Nocne objawy COVID. Chorych męczą suchy kaszel, bezsenność i poty
Jak może przebiegać infekcja wywołana Omikronem? Część objawów może nasilać się w nocy. Doniesienia z innych państw wskazują, że dominującymi dolegliwościami są suchy kaszel, ból gardła i nocne poty. Wszystko to może zaburzać prawidłowy sen, prowadząc do osłabienia organizmu.
1. Nocne objawy COVID: suchy kaszel nie daje im spać w nocy
Jakie są najczęstsze objawy zakażenia wywołanego przez wariant Omikron?
- Infekcja wywołana Omikronem może być podobna do zakażeń sezonowych. Najczęściej wymieniane objawy to: ból gardła, drapanie w gardle, ból głowy, osłabienie, zmęczenie, bóle w plecach, biegunki. Okazuje się, że jest bardzo dużo podobieństw pod względem objawów między grypą a Omikronem, m.in. ból głowy, ból gardła, osłabienie. W przypadku Omikronu rzadko pojawia się nieżyt nosa, katar, a dominują raczej dolegliwości gardłowe - wyjaśnia prof. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji UMB, podlaska konsultant ds. epidemiologii.
Część objawów COVID może się ujawniać albo nasilać w nocy. Dotyczy to m.in. bólu gardła i kaszlu. Pacjenci narzekają, że drapanie w gardle i suchy kaszel są szczególnie uciążliwe w nocy i uniemożliwiają im zasypianie. Covidowy kaszel na pierwszym etapie choroby ma charakter suchy i uporczywy, jego dźwięk bywa określany jako szczekający. Wraz z pogłębieniem choroby kaszel może zamienić się w mokry, ale w przypadku Omikronu rzadziej dochodzi do infekowania dolnych dróg oddechowych.
2. Covidowa bezsenność - cierpi co czwarty ozdrowieniec
- Dzień był do przeżycia, ale najgorsze były noce. Kiedy tylko się położyłam, kaszel zaczynał się nasilać. Bywały dni, że zasypiałam dopiero nad ranem, a potem w dzień byłam jak zombie - wspomina Ewa, która przeszła COVID, kilka miesięcy temu. - W dzień też nie mogłam zasnąć - dodaje. Kaszel minął, ale problemy ze snem utrzymują się u niej do dziś.
Badania pokazują, że nawet co czwarty ozdrowieniec zmaga się z bezsennością. Eksperci wyjaśniają, że częściowo może być to związane z silną reakcją na stres, może też wynikać z powikłań neurologicznych.
- Różnego rodzaju zaburzenia snu zdecydowanie nasiliły się w czasie pandemii. Mnóstwo jest takich przypadków i jest to sprzężone z całokształtem zaburzeń neurologicznych, powikłań poinfekcyjnych związanych z SARS-CoV-2 – tłumaczył w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Konrad Rejdak, kierownik katedry i kliniki neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Lekarze wskazują, że bezsenność u covidowców to tylko wierzchołek góry lodowej. Lista dolegliwości związanych ze snem jest bardzo długa: od koszmarów sennych, przez paraliż senny, aż po narkolepsję.
- Jest to choroba, która ma bardzo konkretne uwarunkowania strukturalne i biochemiczne w mózgu. Znany jest fakt, że przebycie zapalenia mózgu, uszkodzenie z powodu zespołów autoimmunologicznych, inicjowane wirusem czy różnymi innymi czynnikami infekcyjnymi, może prowadzić do nadmiernej senności napadowej. Wynika ona z uszkodzenia systemu przekaźników mózgowych, przede wszystkim oreksyny A w podwzgórzu – wyjaśnia prof. Konrad Rejdak.
3. Nocne poty jednym z objawów Omikronu
Lekarze z RPA zaobserwowali, że u zakażonych wariantem Omikron w nocy często pojawia się jeszcze jeden charakterystyczny objaw - nocne poty. Chorzy pocą się tak mocno, że rano ich ubranie i pościel są mokre.
- Pocenie się może być mniejsze lub większe w zależności od tego, jak mocno organizm został zaatakowany przez koronawirusa. Wpływ ma też skłonność danego pacjenta do pocenia się. Niewątpliwie taki objaw może być bardziej nasilony u osób, które ogólnie mają nadpotliwość - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr Jacek Krajewski, lekarz rodzinny oraz prezes Porozumienia Zielonogórskiego.
Lekarz przyznaje, że silne pocenie jest objawem, który obserwowano również w przypadku innych infekcji. U części chorych dolegliwości mogą nasilać lęki.
- Wszystkie choroby przeziębieniowe charakteryzują się tym, że powodują osłabienie organizmu, a w związku z tym każdy wysiłek może prowokować nadmierne wydzielanie potu. Każdy zna powiedzenie "spocił się ze strachu". Można powiedzieć, że COVID-19 jest silnym stresem dla naszego organizmu i w związku z tym zaczynają działać mechanizmy, powodujące nadmierne pocenie się - zaznacza dr Krajewski.
Lekarz dodaje, że jeżeli silne, nocne pocenie będzie się utrzymywało również po przejściu infekcji, koniecznie trzeba to skonsultować z lekarzem. Może się okazać, że ma to związek z rozwojem innych poważnych chorób, takich jak cukrzyca czy zaburzenia pracy tarczycy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.
