naturalnymi środkami?"

W badaniu wzięło udział 928 obecnych i byłych pacjentów onkologii, którzy zarazili się koronawirusem. Osoby te pochodziły z USA, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz Kanady. Średnia wieku wyniosła 66 lat. Najwięcej pacjentów wśród badanych zmagało się z rakiem piersi.

Śmiertelność w grupie pacjentów onkologii zakażonych koronawirusem wyniosła ponad 13 proc., kiedy ogólny współczynnik śmiertelności wynosi ok. 6 proc.

2. Pacjenci onkologii w grupie ryzyka zakażenia SARS-CoV-2

W tym samym czasie w "The Lancet" ukazało się jeszcze jedno badanie. Przeprowadzili je naukowcy z Wielkiej Brytanii na grupie 800 pacjentów. Wnioski Brytyjczyków są jeszcze bardziej pesymistyczne. Śmiertelność wśród pacjentów onkologii zakażonych koronawirusem wyniosła 28 proc. Ryzyko zgonu wzrastało wraz z wiekiem oraz innymi problemami zdrowotnymi, takimi jak wysokie ciśnienie krwi.

Oba badania uświadamiają, jak duża jest skala problemu. Tylko w USA każdego roku diagnozuje się ponad 1,6 mln nowych przypadków raka. Kilka milionów Amerykanów jest obecnie w trakcie terapii, a aż 20 mln. osób pokonało chorobę.

W Polsce co roku diagnozowanych jest ok. 160 tys. nowotworów. Około miliona osób jest w trakcie leczenia lub po nim. Wszystkie te osoby znajdują się w grupie wysokiego ryzyka podczas pandemii koronawirusa.

3. Koronawirus a leczenie onkologiczne

Dr Jeremy Warner, naukowiec z Uniwersytetu Vanderbilt i jeden z autorów badania, podkreśla, że wyniki potwierdzają, że oddziały onkologii postąpiły słusznie, odraczając niektóre badania oraz zabiegi. W wielu krajach to właśnie w szpitalach najłatwiej jest o zakażenie koronawirusem. Gdyby ognisko epidemii wystąpiło na oddziale onkologii, mogłoby to się skończyć tragicznie.

"Pandemia stawia niewiarygodne wymagania w stosunku do systemu leczenia raka, a nowe badania wskazują na to, że mamy jeszcze większe powody do niepokoju" — uważa dr. Howard Burris, prezes Towarzystwa onkologicznego USA oraz Sarah Cannon Research Institute w Nashville w stanie Tennessee.

"Staramy się zminimalizować liczbę wizyt w klinice i mówimy pacjentom z rakiem oraz chorym na płuca, aby byli wyjątkowo czujni, izolowali się w domu i uważali na członków rodziny" – podkreśla Burris.

4. Obniżona odporność u pacjentów onkologii

Prawie połowa pacjentów biorących udział w badaniu dr. Jeremy’ego Warnera kontynuowała leczenie raka po zdiagnozowaniu COVID-19. Inne osoby objęte badaniem albo ukończyły leczenie, albo jeszcze go nie rozpoczęli. Dla naukowców ważnym było zbadać wszystkie te grupy pacjentów, ponieważ niektóre metody leczenia raka mogą wpłynąć na płuca lub układ odpornościowy. Pacjenci onkologii mogą mieć obniżoną odporność nawet wiele lat po zakończeniu terapii.

Naukowcy też zwracają uwagę, że wśród mężczyzn jest zdecydowanie większy współczynnik śmiertelności - 17 proc., podczas gdy u kobiet wynosi 9 proc. Może to wynikać z faktu, że w raporcie rak piersi był najczęstszym rodzajem nowotworu, ale diagnozowanym głównie u młodszych kobiet. Średnia wieku wśród mężczyzn z nowotworami jest zdecydowanie wyższa. Mężczyźni też częściej byli uzależnieni od tytoniu.

5. Hydroksychlorochina w leczeniu koronawirusa

Ryzyko śmierci wydawało się również wyższe w przypadku pacjentów przyjmujących hydroksychlorochinę, lek stosowany w leczeniu malarii i zapaleniu stawów.

Wśród 928 uczestników badania 89 przyjmowało hydroksychlorochinę, a 181 kombinację leku z antybiotykiem azytromycyną. Liczba zgonów wśród tych pacjentów wyniosła 25 proc. w stosunku do 13 proc. w pozostałej grupie.

Badacze jednak podkreślają, że nie są do końca znane mechanizmy wpływu hydroksychlorochiny na pacjentów onkologii zakażonych koronawirusem. Obecnie do badania dołączono kolejne 2 tys. osób, co pozwoli sprawdzić, czy trendy pozostaną takie same.

Przypominamy, że najnowsze ustalenia odnośnie chlorochiny pozwalają sądzić, że jest ona pomocna w leczeniu COVID-19, choć wcześniej WHO nie polecała jej stosowania. Badania na ten temat cały czas trwają.

Zobacz także: Koronawirus. Pandemia uderza w pacjentów z rakiem jelita grubego

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze